#27

48 1 0
                                    

Yuna dzisiejszy dzień spędzała w domu rodzinnym, zabawiając swojego, trzy miesięcznego brata, Chanhee. Oprócz niej, w domu byli jej młodsi kuzyni, Sungchan i Shotaro oraz najmłodsi z rodziny, trzyletnia Xinru, trzyletni Junhui i dziewięcio miesięczne bliźniaki, Yuqi i Sungmin. Oczywiście jak tylko weszła do domu i przywitała się z rodziną, podeszła do Shotaro i podała mu prezent z okazji piętnastych urodzin, które chłopak obchodził dzień wcześniej, a na których nie mogła niestety być. Potem od razu podeszła do swojego braciszka, który leżał na macie otoczony zabawkami oraz spoglądał na nią z lekkim uśmiechem.

- A kogo my tu mamy? - uśmiechnęła się podnosząc brata na ręce, który lekko zachichotał - Część Chanhee.

- A tu mamy naszą maknae zabawiającą młodszego brata. - usłyszała głos Ryujin, swojej siostry, która nagrywała live'a

- Unnie, czy rodzice o tym wiedzą? - spytała młodsza, mając na myśli live

- Tak. Zresztą pierwszą rzeczą przed włączeniem live'a jaką zrobiłam, to spytałam rodziców, czy mogę to zrobić ze względu na resztę. - odpowiedziała starsza

W tej samej chwili, drzwi wejściowe się otworzyły, ukazując Giwooka, który przyszedł z Dongmyeongiem, znajomym ze swojego zespołu.

- Noona! Yuna! Dobrze, że was widzę. - odezwał się Lee

- O co chodzi, Giwook? -  spytała Yuna poprawiając sobie brata na rękach

- Pierwsze pytanie, czy Ryujin noona jest live? - spytał, na co obie dziewczyny pokiwały głową na tak - Okej, drugie pytanie brzmi następująco. Czy w domu są wszystkiego dzieciaki?

- Jest Sungchan, Shotaro, Xinru, Junhui, Yuqi, Sungmin oraz my. Jinho jest z Jihoonem na spotkaniu z tatą Jihoona, Jeongwoo i resztą familii Jihoona i Jeongwoo. A co? - spytała Yuna

- Czyli będę musiał powtarzać to wszystko hyungowi. - westchnął chłopak omijając pytanie kuzynki 

- Lee Giwook, odpowiedz mi na pytanie, po co ci wiadomość czy cała mała ferajna jest w domu. - odparła Yuna kątem oka spoglądając w miejsce gdzie leżały bliźniaki - I się streszczaj, bo nie mam czasu. Muszę zaraz położyć najmłodszych na drzemkę.

- Okej, ile jeszcze masz czasu?

- Najlepiej to położyłabym Chanhee, Yuqi i Sungmina, już teraz. Xinru i Junhui mają jeszcze jakąś godzinę lub półtorej. - odpowiedziała spoglądając na zegar na ścianie

- Okej. To ty idź, a my tu poczekamy. - powiedział Giwook

- Ty, Giwook idziesz ze mną. Weźmiesz bliźniaków. - odpowiedziała młodsza, widząc jak kuzyn chciał usiąść na kanapie

- Dlaczego? - spytał

- Bo te dzieci dawno cię nie widziały, na pewno szybko usną jak im pośpiewasz i może byś mi pomógł, co? - odpowiedziała pytaniem

- Zrobiłaś się za bardzo pyskata, Lee Yuna. - odparł chłopak, kompletnie zapominając o tym, że to wszystko jest na live'ie

- Dziękuję, Lee Giwook. - odpowiedziała dziewczyna kierując się w stronę schodów - A teraz się rusz.

W tym samym czasie do Ryujin, która prawie umierała ze śmiechu czytając komentarze, podszedł Dongmyeong.

- Masz zamiar im przypomnieć o tym, że są dalej na live'ie, noona? - spytał

- Nie. Mam wspaniałą zabawę. Nie często jest możliwość, by posłuchać tego jak ta dwójka się przekomarza. - odpowiedziała dziewczyna

- Niby dlaczego? - spytał, nie znając powodu

I Missed You [✓]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz