Prolog

876 28 2
                                    

Nikt nie podejrzewał, że to się kiedyś zdarzy, nikt nie był pewny tego co ma się stać.
Zaskakujące w tym wszystkim jest to, że przez nachalność mojej przyjaciółki i jej równie nachalnego przyjaciela nasze drogi się ponownie połączyły.

W głębi duszy wierzyłam, że jednak się pogodzimy i znowu zostaniemy przyjaciółmi jak za dawnych lat. Stało się. Czuję się znowu sobą, nie musząc udawać kogoś kim nie jestem. Myślę, że może z tego wyniknąć coś więcej niż przyjaźń. I kto by pomyślał, że głupia sytuacja pomoże nam wszystko zrozumieć. Ha życie zaskakuje. Należy z niego korzystać i brać to co nam daje nim będzie za późno, lub wcale tego nie zauważymy i nie docenimy. Przekonałam się na własnej skórze o tym, tak naprawdę zmarnowałam czas na te wszystkie spory, wyzwiska, kłamstwa... Mogłam wyciągnąć rękę, przeprosić i zatrzeć stare rany... Ale nie, bo po co? Lepiej ciągnąć to co się zaczęło. Nie, to nie jest dobre wyjście. Wiara czyni cuda, marzenia się spełniają, można być szczęśliwym, a można być przygnębionym. Wola człowieka, jego zachcianki, styl życia czynniki powodujące różne emocje. On był idelany, choć czasem wydawał się naprawdę aroganckim chłopakiem. Zmienił się. Tak naprawdę on tylko grał, raniąc mnie przy tym... I ja grałam... Na jego uczuciach... Myślałam, że jak będę zachowywać się jak on to będzie lepiej... Było jeszcze gorzej... W końcu złamaliśmy się oboje... I to jest piękne, przebaczenie...

Teraz jest jak dawniej, no prawie... Brakuje mi jednak czegoś co wypełni moją pustkę w sercu... A może raczej kogoś...? Ona już nie wróci... Jednak trzeba zacisnąć zęby i iść przez życie dalej. Co ma się stać się stanie... Co ma być to będzie... Nikt nie przewidzi przyszłości, nie naprawi przeszłości, liczy się teraźniejszość i to jak bardzo chciałbyś być szczęśliwym.

               ~~~~~~~~~~~~~~~~

Witajcie, jak widzicie zaczęłam pisać tą książkę i mam nadzieję, że będzie miała chociaż jakieś małe grono odbiorców. Po raz pierwszy odważyłam się coś napisać i podzielić z wami. Możecie dać znać co sądzicie o prologu, naprawdę wybaczcie jeżeli coś jest źle, ale to moja pierwsza przygoda z pisaniem 😅.
Pozdrawiam was serdecznie i życzę zdrówka!

~Out of hatred for love~ | MiraculumOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz