*Midoriya*
Wbiegłem do swojego pokoju, i wbiłem swoją twarz w poduszke, czemu to tak boli?Te słowa które mówi na co dzień i przemoc fizyczna, bolą w sercu nie na ciele...
Usłyszałem pukanie do drzwi, i znajomy głos to był Kachcan...
-DEKLU!!!!otwieraj te drzwi!!!
Przerażony podszedłem do drzwi i je odkluczyłem, wszedł zdenerwowany ... odsunołem się pare kroków by nic mi nie zrobił, zaczął iść w moją stronę...Szybko usiadłem na łóżko by się oddalić...był coraz bliżej czułem jakby serce zaraz miało mi wyskoczyć z klatki piersiowej usiadł obok mnie i powiedział coś co mnie bardzo zdziwiło..
-przepraszam...
On naprawdę mnie przeprosił? czy to jakiś sen,nagle zrobił coś co myślałem że nigdy się nie stanie, przybliżył się i mnie przytulił szepcąc do ucha...-
-Przepraszam..
Nie wiedziałem co mam zrobił, było mi gorąco i policzki mnie piekły , wkońcu oddałem przytulasa
*Bakugo*
Oddał mi uścisk, czekaj co ja właśnie robie!?-odepchołem go szybko i z grozą spojrzałem na niego był przerażony chciałem go uderzyć kiedy nagle do pokoju wszedł ten mieszaniec
-Zostaw go Bakugo-powiedział abojętnie -poczym podszedł i zabrał Izuku
*Midoriya*
Todoroki wziął mnie z pokoju,szliśmy z strone dużego pokoju gdy nagle zaciągnął mnie do swojego pokoju ...weszliśmy a on zakluczył drzwi...
-Nic ci nie zrobił?-spytał
-nie...-odpowiedziałem
Staliśmy chwile w ciszy gdy nagle Todoroki podszedł, złapał moje nadgarstki i przywarł do ściany
-Todoroki-kun?...
Nie odpowiadał
przepraszam , ogólnie tu na ten moment zakończe to dopiero 1/5 rozdziału ponieważ zmieniam laptopa
YOU ARE READING
Jak to jest kochać?//Bakudeku\\
RomanceBakugo zauważa że im więcej jest w towarzystwie Izuku, tym większe jest jego uczucie do niego...tymczasem Izuku niczego nie świadomy chyba czuje to samo