Ja : *wychodzę do sklepu i tak jak nie padało, tak nagle zaczyna padać*
Ja : Ko, deszcz mi pada w oczy.
Ko : XD
Ko : *śmieje się*
Ja : No co się śmiejesz? Deszcz mi pada w oczy!
Ko : *dalej się śmieje*
Ko : *odzywa się dopiero po dłuższym czasie kiedy dawno jestem już w domu*
Ko : Ejj, babo.
Ja : Hm?
Ko : A pamiętasz jak byłaś mała, to wyciągnęłaś wszystkie jajka z lodówki i włożyłaś do koca żeby je ogrzać i żeby mógłby wyjść z nich pisklaki?
Ja : ...
Ja : XD jak mogłabym zapomnieć.
Ko : Twoja mama pytała się gdzie się podziały jajka a ty takie "uwolniłam je!" "Nie wolno jeść zwierzątek", "będę opiekować się kurczaczkami".
Ja : Bro, stop.
Ko : I twoja mina kiedy mama powiedziała "ale one już nie żyją" XD
Ja : ಠ_ಠ
Ja : BRO, STOP IT.
CZYTASZ
Talks with my Tulpa
Random‼️Z przykrością stwierdzam, że nie posiadam już Tulpy, dlatego książka została zakończona. Dobre wspomnienia zostaną ze mną jednak na zawsze‼️