Jeżeli dla Ciebie to absolutny koniec nie musisz tego czytać głównie powstało przez
Koneser_Piwerka
AyanoXO
kociara996900
Dziękuję wszystkim za takie miłe komentarze cieszę się że czytanie tego nie było dla was marnacją czasu
To miało mieć 500 słów a ma ok 1000 TwT
I co wolicie bym teraz robiła talksy czy rysunki fuzji ?
(oczywiście z Danganrompy)
\__________/ <--miejsce na odpowiedźMinęło kilka przyjemnych dni
Suichi spędził je wszystkie z Kokichim
Nie mogli się od siebie oderwać
Rozmawiali ze sobą całymi godzinami Wydawało mu się zawsze że dobrze go zna był w błędzie
Fioletowowłosy miał wiele tajemnic był bardzo uroczy i posiadał ogromny urok osobisty ale nie miał oporów jeżeli chodzi o zemstę na kimś no i ma wiele talentów po prostu ogrom
Aktorstwo tancerstwo garncarstwo w kuchni też sobie radzi świetnie rysuje no i jego wspaniałe fałszowanie dokumentów
Czy on czegoś nie umie ?
Dzięki jego wałszywym zwolnienienion urwali się z kilku ostatnich lekcji i spędzili je w pobliżu rzeki
Moczyli w niej stopy chlapali się wodą
i jedli lunch
W drodze powrotnej zaczeło lać jak z cebra więc biegiem wracali do internatu
W tych miłych dniach nawet nie zauważyli gdy nadszedł wreszcie dzień kina
Wypadało by się do niego inaczej ubrać
Suichi włożył czarną koszulkę i obcisłe czarne dżinsy zawiązał dokładnie swoje ukochane trampki i założył granatową koszulę w krate
Przejrzał się w lustrze i doszedł do wniosku że wygląda w pożądku
Spakował do swojej torby tylko to co potrzebne telefon portfel i cukierki musujące dla Kokichiego przecież bardzo lubi słodycze ciekawe czy mu zasmakują
Uśmiechnięty poszedł pod pokój Kokichiego i zapukał do drzwi
Z wnętrza pokoju usłyszał lekki hałas po czym w wejściu pojawił się Kokichi
Wyglądał naprawdę uroczo
Swoje włosy związał w małą kitkę i miał na sobie trochę przydużą czarną bluzę oraz czarne dżinsy oraz buty z różowymi wzorkami- O Suichi nawet spodnie mamy takie same
Uśmiechnął się słodko jak aniołek i przytulił się do niebieskowłosego
Oboje uśmiechnięci wyszli na zewnątrz było trochę chłodno ale przyjemnie
Wilgotne zimne powietrze ich rozbudziło
Z radością zauważyli bordowy samochód wychowawczyni
Był całkiem spory i nowoczesny
Nauczycielka zatrzymała pojazd przed nimi odkręciła szybę i kazała im wsiąść
Zajeli miejsca z tyłu i słuchali radia co jakiś czas rozmawiali o czymś z nauczycielką opowiadali sobie dowcipy i wspominali stare czasy
Kokichi po usłyszeniu pierwszych słów young man zaczął śpiewać na cały samochód z wielkim uśmiechem jego ukochany i wychowawczyni też się przyłączyli do śpiewu
Pomimo że wszyscy darli się że tego już śpiewem nie można było nazwać wszyscy czuli się szczęśliwi
Z ogromnymi uśmiechami zatrzymali się i wyszli z samochodu
Dopiero teraz zauważyli jak pięknie wygląda wychowawczyni
Miała lekką sukienkę sięgającą poza kolana włosy miała związane w wysoki kucyk pojedyncze pasma opadały jej na twarz co dodawało jej tylko uroku oraz miała pomalowane rzęsy a na ustach miała szminkę w kolorze delikatnego różu
Wyglądała zjawiskowo pięknie
Weszli do budynku i stanęli w kolejce po bilety nauczycielka i Ouma zaczeli szurać tenisówkami po podłodze
Są strasznie dziecinni na tę myśl Saihara szeroko się uśmiechnął
Nagle uwagę nauczycielki przykuła kobieta w podobnym do niej wieku która stała przed nimi w kolejce
Jej blond włosy sięgały jej do bioder i miała na sobie różową sukienkę do połowy uda oraz białe balerinki
Jej fioletowe oczy utkwiły w ich nauczycielce nieznajoma wygląda jakby sobie coś nagle przypomniała- Hej Ami ale my się dawno nie widziałyśmy
- Tak miło cię wiedzieć Hana
Zaczeły prowadzić długi i radosny dialog widać było że było to miłe spotkanie po latach
- Oh kochani będziecie mogli siedzieć sami w rzędzie z tyłu prawda ?
My z Haną mamy sobie tak wiele do powiedzenia
Zgadzacie się prawda ?-Oczywiście proszę pani !
Powiedział uradowany Kokichi bez chwili zawachania
-Oh moji kochani chłopcy
Nauczycielka czule przytuliła obu swoich uczniów
Jej koleżanka już kupiła bilety
One miały miejsca w pierszym rzędzie a chłopcy na samym końcu
Hana i Kokichi poszli jeszcze kupić jedzenie a Suichi i wychowawczyni poszli do sali
Bauczycuelka szybko zajeła swoje miejsce
Nastolatek szedł schodami wzdłóż czerwonych wygodnie wyglądających foteli pod jego stopami słychać pyło miażdżący się popcorn a podeszwy kleiły się do lepkiego od wylanych apojów podłoża
Jego numer był w samym rogu pokoju usiadł na fotelu i z zadowoleniem zauważył że jest niewiele osób zwłaszcza w tylnym rzędzie co oznacza że nikt nie będzie przeszkadzał mu w analizowaniu tego fantastycznego pięciogwiazdkowego filmu detektywistycznego
Ściany miały przyjemny dotyk i były ciemno szarego koloru
Przyłożył policzek do niej i poczół zapach cytryny był suptelny ale wyraźny
Poczuł coś niezbyt przyjemnego i wilgotnego na głowie
Kokichi położył mu kubek z piciem na głowie- Coś nakupował gnomie ?
- Tylko nie gnomie bo się porycze
Powiedział to w tak niewiarygodnie przerysowany sposób że tylko idiota by to wziął na poważnie
- No mów muszę ci oddać kase
- Nie musisz ale możesz chętnie się nią zaopiekuje
- Oż ty jak możesz chyba zjem sam wszystkie cukierki
- Oj no weź kupiłem ci nawet nachosy z ostrym sosikiem i to duże
-Dobra kupiłeś mnie
Kokichi sam zajadał się karmelowym pop cornem z malutkiej paczuszki nawet nie zauważył gdy nie został mu nawet okrószek
Na wielkim ekranie pojawiły się wreszcie jakieś obrazy
Leciała zapowiedź jakiegoś dziwnego filmu
Kokichi zażenowany obecnym poziomem produkcji studia odpowiedzialnego za większość filmów dla dzieci wziął przeciągły łyk napoju
Przez różową słomke leciała słodka ciecz i trafiała do jego naburmuszonej buzi wyglądał jak mały uroczy kiciuś
Fioletowowłosy wyjął słomkę z buzi i zajrzał do kubka z nadzieją że znajdzie tam chociaż krople jakiegoś picia z roczarowaniem jednak postawił kubek przy fotelu
Suichi wyjął kilka cukierków z kieszeni rozpakował jednego i włożył do buzi Kokichiego
Nie spodziewał się że zacznie musować więc z łzami w oczach zatrząsł się na fotelu
Wreszcie zaczął lecieć film Suichi bezmyślnie jadł i rozważał nad filmem bardzo się wczuł wręcz czuł emocje towarzyszące głównej postaci a przy straszniejszych momentach rozsypywał nachosy
Kokichi zaś delektował się każdym cukierkiem z promiennym uśmiechem i co jakiś czas zerkał na granatowowłosego
Nie mógł zrozumieć czemu aż tak się wczuł w ten film go ewidentnie nie interesował
Ostatecznie wtulił się w ramie Saihary i patrzył na czubki swoich butów
Uwielbiał kolor intensywnego różu
Nagle jego ukochany podskoczył i pudełko z nachosami zleciało mu na podłoge
Zsunął się z krzesła i chciał je już podnieść ale Kokichi złapał go za rękę
Przycisnął go do ściany i złożył delikatny pocałunek na jego ustach
To ich pierwszy pocałunek pocałunek który zapamiętają do końca życia
Najważniejszy bo zaczyna ich wspólną historię
CZYTASZ
Kokichi x Shuichi ,,PREZENT"
FanfictionSłabo to znam Wydarzenia rozgrywają się w uniwersytecie dla zdolnych uczniów (wiele postaci będzie wymyślonych) Przepraszam za wszystkie niezgodności z fabułą i błędy ortograficzne Miłego czytania 🙂