Chciałbym ci coś powiedzieć, ale nie mogę. Za każdym razem, kiedy myślę o twojej reakcji, ta jest wciąż niezmienna. Wizja takiej przyszłości... to wszystko mnie przytłacza.
Spójrz na mnie! Kiedy zniknąłem ci z oczu?
Powiedz coś! Czemu się do mnie nie odzywasz?
Uśmiechnij się! Dlaczego, kiedy patrzysz w moją stronę na twej twarzy widać jedynie smutek?To nie ma sensu, to ciepło i bliskość, których tak pragnąłem, przerodziły się w zimną pustkę... dlaczego? Dlaczego tak bardzo boję się o tym powiedzieć?
Te uczucia są niczym wirus, który zaatakował cały mój organizm.
Ta walka z własnymi myślami, jak myślisz która ze stron zwycięży?
Te wszystkie emocje, odczucia, czy ty też to czujesz? a może to tylko ja coś źle odebrałem?
Dlaczego za każdym razem, kiedy kładę się spać, myślę o tobie? Ile to już minęło Sekunda? , Minuta? , Godzina? A ja wciąż nie mogę zasnąć...
Te wszystkie myśli... Niedługo przez nie oszaleję, z jednej strony utopijna wizja przyszłości, z drugiej zaś smutna i szara rzeczywistość, ale... Która z tych opcji jest tą prawdziwą?
Dlaczego nie powiesz mi, co czujesz? a co ja czuję? Więc... Zaraz, co ja czuję?
15.03.2020
CZYTASZ
Wiersze
Poetrytutaj będę wstawiał swoje wiersze jeżeli jakiekolwiek powstaną ;) Postanowiłem do każdego wiersza dodać datę kiedy dana część została napisana. Dajcie znać co o tym sądzicie Pierwszy wiersz nosi tytuł "Jesień' i jak sama nazwa wskazuje jest o tejż...