Pov'Igor
Amelia ciągle się uśmiecha i śmieje, nie chce żeby później cierpiała. Przytuliłem ją a ona wtuliła się we mnie, już nigdy jej nie zostawię.
Pov'Sylwia
Jestem już w firmie, właśnie wychodze z windy. Koło recepcji stała Agata,obym dostała te prace.
- Na reszcie jesteś-powiedziała Agata, trochę się stresuję ale dam radę.
- Spóźniłam cię-zapytałam, muszę do stać tą pracę.
- Zobaczymy-powiedziała Agata,na korytarzu pojawił się jakiś mężczyzna to chyba szef Agaty.
- Jeszcze nie koniec-powiedział mężczyzna do robotnika który coś naprawiał,podeszłyśmy do niego.
- To nie takie proste-powiedzieł robotnik do mężczyzny,stanełyśmy koło niego.
- Przyszła Sylwia o której panu mówiłam-powiedziała Agata z uśmiechem, nie chce wiedzieć co ich łączy.
- Dzień dobry-powiedział mężczyzna do mnie, czuję się nie swojo.
- Dzień dobry-powiedziałam do mężczyzny, chce to mieć za sobą.
- Tu mamy remont przejć my do innego gabinetu-powiedział mężczyzna,Agata wruciła na recepcję a ja poszłam z tym mężczyzną.
Pov'Igor
Usiedliśmy na ławce razem z Amelią, trochę wieje ale nie jest zimno. Siedzimy i patrzymy na horyząnt, Amelia wzięła wody za ucho. Widzimy dziewczynę siedzącej na schodku schodów a do niej podchodzi chłopak,dał jej kwiaty. Fuj można się pożygać, nigdy żadnej kobiecie nie dam kwiatów no oprócz Ameli bo to moja najukochańsza siostra. Amelia tak tego pragnie ale nie doczeka, uśmiechem się patrząc na tą parę.
- Amelia, oczym ty kurwa myślisz-zapytałem bo niby się do myślam ale nigdy kurwa nie wiadomo.
- Jakie to romantyczne-powiedzieła Amelia,ja tak nie uważam to kurwa za słodkie i nie dla mnie.
- Wiem co kurwa znaczy ta mina-powiedziałem bo to mnie wkurwia,żadna jebaną suka mnie nie usidli. Nie ma kurwa opcji,po moim kurwa trupie.
- O co ci chodzi-powiedzieła Amelia, nie lubi jak przeklinam ale też nie powie więc kurwa jaki ma problem. Mama ją tak wychowała żeby nie przeklinać i wogule,ja jestem tym gorszym na sieniem.
- Wracajmy kurwa-powiedziałem już leko wkurwiony,niech wszystkie szmaty się jebią no oprócz Ameli. Nie na widze tego tematu, jeśli chcesz mnie wkurwić to jej się to udaję.
- Bez bratniej duszy jesteśmy niczym, kiedy zamierzasz się ożenić-powiedziała Amelia, Bugajczyk uspokój się to twoja siostra i nie może się stresować. Sztucznie się uśmiechem, odwzajemniłam uśmiech.
Pov'Sylwia
Weszliśmy do dużego gabinetu,to pewnie jego gabinet tego mężczyzny.
- Proszę siadać-powiedział mężczyzna i usiadł na krześle, trochę się stresuję a mówiąc trochę znaczy w ciula. Usiadłam na fotelu na przeciwko mężczyzny,przy okazji powiem jak jestem ubrana a dokładnie tak.
CZYTASZ
Umowa/Reto
Novela JuvenilDwoje różnych ludzi, nie połączy ich miłość. A umowa które przewróci ich światy do o koła nogami,czy jednak zaiskrzy czy rozejdą się z nienawiścią w oczach.