Rozdział 21

4.6K 38 2
                                    

Scarlett 
 Zrobiłam wielkie oczy ze zdumienia kiedy zaczęli się przed mną rozbierać. Zaczęłam ciężko oddychać, kiedy patrzyłam na ich muskularne ciała. Oparłam się na łokciach i oderwałam plecy od stołu, uniosłam głowę i mój wzrok napotkał sterczącego penisa Jimiego. 
- Zejdź ze stołu - powiedział Jimmy tym swoim rozkazującym tonem. 
 Posłusznie zeszłam ze stołu i stanęłam przed nim. Patrzył na moje nagie ciało. 
- Jeszcze z tobą nie skończyliśmy, kochanie 
- powiedział Jimmy podając mi rękę. 
 Podszedł ze mną do kanapy i usiadł wygodnie. 
- Uklęknij przede mną Scarlett - powiedział. 
 Zrobiłam o co mnie prosił i odwróciłam wzrok na Davida, który stał przy stole. 
- Dav, podejdź do kanapy - powiedział Jimmy, przesuwając się odrobinę. 
 David usiadł obok, a przed moimi oczami ukazały się dwa sterczące penisy.
 - Scarlett, co zamierzasz z nimi zrobić? - zapytał Jimmy, wskazując na dwa sterczące członki. 
 Wzięłam głęboki oddech i przeszłam na czworaka do Deva. Uśmiechnęłam się delikatnie do Jimiego, zanim wzięłam go do ust. Ssałam go powoli, nie odrywając wzroku od Jimiego. 
- Ssij go mała - powiedział, pieszcząc swojego fiuta.
 Spojrzałam na Dava, który siedział oparty o kanapę z zamkniętymi oczami. To wszystko było zbyt intensywne i zbyt nierealne. Zataczałam małe koła wokół główki penisa, nie odrywając wzroku od Jimiego. Oddech Davida przyśpieszył doznaniem, które mu zafundowałam. Ręką Jimiego poruszała się w tym samym tempie, co moja głowa. 
- Scarlett, chcesz żebym cię zerżnął - przytaknęłam, z fiutem w ustach.
Wstaje i podchodzi do mnie i przesuwa palcem po tatuaż na mojej szyi. 
- Kochanie usiądź na nim i zacznij go ujeżdżać 
- wstałam i zrobiłam to co mi kazał.
 Usiadłam na nim i powoli zaczęłam go ujeżdżać, wolno, choć wiedziałam, że chciał żebym ruszyłam się szybciej i mocniej. Jimmy stanął za mną i dotykał mnie po tyłku. 
- Nie przestawaj się ruszać - powiedział, wkładając mi palec do tyłka.
 Zaczął nim poruszać okrężnymi ruchami. David spojrzał mnie i się uśmiechnął. 
- Jesteś mokra?
- Tak. 
- Podnieciło cię ssanie mojego kutasa.
 Palec Jimiego w moim tyłku zaczął szybciej się poruszać. Boże co oni, ze mną robią. Wszystkie sprośności, które do mnie mówią działają na mnie. Mówili tak wulgarnie i otwarcie że sutki mi stwardniały. Chwyciłam się jedną ręką oparcia kanapy i wypiłam tyłek kiedy poczułam na plecach penis Jimiego. Umieścił czubek penisa między  moimi pośladkami, pocierając nim tam i z powrotem. Patrzyłam cały czas na Dava. Pozwoliłam Jimiemu na powolne pchnięcie. 
- Kurwa, niech to szlag - krzyknęłam.
  Niekontrolowany wybuch zachęcił ich do działania. Na początku powoli  i delikatnie, równocześnie poruszali się we mnie. Czułam się wypełniona. Wyprostowałam się na fiucie Dava i odwróciłam głowę, żeby spojrzeć na Jimiego. Na jego twarzy było widać przyjemność i satysfakcję. Zaczęli wchodzić we mnie jeszcze głębiej i głębiej. W pewnej chwili zaczęli się szybciej poruszać, a przy tym poruszali się z taką brutalną siłą, że myślałam że kanapa się przewróci. 
- Lubisz to - szepnął mi do ucha Jimmy. 
- Lubisz? - spytał seksowna chrypką.
- Lubisz być wypełniona naszymi kutasmi 
- oznajmił.
- Lubisz, kiedy cię pieprzymy razem - powiedział, nie przerywając pieprzyć mnie.
- Tak! - wykrzyczałam. 
 Czułam że jestem blisko osiągnięcia orgazmu. Jestem tak blisko spełnienia, chcę żeby obaj mnie wypełnili swoim nasienie. 
- Kurwa, to takie wspaniałe uczucie - jęczę. 
 Czułam ja ich kutasy są mocno naprężone. Czułam, że są blisko. Spojrzeli na siebie i zaczęli się poruszać w górę i w dół, doprowadzając mnie do orgazmu. Nie trwało długo żeby ich nasienie wypełniło moje wnętrze. Byłam wykończona, ale szczęśliwa. Miała przy sobie dwóch wspaniałych mężczyzn, których chyba kochałam. 

David 
 Jestem wyczerpany i zmęczony i na razie czuje ulgę, że już po wszystkim. Nawet nie wiem ile czasu zajęło nam pieprzenie Scarlett. Jimmy posuwa  Scarlett i myślałem że to niemożliwe żeby mieć siłę choćby na jeden ruch w jej wnętrzu. W dodatku w jego oczach nie było widać zmęczenia. Scarlett leżała na moich kolana. Bawiłem się jej włosami, co sprawiało jej przyjemność. Przymknęła powieki, a jej oddech stał się równomierny. Jimmy nie przerywał, czułem piżmowy zapach jej cipki. 
- Lubisz, kiedy patrzę jak Jimmy cię pieprzy 
- powiedziałem, szeptem, gryząc jej płatek ucha. 
 Przytaknęła patrząc mi prosto w oczy, które po chwili zamknęła. 
- Uwielbiasz, kiedy pieprzę twoją cipkę ustami 
- zacząłem, mówić jej sprośne słowa.
 Nie odezwała się słowem słuchała uważnie co do niej mówię. 
- Kochasz, obciągać Jimiemu, kiedy jestem zanurzony w tobie po same jaja - mówiłem, nie przerywając głaskać ją po włosach. 
 Spojrzałam na Jimmiego, który bacznie nas obserwował i lekko się uśmiechnął. Wyszedł z niej.
- Scarlett, kochanie możesz uklęknąć - powiedział, z bezczelnym spojrzeniem.
 Zrobiła to o co ją prosił. Wypięła w jego stronę swój krągłe pośladki. Położył ręce na jej biodrach i wszedł w nią jednym mocnym pchnięciem. Jęknęła. Była głośna, ale jemu to nie przeszkadzało. Poruszył się w niej, najpierw powoli, potem szybciej, jednocześnie mocniej zaciskał dłonie na jej biodrach, kołysząc nimi w dobrze mi znanym rytmie. Po kolejnym głośnym jęku wiedział, że jej to odpowiada. Przesunął dłonie w górę, nie odrywając ich od ciała, złapał ją za szyję i pochylił się nad nią, zatrzymując się. Mój fiut sterczał tuż przy jej twarz. 
- Nie przestawaj - poleciła, łapiąc oddech. 
 Chwycił zębami płatek jej ucha i naparł na nią mocniej. Drażnił się z nią, czując całując jej szyję. 
- Powiedz mi czego chcesz.
 Poruszyła niecierpliwie biodrami, ale Jimmy pozostał niewzruszony. Usłyszałem jak przeklina. Jego dłonie dosięgły jej piersi, ale nadal się nie poruszył, jedynie krążył kciukami wokół sutków. 
- Pieprz mnie.
- Kochanie, zacznę się ruszać jak weźmiesz kutasa Dava do ust - powiedział łagodnie.
- Zrób to. 
 Uśmiechnęła się delikatnie, zanim wzięła mojego penisa do ust. Widziałem w jej oczach że podoba jej się to że goliłem swoje miejsca intymne. Ssała mego członka, masując jednocześnie główkę penisa językiem. Patrzyła mi prosto w oczy.
 Jimmy zanurzony w jej cipce, chwycił ją mocno i zaczął szybko poruszać biodrami. Scarlett jęknęła z moim fiutem w ustach. Skierował prawą dłoń na jej łechtaczkę. Wyjęła członka z ust i zaczęła krzyczeć z rozkoszy.
- Nie przestawaj - poleciłem. 
 Przejechała językiem po całej długości. Przeszła trochę niżej, biorąc jedno z jąder do ust i ssać je mocno, aby później wziąć drugie. 
- Ahh - mruknąłem, przygryzając wargę. 
- Właśnie tak.
 Ponownie wzięła penisa do ust, biorąc go najgłebiej jak się da, a następnie przełykając ślinę wokół niego. Co sprawiło że mocno zacisnąłem dłoń na jej włosach, przytrzymując jej głowę w dole. 
Scarlett na chwile zesztywniała i chciała się odwrócić. Trzymałem jej włosy, utrzymując ją  w tym samym miejscu i Jimmy nie przestawał się poruszać. Nie zamierzał przestać. Przylgnął do jej pleców i wykonał kilka pachnieć. 
- Weź go całego. No dalej mała.
 Po chwili zaczęła się krztusić wokół fiuta. Delikatnie się zaśmiałem i dalej nie zwalniałem swojego uścisku. 
-  Lubisz to? Lubisz, kiedy cię pragniemy.
- powiedziałem, a Scarlett jęknęła z odpowiedzi.
 Jimmy poślinił palce i gwałtownie wepchnął jej do tyłka i poruszył. 
- Chcesz, żeby Devid rżnął twój tyłek - powiedział Jimmy, pokiwała przecząco głową.
- Nie kłam, wiem że uwielbiasz czuć nasze fiuty w twoim ciele - zdjąłem ręce z jej głowy.
 Od razu odsunęła się ode mnie. Całą twarz miała mokrą, a mój penis błyszczał od jej śliny. Wyszedł z niej gwałtownie i bezczelnie się uśmiechnął. 
- Scarlett, kochanie zaczniesz mnie ujeżdżać, a David zajmie się twoja tyłkiem. Nie chcę słyszeć słowa sprzeciwu - powiedział. 
 Usiadł na skraju kanapie, a Scarlett posłusznie usiadła na nim okrakiem tak, że mógł swobodnie ssać jej piersi do woli. Pochyliwszy się wypięła swoje pośladki udostępniając mi swoją drugą dziurkę. Wbiłem się w nią z rozkoszą. Zsynchronizowaliśmy swoje ruchy i zaczęliśmy ją pieprzyć równocześnie. 

Scarlett 
 Uczucie dwóch penisów penetrujących ją było czymś cudownym, czego nigdy jeszcze nie przeżyła. Każda kobieta, która doznała by tego na własnej skórze czułaby się jak w niebie. Przez chwilę przemknęła mi przez głowę myśl że mogłam bym chcieć jeszcze trzeciego mężczyznę, penetrował swoim penisem moje usta. To by było cudowne, a przecież starczyło by miejsca dla tych, którzy ssaliby mi piersi i tych którzy onanizowała dłońmi. Obudził się we mnie prawdziwy demon seksu. Galopowałam dziko, a usta Jimmiego wbijały się w mojej ciało. Odgłosy posuwania i jęków przerywały moje głośne jękniecia. Moje ciało zalała gorącą fala rozkoszy. Szczytowałam, a oboje posuwali mnie dziko. Jimmy poczuł skurcz mojej cipki, która ciasno oplatała jego fiuta. Prawie eksplodował. Zwolniłam tempo, dopiero gdy minął orgazm. Stanowczo się podniosłam, żeby penis się że mnie wyślizgnęły się. Nie wiem dlaczego, ale chciałam im podziękować. Uklękłam przed nimi, a oni usiedli na kanapie. Ssałam ich penisy na zmianę, co jakiś czas wsuwając jej głębiej i pozwalając by mogły spenetrować mi gardło. Oboje byli w raju. Ale nie pozwoliłam im skończyć. 
 Wstałam zmysłowo i kręcąc biodrami podeszłam do komody. Otworzyłam szufladę i wyciągnęłam z niej coś co było nierozpoznawalne w półmroku pokoju, po czym wróciłam na środek pokoju eksponując swój biust. Pochyliłam jedną dłoń, tak że na drogą wylało się sporo płynu. Jimmy i David już wiedzieli, co to jest. Rozsmarowałam olejek na swoich piersiach tak że stały się śliskie, po czym uklęknęłam zapraszająco. Puściłam językiem swoje piersi i sama lekko je ssałam. Mając przed oczami taki widok, nie czekali ani chwili i podeszli do mnie. Zbliżyli swoje fiuty do moich ust, a ja ochoczo wsunęłam je do środka. Pozwoliłam im, aby weszli do moich ust równocześnie, lecz po chwili oboje wyciągnęli swoje członki. Tym razem David podszedł pierwszy i umieścił swojego penisa między moimi piersiami, a ja ścisnęła go nimi mocno. Zaczął posuwać mi biust. Bardzo mnie to podnieciło. Uwielbiałam być tak zdominowana. Sam widok mnie podniecał, a poza tym było bardzo przyjemnie. Nie trwało to długo. David był już  skrajnie podniecony i po jakimś minucie poczuł eksplozje rozkoszy. Wysunął swojego penisa z pomiędzy moich piersi, ścisnęłam je razem eksponując tak aby David mógł się na nie spuścić. Po jego twarzy wiedziała że mu się to uwielbia. Strużka ciepłej spermy spłynęła po moich piersiach. Teraz przyszła kolej na Jimmiego. 

Jimmy
 Uwielbiałem jej duże piersi, ale nie przypuszczałem że będę miał okazję kiedyś je rżnąć. Umieściłem członka między jej piersiami, a ta posłusznie ścisnęła go swoimi od spermy cycuszkami. Posuwałem je jak oszalały. Marzyłem o tym, a teraz kobiet mojego życia klęczy przede mną i pozwala mi pieprzyć swoje cycki. Widziałem jak w ciemności kołyszą jej się brodawki okolone pięknymi sutkami. Scarlett uśmiecha się podziwiając widok mojego penisa wypełniającego jej biust i wślizgującego się tam i z powrotem. Pieprzyłem się z piersiami Scarlett przez kilka minut po czym jęknąłem. Jeszcze nigdy nie miałem takiego orgazmu. Cofnąłem się troszkę i nadstawiłem swojego penisa. Scarlett zamknęła potulnie oczy, a ja spuściłem jej się na twarz. Teraz klęczała w ciemności, ze spermą ściekającą z jej twarzy i pierś wyglądała pięknie i kobieco. Wyssała szybko nasze  penisy, do czysta po czym wszyscy udaliśmy się do sypialni. W trójkę położyliśmy się do łóżka. Zapaliłem papierosa, a Scarlett leżała ciasno wtulona między nami i bawiła się od niechcenia naszymi miękkim fiutami. Była już noc, więc szybko wskoczyliśmy pod prysznic i nago położyliśmy się spać. Po upływie jakieś godziny rozmowy ucichły. David spał, a Scarlett leżała między nami i patrzyła mi w oczy. Nie spała jeszcze. Nasze dłonie spoczywały na jej ciele. Scarlett wyglądała na szczęśliwą. 

BLISKO KRAWĘDZI Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz