Słowo przy słowie

14 3 0
                                    

Słowo za słowem,
Uderza mnie w plecy,
I tak jak żołnierz
ucieka gdzieś pomiędzy.
Strzał, który trafił w serce,
Potem krew od własnej broni spływa po ręce.
Krople soli spod wodospadu, powoli płyną
Przez ludzi obdarzających mnie kłamstwem i kpiną.
Więc znów wszyscy chcą blizny,
Nie wiem już, czy ten brak sił tak niszczy.
Ale nie uciekne za prawdą od człowieka,
Bo życie Cię zabierze stąd jak rwąca rzeka...

DROGA USŁANA SZKŁEMOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz