15. Wampirki

154 9 0
                                    

W nocy Jimin zaczął mnie budzić.

-Wstawaj.

-Co Ci się urodziło?

-Mi nic. Choć zawsze może Tobie 😏

-Daj mi spać!- odwróciłam się do niego tyłem.

-Nie chcesz wstać, to Cię zmuszę zaraz- zabrał mi kołdrę i wziął na ręce.

- O co ci chodzi??

- O nic. Najwyżej taka rozebrana w samej koszulce staniesz przed bandą chłopaków- wzruszył ramionami.

-Że co?!

-No tak. - zaniósł mnie na dół do salonu.

-Heeeej -krzyknął jeden z chłopaków.
Jestem TaeHyung.
-He..hej... -pomachałam mu.

-Dziś nie będziesz mdlała na nasz widok? - zapytał ten w jasno-zielonych włosach.

-Nie wiem. Zależy od tego czy zobaczę dużo krwi.- wzruszyłam ramionami.

-To możemy cię zapewnić, że nie będzie jej. Jestem YoonGi.

-Miło mi.

-Ja jestem SeokJin, to jest HoSeok , NamJoon, JungKook.

-Aha. Miło mi Was poznać. Jimin możesz mnie już puścić? Czemu obudziliście mnie o tej porze? - przetarłam oczy.

-Chcieliśmy Cię poznać.

-Nie mogliście zrobić tego jutro?

-Nie- krzyknęli wszyscy.

-Świetnie, idę spać.

Chłopcy spojrzeli z wymowną miną na Jimina.

-A nie chciałaś też ich poznać? I miałaś tyle pytań, na przykład czemu musisz tutaj mieszkać.

-Ojeju.. musimy teraz?

-Nieeee...- zaczął TaeHyung

-TAK.- odpowiedział Jimin zdecydowanie.

- Może się ubiorę.

-Ależ nam nie przeszkadza Twój ubiór- skomentował HoSeok.

-Nie pozwalaj sobie- skarcił go Jimin.

-Uuuu, ktoś tu jest zazdrosny....- wszyscy patrzyliśmy się na Jimina, który wręcz był czerwony od zazdrości, a mi szczęka do podłogi opadła.

-Przecież nie jesteśmy razem 🙃, więc nie musisz być zazdrosny - skomentowałam i zeszłam do chłopaków.

Jimin coś chciał powiedzieć, ale poszliśmy bez niego z chłopakami do jakiegoś podziemnego miejsca.

-Gdzie idziemy? - zapytałam.

- Do naszego miejsca "dowodzenia"- odpowiedział YoonGi.

-Aha. Też tu razem z Jiminem mieszkacie?

-Tak.

-Nie było Was cały tydzień.

-Bo mieliśmy zadanie.

-Jakie?

-Jimin powiedział, że ktoś Ciebie obserwuje i grozi Ci niebezpieczeństwo.- wtrącił TaeHyung. 

-Ykym - wtrącił Jimin- Nie za dużo mówisz?

TaeHyung tylko szeroko się uśmiechnął i pobiegł do chłopaków.

-Jimin, o czym Ty mi nie mówisz? - zatrzymałam się i spytałam poważnym tonem.

-Zaraz wszystkiego się dowiesz.

Gdy doszliśmy na miejsce dowiedziałam się, że Jimin wysłał chłopaków na zwiady. Okazało się, że nie tylko Jimin mnie zawsze obserwował, ale również ktoś inny, tylko z tym, że ten ktoś chciał mnie zabić, a Jimin mnie zawsze chronił przed wszystkim.

-Czemu więc o tym mi nie wspomniałeś?

-Bo... Bo tak. Bo to ja Cię chronię i ja decyduję o czym mam Ci mówić.

-Żartujesz sobie?!

-Nie.

-Żegnam! - wyszłam i stanęłam za drzwiami i przysłuchiwałam się ich rozmowie.

Pov Jimina

- Stary, nie powiedziałeś jej?? - zaczął Suga.

- Nie. Nie wiecie jaka ona była wtedy wystraszona.

-To nie ma żadnego znaczenia. Powinna wiedzieć.

-Może i tak, ale i tak nie rozmawiamy zbyt dużo.

-Dlaczego? Czego nie chcesz jej powiedzieć? -zastanawiał się V.

-Boisz się tego co się stało z SoHyun?

-Nie mów o niej NamJoon. -zagryzłem zęby.

-Nie powiedziałeś jej co się z nią stało?- powiedział Jin.

-Słuchajcie. Ona nie wie, że ktoś był przed nią. Nie zna SoHyun. Nie wie co się z nią stało. Lepiej żeby tak zostało. Po co mam ją jeszcze martwić?

-Ona powinna wiedzieć- naciskał YoonGi.

-Nie.

-Więc co zrobisz jeżeli ona też umrze? Znowu chcesz czuć ten ból?

-Nie umrze. Zrobię wszystko, aby tak się nie stało.

-Nie ochronisz jej przed wszystkim! -krzyknął HoSeok.

-Dajcie mi spokój.

Pov Bohaterki

Gdy skończyli rozmowę, szybko pobiegłam do pokoju i położyłam się do łóżka. Co się stało z tamtą dziewczyną. Była na pewno kimś ważnym dla niego

Pov Jimina

-Ona słyszała, wszystko co mówiliśmy. Za późno już dowiedziała się. Stała za drzwiami.

-Wiedziałeś to?! I pozwoliłeś jej się dowiedzieć o tym w ten sposób?! -popchnął mnie JungKook.

-A co miałem zrobić? Zaczęliście temat i już było za późno.

- Jasne teraz zwalaj na nas.

- Lepiej pójdę do niej...- powiedziałem i poszedłem na górę.

Sen Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz