Rozdział 17

1.5K 85 24
                                    

Czerwiec minął w mgnieniu oka. Odbyła się rozprawa w sądzie, podczas, której Jughead został pełnoprawnym opiekunem Katherine. W lipcu spędzenie czasu razem dla Betty i Jugheada było praktycznie nie możliwe. Codziennie się mijali. Gdy B pracowała Jug zostawał w domu, opiekował się córką i zapewniał jej atrakcje, aby nie nudziła się w domu. Za to, kiedy to on nie mógł zostać w mieszkaniu, blondynka miała dzień wolny. Dopiero początek sierpnia przyniósł trochę wytchnia dla młodych. Książka Betty miała zostać wydana lada moment, brunet powoli przygotowywał się do nowej roli.
W połowie ostatniego wolnego miesiąca wakacji wyjeżdżają w trójkę do Portugalii, aby spędzić tam już drugi, wspólny urlop.
Na końcówkę wolnych dni Betty i Jughead zaplanowali dla siebie kilkudniowy wyjazd do Meksyku, aby trochę odpocząć tylko we dwójkę. Kochali Katie ponad życie, ale spędzanie z tak dużej ilości czasu z czterolatka, mogłoby każdego doprowadzić do szału.

"Mamusiu popatrz!" - Katie wołała swoją matkę, aby zobaczyła jej zamek z piasku. Portugalia przerosła oczekiwania wszystkich, dlatego obiecali sobie, że w przyszłym roku na pewno tu wrócą.

"Świetny, kochanie." - pochwaliła córkę.

''Dziękuję mamusiu." - zaśmiała się dziewczynka i wróciła do zabawy.

"I jak?" - zapytała Betty, kiedy zobaczyła stojącego obok niej Jughead. Brunet poszedł popływać, a blondynka z przyjemnością go obserwowała.

"Całkiem nieźle." - uśmiechnął się. "Ale bardziej podoba mi się to, że mogę poleżeć obok ciebie i popatrzeć na twoje piękne ciało."-wyszeptał, a kobieta się zarumieniła.

"Nie przesadzaj Juggy."-pokręciła głową.

"A ty? Nie masz ochoty wejść do wody?"

"O nie, nie. Potrzebuję słońca, całej masy słońca." - uśmiechnęła się pod nosem. "Muszę naładować baterie na kolejne miesiące. Przez całą jesień w Nowym Jorku będzie okropnie brzydko, mokro i pochmurnie. Wtedy przynajmniej będę mogła wspominać słońce." - wskazała palcem na niebo.

"Jak wolisz, skarbie." - złożył na jej ustach pocałunek.

"Mamo, a co będziemy lobić kiedy wlócimy do domu?" -Katie siedziała na kanapie obok swojej matki, która pakowała walizkę. Do wyjazdu zostały tylko trzy dni. Blondynka postanowiła powoli zacząć szykować wszystko do wyjazdu, aby ostatni dzień mogli spędzić relaksując się na plaży.

"Coś wymyślimy. Może znajdziemy jakieś nowe miejsce w mieście? Późnej razem z tatą wyjeżdżam na kilka dni do Meksyku, zostaniesz z babcią. Co o tym myślisz?"

"Fajnie! Lubię być u babci!" - zachichotała mała.

"Cieszę się."-pocałowała córkę w głowę.

"Mamusiu, gdzie jest tata?"

"Poszedł na chwilę do recepcji. Powinien wrócić za chwilę. Coś się dzieje?"

"Nie, chciałam po postu coś z nim polobić. '' - wzruszyła ramionami.

"Zaraz powinien wrócić."-kobieta posłała córce łagodny uśmiech."Możesz iść pobawić się na tarasie i tam na niego poczekać." - zaproponowała córce.

"Tak!" - pobiegła w drugą część apartamentu.

Betty zawsze uwielbiała relacje Katie i Jugheada. Mała kochała swojego tatę, a on nie widział świata poza nią. Blondynka wiedziała, że kolejne miesiące będą trudne dla niej jak i dla Katherine. Kobieta doskonale wiedziała, że na pewno czeka ją przynajmniej kilka samotnych nocy, zdawała sobie sprawę, że samej będzie jej trudnej zajmować się dzieckiem. Zdążyła przyzwyczaić się do pomocy ze strony ukochanego. Miała nadzieję, że jej książka osiągnie sukces, za półtorej tygodnia ma oficjalnie ukazać się w księgarniach. Gdyby historia, którą napisała okazała się być bestsellerem, mogłaby zrezygnować z pracy w hotelu i na poważnie zająć się spotkaniem. Wydawca mówił blondynce, że będzie jej trudnej osiągnąć sukces, ponieważ nie chce się zgodzić na chociażby, krótką notkę o sobie, ale Betty była nieugięta i zachowanie anonimowości było dla niej bardzo ważne. Lecz i tak najważniejsze było dla niej to, aby Jughead wrócił do pracy. Wiedziała, że aktorstwo było dla niego czymś co kochał, spełniał się w swoim zawodzie i czerpał z tego satysfakcję. Betty czuła się okropnie, gdy widziała, że dla niej oraz dla Katie brunet rezygnuje z własnych marzeń i planów.

"Nowe Życie"~BugheadOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz