Tertius decimus

47 4 2
                                    

a/n: możecie posłuchać podczas czytania nadaje klimatu :D


Wstawanie wczesnym rankiem to katorga prawda? Lecz nie tym razem, nie dziś. Yoongi wcale dziś nie spał podziwiał gwiazdy ten ostatni raz chcąc zapamiętać każdą duszę w razie gdyby miał się z nimi jeszcze spotkać. Podziwiał wschód słońca i razem z nim udał się ten ostatni raz nad może zostawiając Hobiego słodko śpiącego i zupełnie nieświadomego. Wiedział, że mu tego nie wybaczy.

Uśmiechnął się nikle widząc spokojne fale, lecz jego wzrok powędrował nieco wyżej na dość wysoki klif. Jego uśmiech się poszerzył. Nie bał się jakby przygotowywał się do tego miesiącami co poniekąd było prawdą.

Rozejrzał się przypominając sobie wszystkie wspomnienia z tej plaży. Były szczęśliwe, były piękne bo wszystkie były z Parkiem. Teraz wyjrzał zza klifu tak mało go dzieliło by spotkać swojego Jimina swojego kochanego chłopca.

– Już do ciebie idę Minnie poczekaj jeszcze chwilkę.

Wziął ostatni oddech zamknął oczy i skoczył.

Wspomnienia go niszczyły próbując przyciągnąć go na samo dno, a kim byłby Yoongi gdyby nie zanurzył się w tych oczach niczym tafla wody?

Tym razem pozwolił sobie na utonięcie w oczach Jimina tym razem nikt go nie próbował uratować. Zrobił to, bo wiedział, że to właściwe wiedział, że taki jest jego cel...

Później nastała jasność ta sama, którą widział Jimin.

To dobry znak, właściwa droga.

Chciał być szczęśliwy chciał tylko znów wrócić do swojej miłości, ale nie dostrzegał wystarczająco starań drugiej osoby, osoby która

Nie zdążyła, teraz to ona nie zdążyła...

Wszystko zaczęło się na trzynastej randce i dlaczego by na tej liczbie również nie skończyć? 

Trzynastka była ich szczęśliwa liczbą.






a/n: Chciałabym bardzo podziękować wszystkim osobą, które dotarły do końca. Dziękuję za 300 wyświetleń to jest naprawdę woah, aż nie wiem jak to opisać hah. Pisałam brightness przez 25 dni i był to mój pierwszy pomysł od bardzo, bardzo dawna, który aż prosił się by go napisać. Naprawdę nie spodziewałam się, że ktoś się tym zainteresuje zaczęłam tworzyć, bo dawno tego nie robiłam stęskniłam się za tym. Chciałam to bardziej zrobić dla siebie by być dumnym, że w końcu coś napisałam coś, co mi się podobało i coś na co miałam plan. Z czasem przybywali czytelnicy i poczułam motywacje, bo ktoś to czyta ktoś się tym zainteresował. Nie obeszło się bez lekkiej presji, bo nie chciałam was zawieźć . Naprawdę bardzo wam dziękuję❤️

Brightness || YoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz