| 1 |

439 22 3
                                    

Zapowiadał się kolejny zwyczajny dzień, który to członkowie mieli spędzić na rutynowych ćwiczeniach nowej choreografii a także na nagrywaniu kolejnych filmów, skierowanych do army, jednakże zostało to gwałtownie przerwane.
Jak gdyby nic, w pokoju w którym mieli zwyczaj ćwiczyć pojawił się mężczyzna, który poinformował o nagłym spotkaniu z menadżerem grupy.
Dlatego też w towarzystwie głośnych rozmów, podczas których to Bangtani, zaczęli wymieniać się pomysłami odnośnie powodu, nagłego wezwania, siedmioro mężczyzn podążało korytarzami wytwórni Big Hit Entertaiment na spotkanie. Padały naprawdę różne spekulacje odnośnie tego, co mogło się stać, od kolejnej trasy po umówione wzięcie udziału w następnym programie telewizyjnym, ale później nasuwało się kolejne pytanie.
Czy te rzeczy wymagałyby tak pilnego spotkania boys bandu z menadżerem? Nie wiedzieli jednak, że wszystkie propozycje, nawet nie równały się temu, co tak naprawdę przygotował dla nich Sejin, albowiem przekraczając próg biura przełożonego zobaczyli nie tylko jego ale i jakiegoś chłopaka. Był wysoki, miał czarne włosy i urocze a zarazem pociągające rysy twarzy, którą zdobiły okrągłe okulary. 
Od razu przyciągnął wzrok wszystkich mężczyzn, którzy wykazali zainteresowanie względem nowej twarzy. Menadżer widząc ich miny uśmiechnął się jakby zadowolony z siebie. albowiem jakby nie patrzeć, reakcję idoli mogły być dość różnorakie, na widok nowego członka i to po tak długim czasie ich funkcjonowania razem, a także bez powiadomienia, że kogokolwiek szukają aktualnie. 
- Panowie oto nowy członek zespołu - rzekł opierając się o biurko.

Taehyung, pomimo że na jego twarzy malowało się delikatne zdziwienie na samą wiadomość, że będą mieli ósmego członka, był dość zaintrygowany postacią nieznajomego. Do samej reszty chłopaków, zdążył się już przyzwyczaić a nowa osobowość do odkrycia, zawsze stanowiła dobre zajęcie na najbliższe kilka tygodni, czy też miesięcy. Wkrótce jednak szeroko się uśmiechnął, chcąc w ten sposób zachęcić i dodać otuchy chłopakowi, albowiem z tego co widział, wydawał się być odrobinę zagubiony w nowej sytuacji, w której to się znalazł. 

Nagle do jego uszu  dobiegł słodki głos, którym to przemówił nowo przebyły.
- Nazywam się Kim Jungseo. Liczę na owocną współpracę z wami - rzucił obdarzając osoby przed sobą szerokim, promienistym uśmiechem.

I nagle, V poczuł jak niespodziewanie robi mu się ciepło w środku, przez co nie zwrócił nawet uwagi na Jungkooka, który w tym momencie objął go ramieniem i nachylił w jego kierunku, mówiąc coś. Jedyne co teraz rejestrował to nowo przybyły członek, który miał teraz tworzyć z nimi rodzinę.

Toxic Snake |TAEKOOK|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz