Nelly 💜
Przeleciałam prze dwa smoki chłopaków i usiadłam z Loydem.
-już tęsknisz 💜
-tak💚
Westchnęłam, oparłam głowę o jego plecy.
-jak długo jeszcze 💜
-z pół godziny 🧡
-ja nie wytrzymam tak długo 💜😩
-myślałem że anioły są wytrzymałe⚡
-ja jestem wyjątekiem 💜
-wgl ile ty masz lat🧡
-no ogl to chyba 16💜
-chyba 💚
-no tak💜
-teraz to serio męczy mnie to latanie 💛
- możecie się zamknąć 💚😩
-a tobie co💜
-nic nie tylko was to męczy 💚
-dobra cisza 💙
Chwilę lecieliśmy a blondyn był trochę zmęczony przez co był lekko zdenerwowany.Oparłam się o niego i objęłam w pasie kładąc ręce na jego które trzymały łańcuch od smoka,po chwili wziął niej ręce i położył na łańcuchu i objął swoimi.
-dobra gołąbeczki jesteśmy już 🧡
Była to duża wyspa a na niej duży apartamenty z basenem i oświetlonym ogrodem i stołami, było tam parę osób wylądowaliśmy.Na szczęście ta zima była w większości bez śniegu.
Ninja odrazu poszli się przywitać z resztą a ja tylko stałam obok, aż blondyn pociągnął mnie za sobą i przedstawił Toksynę, Mistrza muzyki,i Dereda,ten ostatni był irytujący.
-Wow nie wiedziałem że doszedł ktoś nowy 🍁
-jestem Dered zwany wybawcą świata czyli brązowym ninja 🍁
Wykonał serię dziwnych ruchów .
-Nell💜
Odeszła szukać Loyda którego gdzieś zgubiłam.
CZYTASZ
Naucz mnie żyć #1💚💜
FanfictionDlaczego akurat ja? Blondyn podszedł bliżej i złączył nasze usta. Kiedyś będzie lepszy opis 😘💜 Jest już druga część