rozdział 16

155 7 0
                                    

Obudziłem się przez dźwięk za oknem. Leżałem przebrany w rzeczy Igora na jego łóżku. On za to jeszcze spał wtulony we mnie. Spojrzałem na zegarek. Była 5:38.  Przetarłem dłońmi twarz. Nie  będę próbował znowu zasnąć, bo wiem, że mi się nie uda. A poza tym te kilka minut mnie nie zbawi. Postanowiłem wstać, ale pierw musiałem wyrwać się z uścisku chłopaka, co było naprawdę trudne. Poszedłem do łazienki wyszykować się.

Po tym, wyszedłem z niej w samym ręczniku, bo oczywiście zapomniałem jakiś ubrań. Otworzyłem szafę Igora i zacząłem wybierać rzeczy. Wybrałem różowa bluzę i bokserki. Nie brałem spodni bo miałem jeszcze swoje. Zacząłem się przebierać w pokoju. Zrzuciłem ręcznik i założyłem bokserki. Chciałem już zakładać spodnie ale poczułem ciepły oddech na karku. Zastygłem w miejscu. Po chwili poczułem ręce na biodrach i mokre pocałunki na plecach. Rozluźniłem się wiedząc że to Igor. Nagle odwrócił mnie przodem do siebie i wpił się w moje usta. Natychmiast oddałem pocałunek. Wplotłem dłonie w jego włosy i pociągałem za nie co chwilę, a on wydawał z siebie przyjemne pomruki. Do połacunku dołączyły nasze języki. Dałem się zdominować chłopakowi, bo po prostu całował świetnie. Z każdym muśnięciem chciałem coraz więcej i więcej. Podniosłem jedną nogę do biodra szatyna (albo bruneta, nie umiem rozpoznawać, proszę napiszcie mi czy Igor jest szatynem czy brunetem // od. Autora). On zrozumiał co chce zrobić i złapał mnie za nie i podniósł do góry. Wtedy mogłem owinąć nogi wokół jego bioder i być jeszcze bliżej niego. Przyszpilił mnie do ściany. Zaczął schodzić pocałunkami niżej aż do obojczyka. Zaczął go podgryzać, zostawiając wszędzie czerwone ślady. Z moich ust co chwilę wyrywały się ciche jęki. Po zabawie z obojczykami, wrócił do ust. Nasze pocałunki były szybki i niechlujne, a jednocześnie delikatne. Całowaliśmy się tak do momentu, aż nie usłyszeliśmy dźwięku otwierających się drzwi na dole. Po tym było słychać tylko rozmawiające, prawdopodobnie 2 osoby. Od razu oderwaliśmy się od siebie. Spojrzałem na chłopaka przestraszony z problemem w spodniach.

- to moja mama i ojczym. Zejdę do nich i powiem... że bierzesz prysznic. Poczekaj chwilę, przyjdę i pomogę Ci z tym.- mówiąc to ubierał spodnie. Jak to zrobił to pocałował mnie szybko i wyszedł.

Nie wiedziałem co ze sobą zrobić więc poszedłem do łazienki. Byłem z jednej strony przestraszony tą sytuacją, a z drugiej było mi wstyd. Co ja do kurwy robie? Jakiś czas temu nie chciałem żeby mnie nawet dotykał, a teraz? Muszę się wreszcie zdecydować czego ja chcę. W końcu będziemy musieli to zrobić, ale czy ja chcę tego teraz? Wstrzymam się jeszcze z tym. Zobaczę czy zależy mu tylko na tym, żeby się ze mną przespać czy na mojej osobie. Związek jest czymś trudniejszym niż myślałem. Postanowiłem wejść znowu pod prysznic, żeby emocje kłębiące się we mnie opadły. Zrzuciłem bokserki i wszedłem do kabiny włączają chłodną wodę. Jak ja mogłem chcieć to  zrobić  po kilku dniach znajomości? Przecież to za szybko. Może pomyśleć, że jestem jakaś dziwką.

Po kilku minutach popatrzyłem w dół. Na szczęście problem zniknął. Wyszedłem z pod prysznica, poprzednie zakrecając wodę. Ponownie założyłem bokserki. Miałem już otwierać drzwi i wyjść, ale Igor mnie wyprzedził. Zmierzył mnie wzrokiem z szerokim uśmiechem, ale po chwili mina mu zrzędła.

- samo to zrobiłeś? Przecież miałem Ci pomóc.- powiedział zesmucony.

- nawet się nie dotknąłem, tylko wziąłem zimny prysznic. Nie smuć się tak, bo na pewno będziesz miał okazję jeszcze to zrobić.- mówiąc to wyminąłem go w drzwiach i zacząłem ubierać się w przygotowane ciuchy.- a co z twoimi rodzicami?- spytałem zmieniać temat.

- powiedziałem im, ale musieli wyjść.

- rozumiem. A która jest godzina?

- 7:35.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 23, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

fake love// irian Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz