11. Cały miesiąc

148 14 2
                                    

Jimin miał rację. Przestał się pojawiać. Zostałam sama. Musiałam znaleźć sobie towarzystwo.
Zaczęłam chodzić do klubów. Upijałam się, chodziłam, z kim popadnie w różne miejsca. Nie żałowałam swojego życia.
Gdzieś w środku wiedziałam, że robię źle, ale nie chciałam dłużej być bez niego.

Zawsze, gdy chodziłam, chodziłam krętymi uliczkami- nic złego mnie nie spotykało. Nagle ulice stały się bezpieczne? Dlatego jego też nie było?

Minął miesiąc od ostatniego naszego spotkania.
Dzień w dzień, noc w noc pilnowałam czy go nie ma, czy nie przyszedł.
W nocy nie potrafiłam spać, mało jadłam. Cięgle gdzieś chodziłam, żeby go zobaczyć.

Pewnej nocy zasnęłam, obudziłam się z płaczem wystraszona koszmarem. Zapaliłam lampkę, a na łóżku siedział Jimin.
Rzuciłam się jemu na szyję- Jimin - płakałam. -Myślałam, że już cię nie zobaczę.

On nie odpowiadał, był zimny, nie patrzył na mnie. Coś się stało.

-Ubierz się.

-Co takiego? - odsunęłam się od niego i spojrzałam w jego oczy.

-Ubierz się. Idziemy. -odwrócił głowę.

-Gdzie?

-Zobaczysz.

-Do... dobrze...- poszłam do łazienki i po kilku minutach wyszłam. - Jestem gotowa...

-Chodźmy.

Wyszliśmy z mieszkania, zamknęłam je i szłam za nim.
Oboje szliśmy w całkowitej ciszy. Bałam się cokolwiek powiedzieć.
W końcu dotarliśmy do jakiegoś domu.

Wyglądał strasznie w nocy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wyglądał strasznie w nocy. Jimin otworzył drzwi i pokazał mi ręką, abym weszła pierwsza.
Weszłam do środka, przede mną był długi korytarz, a na końcu jego pomieszczenie. Jimin wyprzedził mnie i zaprowadził do pomieszczenia. Tak siedziało 6 chłopaków, przy świecach, rozmawiali, śmiali się. Gdy zobaczyli mnie od razu zamilkli.

-Czyli to ona?- powiedział jeden z nich.

Jimin pokiwał głową

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jimin pokiwał głową.
-Wygląda dość smacznie- powiedział kolejny.

-Co zamierzasz teraz zrobić ? -odezwał się roześmiany chłopak

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Co zamierzasz teraz zrobić ? -odezwał się roześmiany chłopak.

-Już o tym rozmawialiśmy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Już o tym rozmawialiśmy. -odpowiedział Jimin i spojrzał na mnie.

Moja wyobraźnia zaczęła płatać mi figle, oni mówili jakoś dziwnie. Czy on mnie tu przyprowadził na ich śniadanie?

Sen Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz