-54-

275 6 0
                                    

3 dni później
Pov. Zuza
Dzisiaj wracamy do domu. Cieszę że wracamy bo to szpitalne jedzenie jest nie dobre nie oszukujmy się. Jak zwykle obudziłam mnie Pola wstalam nakarmiłam ja i położyłam core do łóżeczka. Zaczęłam się pakować. Po godzinie przyjechal po nas Krzyś
- czesc dziewczyny - powiedział wchodząc do sali
- hej skarbie - odpowiadam przytulając do
- hej myszko - powiedział do Poli - gotowe - zapytal
- yhm tak - odpowiadam do sali wszedł nasz doktor
- dzień dobry - przywitał się pan Andrzej
- dzien dobry
- jak samopoczucie
- dobrze dziękujemy
- spakowane - powiedział doktor uśmiechając się
- tak - odpowiadam i wyszedł z sali my chwilę później też to zrobiliśmy. Krzychu wsiadzil Pole do nosidełka a ja wzięłam naszą walizke. Chwilę później byliśmy juz w aucie ja siedziałam z tyłu obok Polki a Kamil jechał
- jak się cieszę ze wracacie - powiedział nagle Krzychu
- ja tez mis - odpowiadam
- wszyscy się cieszą ze zobaczą Pole - zasmial się
- hahah
Dłuższą chwilę później byliśmy juz na posesji domu ekipy. Biorę Pole na ręce i wkładam ja do nosidełka w tym czasie mój narzeczony wniósł walizke do domu Pola juz nie spala. I ruszamy w stronę drzwi które otwiera nam Majk
- siemka - przywitałam się że przyjacielem
- czesc - odpowiedział  - pokaż mi ją - zasmial się
- hahahah
- ale slodziak - uśmiechnął się  w tym czasie zdjęłam kurtkę i buty a Kamil zajął się Pola. Gdy weszłam do salonu przywitały nas ciotki
- jaka piekna - powiedziała Kasia
- slodziak - rzekła Weronika
- oooo - rozkleja się Marta
- hahah dziewczyny stop pora na was - zasmialam się
- taa na pewno jedno narazie starczy w domu - powiedziała Marcysia
- hej to ja twoja ciocia - powiedziała Amelia a Pola się uśmiechela. Usiadlam na kanapie wzięłam moja córeczke na kolana a wszyscy mieli takie wielkie oczy na Polusie ze zaraz ja zjedzą.
- a gdzie Patec - zapytalam
- u waszej mamy pojechał przedstawić swoją dziewczynę - odpowiedział Łuki uuu brat poważny krok powiedzialam sobie w myśli
- daj mi ją a ty iść zjeść śniadanie - powiedział Kamil
- dziękuję Kochanie - dalam pomału Pole na ręce Krzycha
Pov. Krzychu
Właśnie trzymam swoją córeczkę po raz pierwszy chyba zaraz pęknie ze szczęścia. Nagle ktoś wszedł głośno
- cicho bo Pole przestraszysz - mówię do Pateca
-  sorki - odpowiedział
- hejka brachol - mówi Zuzia gdy podchodzi do niego
- siostra - powiedział i przytulił się do niej
Po chwili był już w salonie
- ale slodzinka - powiedział głaskajac Pole
- no jest najpiękniejsza - uśmiechnąłem się
Wieczorem Zuzia poszla się myć a ja pijnuje Poli. Chwilkę później ktoś po cichu wchodzi i przytula mnie od tylu  to była moja narzeczona
- jestem najszczęśliwszym mężczyzna na ziemi - mówię
- a ja kobietą - odpowiada - kocham cie
- ja ciebie tez i Pole

Instagram poczciwykrzychu

Poczciwykrzychu moja mala księżniczka juz jest w domu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Poczciwykrzychu moja mala księżniczka juz jest w domu. Kocham najbardziej na świecie! ❤️
_tu_zuza_xd, ❤️❤️

Lubi to -_tu_zuza_xd patec_wariatec i inni

Komentarze

Frizoluszek slodziak🥰

Poczciwetestkykrzycha gratulacje Krzychu!

_tu_zuza_xd nad zycie❤️

Sylwiaprzybysz ale piękna babka! 💘

inni niz wszyscy - poczciwy krzychu - Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz