Kiedy Jonghyun zaproponował kolację nie myślałam, że ma na myśli wypad do restauracji. Byłam pewna, że sami coś sobie zrobimy. Byłabym zadowolona nawet jakby postawił przede mną najprostsze danie jakie istnieje. A tu proszę chłopak kazał mi się ubierać i teraz parkował auto na parkingu przed jedną z najdroższych restauracji.
-My tu serio będziemy jeść?- zapytała i patrzyłam jak Jonghyun ubiera maskę
-Gdybyśmy poszli do tańszej fani mogli by mnie przyłapać - odpowiedział
-Ale tu jest mega drogo...nawet moi wujkowie tu nie chodzą- powiedziałam i usłyszałam jego stłumiony śmiech
-Heh no to w takim razie to twój pierwszy raz tutaj, czuj się zaszczycona - powiedział i spojrzał na mnie. Po minimalnych zmarszczkach na przy jego oczach wiedziałam , że zaczął się uśmiechać
-Zaszczycona? Bardziej czuję się nieswojo. Jonghyun mogliśmy coś zjeść u ciebie...
-O nie potraktuj to jak naszą pierwszą randkę- powiedział, a ja gdy to usłyszałam od razu posmutniałam
Odwróciłam od niego wzrok i zwiesiłam głowę. Poczułam jak moja dolna warga lekko drży, a do oczu napływają łzy. Zagryzłam wargę i zaczęłam mrugać by powstrzymać płacz. Pierwszy raz byłam na prawdziwej randce. Pierwszy raz naprawdę myślę, że znalazłam kogoś kto mnie naprawdę kocha i komu mogę zaufać. Pierwszy raz czuję się spełniona, czuję w końcu jak moje życie nabiera kolorów, a to wszystko dzięki niemu.
-Dziękuje- powiedziałam cicho i spojrzałam z nutą nieśmiałości w jego radosne ciemne oczy, które w świetle świec wygadały jeszcze bardziej olśniewająco
-Za co? Za to, że zabrałem cie na randkę?- zapytał Jonghyun uśmiechając się do mnie
-Za to, że mnie kochasz i mogę ci ufać- powiedziałam patrząc mu w oczy i chcąc przekazać mu tym spojrzeniem co teraz czuję. Chciałabym mu jakoś powiedzieć to ile mu teraz zawdzięczam...
-W takim razie ja też muszę ci podziękować- szepnął i zagryzł na moment swoje wargę.
YOU ARE READING
𝐖𝐑𝐈𝐓𝐓𝐄𝐍 𝐈𝐍 𝐓𝐇𝐄 𝐒𝐓𝐀𝐑𝐒
Fanfiction𝐒𝐢𝐞𝐝𝐳ę 𝐩𝐫𝐳𝐞𝐝 𝐬𝐚𝐦𝐲𝐦𝐢 𝐝𝐫𝐳𝐰𝐢𝐚𝐦𝐢 𝐝𝐨 𝐠𝐚𝐛𝐢𝐧𝐞𝐭𝐮 𝐢 𝐜𝐳𝐞𝐤𝐚ł𝐚𝐦 𝐧𝐚 𝐬𝐰𝐨𝐣ą 𝐤𝐨𝐥𝐞𝐣. 𝐏𝐫𝐳𝐞𝐳 𝐜𝐡𝐰𝐢𝐥𝐞 𝐦𝐲ś𝐥𝐚ł𝐚𝐦 𝐧𝐚𝐝 𝐬𝐨𝐛ą 𝐢 𝐳𝐚𝐬𝐭𝐚𝐧𝐚𝐰𝐢𝐚ł𝐚𝐦 𝐬𝐢ę 𝐣𝐚𝐤 𝐩𝐨𝐭𝐨𝐜𝐳𝐲 𝐬𝐢ę 𝐝𝐳𝐢𝐬𝐢�...