WYJŚCIE JEDNEJ NOCY

8 1 0
                                    

głucha noc
piję piwo
śpiewam cicho
rozbijam butelki
w nocy o północy
patrzę na ciemną głębię morza
chcę utonąć w niej
ale jestem pijany
gwiazdy wiszą na niebie
spadają wraz z moim wzrokiem
do morza
czarna toń mnie wciąga
chcę pływać z gwiazdami
tak pięknie to wygląda
oh tak to mnie przyciąga
piję dalej
słoną wodę
nic nie widzę
gwiazd tu nie ma
ale jestem pijany
zatykam nos i usta
wdycham uszami
słyszę pustkę
ale jestem pijany
tonę
obok mnie
butelka alkoholu
biorę łyk
słony
wodniste płuca
nie mogę oddychać
gdzie jest piwo
wiszę w wodzie
głową w dół
leniwie
ale jestem pijany
słony smak
morze gwiazd
cicho śpiewam
żałośliwie
i tone jak diwa
z butelką piwa

20190525

poetyckie wypocinyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz