DamonWidziałem wszystko co czytała, bo ułożyła się tak, by słońce mogło ją opalić, a że słońce znajdowało się delikatnie po prawej stronie, mogłem ją dobrze widzieć CAŁĄ (szkoda tylko, że w ubraniach), a przy okazji wiedziałem co czyta za bzdety.
Teraz byłem pewien, że Elena to prawdziwa bogini. Nogi miała dłuższe niż mi się to wydawało, mimo że była szczupła i wydawałoby się, że nic nie je, Matka Natura dała jej idealne okrągłości. Piękna i naturalna. To było dla mnie nowe i dziwne, a jednak prawdziwe i posiada to tylko ona.
Elena jest najpiękniejszą kobietą jaką kiedykolwiek widziałem.
Cofnij.
Elena jest najpiękniejszą i najseksowniejszą kobietą na całym świecie.- Dlaczego mnie obserwujesz? - zapytała ostrożnie jakby od każdego wypowiedzianego przez nią słowa, liczyło się jej życie.
I zignorowała temat o kobiecym orgazmie.
- Bo jesteś piękna - odpowiedziałem prosto z mostu.
- To nie oznacza, że masz na mnie się gapić! - postawiła leżak niedaleko wejścia do swojego balkonu.
- Piękna pogoda, prawda? - ponownie zignorowałem jej wypowiedź.
Zerknęła na mnie jeszcze kątem oka i wyszła, zamykając za sobą balkon.
Chciałem z nią porozmawiać. O wiele dłużej, niż teraz.
To, co było teraz, to nawet nie była rozmowa. To był nieudany flirt.Ale będę próbować!
Dla niej.Musiałem jednak wrócić do pracy.
Nigdy nie miałem czasu, by wypełnić papiery. Nigdy nie lubiłem takiej roboty, ale teraz kiedy jest ta okropna pandemia, miałem na to czas. Zamiast się do tego wziąć szybciej, robię to dopiero po miesiącu. Powinienem był zrobić to na początku przymusowego siedzenia w domu. Tyle, że mnie się w ogóle nie chciało.
Uznałem więc, że dzisiaj jest dobry moment.
Może przez to przez chwilę przestanę myśleć o Elenie i jej pięknym ciele.Boże, miesiąc bez seksu, to jest dopiero horror!
Dlatego mam te wszystko dziwne myśli...Dlatego muszę się czymś zająć...
Niestety, nawet praca nie pomagała.
Przez cały czas myślałem o Elenie.Co robiła?
Czy jest na mnie zła?
Też pracuje zdalnie?Przecież ja nawet nie znam jej podstawowych informacji.
Nie wiem gdzie pracuje, ile ma lat i co z jej rodziną.Nie znam jej, a już myślę o nie wiadomo o czym.
Po najdłuższej godzinie jaką przeżyłem w papierach ( niczego sensownego nie zrobiłem), zostawiłem to w cholerę.
Sięgnąłem po telefon i włączyłem Messenger. Wcisnąłem ikonkę z Eleną i napisałem do niej:
''Przepraszam jeśli zrobiłem coś nie tak.''
Byłem niemalże pewny, iż jest niedostępna, a jednak po kilku sekundach pojawiły się trzy kropki, oznaczające, że ktoś pisze.
"Następnym razem mnie tak nie strasz i chociaż się przywitaj.''
Nie wiedziałem czy napisała to jako obrażona kobieta.
A może tylko zadrwiła?''Jesteś zła?"
Nie odpisała.
- Czyli jest - powiedziałem pod nosem.
Wysłałem jej gifa z błagającym kotem ze ''Shreka'' z myślą, iż może to ją trochę rozbawi.
"Głupek!''
W wyobraźni widziałem jak się śmieje ze mnie.
Ta kobieta mnie doprowadzi do szaleństwa.
Okaże się, że oszaleję nie przez pandemię, a przez Elenę.''Wejdziesz na balkon?'' - napisałem.
''Nie.''
Krótko i wyraźnie.
Rozumiem.Albo i nie...
''Czy byłoby złe, gdybyś przyszedł do mnie na film?'' - dopisała po kilku chwilach, a moje serce zabiło mocniej.
- Czy ona zaprasza mnie do siebie? - zapytałem w myślach. - Na wspólne oglądanie? A może wspólną ''randkę''?
''Jeśli zostanie to między nami... Przecież ty i ja to tylko dwie osoby.''
Ale dodałem po chwili:
''Chociaż... To zależy.''
Odpowiedź dostałem prawie, że od razu:
''Od czego?''
''Od filmu, jaki chcesz obejrzeć.''
Pisząc tę wiadomość, uniosłem jeden kącik ust w górę.
''Wybierz. Wszystko, tylko nie horror.''
- Tak myślałem - zaśmiałem się głośno. - Kobiety takie są i już.
Wszystko, tylko nie horror. Bo przecież horror z facetem, to od razu krzyk i przytulanie.
''Mam popcorn.'' - napisała jeszcze.
''Dla popcornu wszystko.'' - odpisałem na koniec.
''To za dziesięć minut, zapraszam.''
Pierwszy raz od miesiąca nie będę siedział wieczorem sam w domu.
Na to aż zrobiło mi się ciepło w środku.************************************
Hejo! ❤️
Jak Wam się podobał? ^^Komentujcie, gwiazdkujcie,
Do zobaczenia, Talia_NL ❣️❣️
CZYTASZ
Miłość w czasach pandemii || Delena
FanfictionTakie czasy... Na świecie panuje pandemia, więc trzeba korzystać, prawda? Skoro zaraza panuje na całym świecie, to na to wychodzi, iż także u Eleny Gilbert i Damona Salvatore. Łatwo nie będzie, bo nie będą mogli się spotkać, więc jak będą się widzie...