Noc Horrorów

1.2K 84 311
                                    

Wszyscy kiedy zjedli swoje najpyszniejsze zupki chińskie na świecie kontynuowali swoją grę.

- Dobra! To kto teraz miał kręcić?

- Eiji. - Uśmiechnął się złośliwie Ash.

Eiji więc zakręcił butelką i wypadło na... Michaela!

- Hm... Pytanie czy wyzwanie?

- Na początku może być pytanie!

- Hmm... - Eiji zastanawiał się o co może go zapytać.

- Kochasz swoich rodziców? - Zapytał Eiji.

- Japierdole jakie zjebane pytanie. - Odezwał się Ash.

- Nie wiem. - Odpowiedział Michael.

Wszyscy spojrzeli się na niego z zdziwieniem na twarzach.

- Co?! - Max i Jessica nie wiedzieli o co chodzi, a wszyscy wokół nadal patrzyli się na siebie.

- Żartowałem!

- Haha, bardzo śmieszne, Mike! - Powiedział sarkastycznie Max.

- Dobra teraz ja kręce!

Michael zakręcił butelką i wypadło na Asha.

- Pytanie czy wyzwanie?

- Niech będzie wyzwanie.

Michael zaczął się dziwnie patrzeć na niego, co przeraziło Asha.

- Pocałuj Eijego!

- Co kurwa?!

- Co?

- Ha, gay!

- żeś mały wpadł na pomysł.

Wszyscy zaczęli się śmiać, ale dla Asha i Eijego wydawało się to nie być zabawne, w ogóle.

Oby dwaj popatrzeli się na siebie i nie wiedzieli co mają teraz zrobić. Eiji tylko robił gesty typu wzruszenie ramionami na "nie wiem", a Ash tylko myślał. W końcu zawahał się i wziął Eijego za kołnierz i go pocałował. Ten pocałunek był namiętny, a Eiji rozszerzył oczy i stanowczo zaczął się rumienić. Po chwili pocałunek się skończył a Ash wydawał się być poirytowany.

- Ło cie panie! - Odezwał się Sing.

- Jeszcze raz się odezwiesz a rozjebie ci ryj o kafelki. - Zagroził mu Ash.

- Słuchajcie, mam pomysł! Jest już dosyć późno, a dzisiaj w telewizji ma być noc horrorów! Co powiecie na oglądanie? - Odezwał się Shorter.

Wszyscy zaczęli się cieszyć i pokiwali głową na tak. Sing poszedł zrobić popcorn, a reszta usiadła przed dużym telewizorem i zaczęła szukać filmów. Po kilku minutach Sing wrócił wraz z popcornem, a Shorter i Ash nadal szukali jakiegoś filmu.

- Jest! Klątwa może być?

- Spoko, dla mnie i tak nic nie jest straszne. - Powiedział dumnie Ash.

Oglądali więc film i byli bardzo zainteresowani. Często można było wyczuć dreszcze i strach przez atmosferę w filmie. Nagle kiedy nikt niczego się nie spodziewał, straszna postać przestraszyła wszystkich. Ash odskoczył i przytulił się do Eijego.

- Kurwa mać! Jebany film! Dlatego nienawidze tych popierdolonych horrorów! - Zaczął krzyczeć giewnie Ash.

- Nie wiem czy mi się zdaję, ale ktoś tu chyba niedawno mówił że nie boi się horrorów. - Powiedział sarkastycznie Eiji spoglądając na Asha. On tylko się odwrócił w inną stronę i nadal patrzył na film.

×Butelka× Banana fishOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz