Impreza

3.2K 166 108
                                    

Kilka osób już dostało jakieś wyzwania lub pytania , ja na szczęście nie . Wypadło na Mine .
-Pytanie czy wyzwanie - zapytał Kaminari
-Pytanie - powiedziała nie pewnie
-Okej. Kto z tego grona jest najprzystojniejszy - zapytał w prost
Mina popatrzyła się na każdego .
-Kirishima ,Todoroki ,Katsuki i może jeszcze tak troszeczkę ty ale raczej nie - podrapała się po karku i pokręciła butelką
-O Kirishima - powiedziała szczęśliwa - pytanie czy wyzwanie
-Od ciebie wyzwań nie przyjmuje , więc pytanie - powiedział dość pewnie
- Oki . Kto ci się podoba ? - zapytała
-Nie znacie jej - powiedział lekko zarumieniony
-O dawaj !- krzyknął Kaminari
-Eee...tak jedna Luna -( sorry musiałam wpierdolić tu swoją OC bo nie byłam bym sobą a Kirishima to mój Hazbendo(nie wiem czy dobrze napisałam)więc idealnie )

tak jedna Luna -( sorry musiałam wpierdolić tu swoją OC bo nie byłam bym sobą a Kirishima to mój Hazbendo(nie wiem czy dobrze napisałam)więc idealnie )

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Oto kawałek mojej galerii XD )

-Nazwisko - powiedziała Mina
-Muszę ? - zapytał
-Tak musimy wiedzieć czy nie kłamiesz - powiedział Kaminari
-Okej. Luna...Todoroki - wszyscy spojrzeli na niego z wielkim wytrzeszczem .
A on spokojnie zakręcił butelką . Wypadło na Kacchana .
- Pytanie czy wyzwanie - zapytał się
- Pytanie . Nie jestem tu po to aby być waszą jebaną marionetką - powiedział wkurzony jak zawsze
-Okej . Największa tajemnica - powiedział tym samym narażając się na śmierć
-Prawda to prawda . Kirishima wkurwia mnie najmniej z was - łał powiedział prawdę
-O super- krzyknął czerwono włosy
Kacchan zakręcił butelką . Wypadło na Todorokiego .
- Prawda czy wyzwanie - powiedział dociekliwie
-Pytanie tak jak każdy tu zgromadzony - powiedział z tą swoją miną
-Co cie łączy z tą Luną o której mówił Kirishima - zapytał dość dociekliwie.
- To moja kuzynka - i znowu wytrzeszcz na każdej twarzy w pomieszczeniu .
Uznaliśmy że koniec butelki bo za dużo dowiedzieliśmy się na swój temat .
-To koniec - powiedział Kaminari
-Nie jeszcze nie bo Midoriya nic o sobie nie powiedział - powiedziała Tsuyu
-A no ten- próbowałem się wybronić
-Dobra Deku- kun . Prawda czy wyzwanie - zapytała brunetka
-P-prawda - powiedziałam strasznie nie pewnie . Mam za dużo sekretów .
-Powiedz największy twój sekret - nie nie nie nie . Moje największe sekrety są strasznie osobiste . Największy sekret lecz taki który mogę wyznać . Ojojojojo... więc pozostaje mi kłamstwo lub odwrót . Kurwa nie wiem co mam zrobić . A walić ich . Wybiegłem z domu Kirishimy . Dobiegłem do parku była 2:00 w nocy a ja miałem dziś spać u Kirishimy bo moja mama wróci dopiero jutro . Co mam zrobić ? Przecież coś na pewno mogłem im powiedzieć . No to że... mam moc od All Mighta lepiej nie że biorę antydepresanty bo mam depresje i się tnę w sensie już się nie tnę odkąd jestem martwy . Sekret który mogłem im powiedzieć ... mogłem im powiedzieć że jestem bi . To by się nie czepiali że nie powiedziałam a bym powiedział sekret . Kurwa to po jaką cholerę ja wybiegłem z tamtąd . Wrócę nie mam wyjścia . Kiedy byłem przy drzwiach weszłam do środka i wszystkie oczy zwróciły się na mnie .
-Czemu wybiegłeś ?- zapytali chórem
-Bo nie chce powiedzieć największego sekretu - powiedziałem dość pewnie
-Ale musisz - powiedział ktoś z tyłu
-Ok ale obiecacie że wszystko będzie okej i normalnie a i zero śmiechów .Prosze - powiedziałam
-Jasne nie masz czego się obawić - powiedziała dziewczyna żaba
-Jestem Bi- strasznie krępujące to powiedzieć na głos
-Nie martw się stary . Kaminari też jest Bi - krzyknął Kirishima
-Ej to miał być nasz sekret - krzyknął wkurzony Pikachu
-Wiem ale chciałam go pocieszyć - powiedział z uśmiechem Kirishima
Zaczęliśmy się bawić. Około 4:00 wszyscy zaczęli się zbierać . Oprócz mnie u Kirishimy zostały jeszcze dwie osoby dokładnie - Kaminari i Todoroki .
-Są dwie sypialnie czyli ja śpię z Kaminarim a ty z Todorokim - powiedział kamień .
-Okej- powiedział Kaminari
Ja też się zgodziłem . Kiedy już się przebrałem poszedłem do łóżka w którym już leżał Todoroki .
-Hej— powiedziałem
-Cześć . Wolisz żeby cie chłodził czy ogrzewał - zapytał
-Chyba ogrzewał Kirishima ma tu strasznie zimno - powiedziałem
-Okej to wskakuj - i pokazał mi abym się położył przy ścianie
Po jakiejś półgodzinie nie mogłem zasnąć.
-Psss...śpisz Todoroki - zapytałem szeptem
-Nie a co ? - zapytał się mnie też szepcząc
-Możesz mnie przytulić , wiem że to duża prośba - przerwał mi
-Tak przytulę cię - powiedział spokojnie
-Dzięki - powiedziałem z ulgą

Rano obudził mnie Todoroki ubrałem się i zjadłem śniadanie które zrobił Kirishima .
-Midoriya czemu jesteś taki blady - zapytała Kaminari
-Blady - o nie musiałem z siebie wczoraj zmyć samo opalacz do końca .Bo biegłem szybko do pokoju , wziąłem plecak i zacząłem szukać samo opalacza . Nie ma go tu . Kurwa zapomniałam z domu jak mogłem tak ważnej rzeczy zapomnieć . Powiedzcie że chociaż leki wziąłem . N-nie ma ich ? Nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie , a co jak zacznę wariować albo gorzej coś se zrobię . Następną dawkę leku powinienem zażyć za godzinę . Muszę już wracać a miałem plan zostać do późna . Bywa jak jesteś zapominalski .
-Chłopaki ja już idę - i wyszedłem z domu nawet nie czekając na ich odpowiedz .
Podeszłem do drzwi od mojego domu . Zapukałem ale zamiast mamy otworzyła mi...



👙👙👙👙👙👙👙👙👙👙👙👙

Jak widać jest narazie Tododeku a nie Bakudeku ale to się zmienię w następnych rozdziałach więc się proszę nie martwić .

Koniec gry ||Bakudeku||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz