Naucz mnie żyć #1💚💜

67💚

Nelly 💜

Śniło mi się że spadłam w otchłań były tam demony i inne koszmary,nagle ciemność rozświetlił mały Zielony płomyczek światła.

I tak wszystko się rozmazywało, otworzyłam oczy i przetarłam .Nagle ogarnęłam że Cheli trzasię mną.

-co ty dziecko wyprawiasz wiesz jaka godzina 💜❕

Zdenerwowałam się byłam zmęczona a jeszcze córka mnie budzi o jakiejś 3:37.

- jak to nei pamiętasz za parę minut czas w którym otworzysz portal dla taty ✨

-co?!💜

Spojrzałam na nią ,no chyba się pomyliła nigdy w życiu.Położyłam się spowrotem i zakryłam kocem.

-idź spać kochanie , dobranoc 💜

-jak tak możesz chyba mam prawo do kontaktu z ojcem po tylu latach .Jak nie chcesz go widzieć to otowrz i wyjdź .To takie trudne ✨😤

Miała rację co jak co ale to jej ojciec , zastanowiłam się i powoli zwlekałam z łóżka . Podeszłam do szafy z moimi rzecznik, wyjęłam pudełko i sięgnęłam po sierp do portalu.

-jednak nadal to trzymasz ✨

Odwróciłam się w jej stronę a ona machała mi kryształową połówką serca.Sięgnełam to i zabrałam jej przedmiot chowając spowrotem.

-skoro nie używasz to daj mi✨

-nie ma takiej obcji💜😑

Skierowałam się na korytarz i równo o czasie przeciełam powietrze i wytworzył się portal.

-skarbie jak coś po otwieraniu portalu mogę osłabnąć i być w psychicznym stanie tak jak po alkoholu💜

-nic nowego ✨

-wypraszam sobie 💜

Stanęłam za Chanel ,mimo tego że jest dorosła to i tak zachowuje się jak dziecko.

Staliśmy i obserwowała portal i twarz córki której radość i nadzieję spadały z każdą chwilą.położyłam jej dłoń na ramię

-mowiłam nie rób sobie nadziei💜

-patrz ✨

Portal zmienił kolor i ktoś w kapturze wylazł z niego otrzepał się.