Octavus

41 10 1
                                        

To niesprawiedliwe, że taka młoda osoba zakończyła swój żywot, kiedy w życiu w końcu dostrzegła małe światełko na lepsze jutro. Szła w tę stronę, aż dojrzała samą jasność doszła do szczęścia, niestety szybko przez nią przeszła, ale tą samą jasność ujrzała w innym świecie...

Chłopcy mieli jeszcze tyle przed sobą. Yoongi miał jeszcze tyle planów co do ich związku, ale nie zdążył nie zdążył ich zrealizować.

Jimin był jego, jego chłopakiem, małym chłopcem jego serduszkiem miłością życia i całym światem. Chciał z nim spędzić resztę swojego życia i pragnął nazywać Parka swoim mężem. Min Jimin pasuje prawda?

Chciał z nim znów podróżować podziwiać te piękne widoki robić zdjęcia kiedy to Jimin zmęczony będzie marudzić jak bardzo bolą go nogi.

Chciał kupić dom gdzieś na obrzeżach miasta zamieszkać razem i urządzić przytulnie mieszkanie czym oczywiście zająłby się Jimin uwielbiał robić takie rzeczy, choć dla Yoongiego było już przytulnie gdy w ich czterech ścianach stała jego miłość. Kochałby sie z nim do rana na materacu wart miliony, bo przecież wygodne spanie to podstawa a nocne igraszki to juz inna sprawa.

Mieli pojechać na wymarzony koncert chłopaka. Jego uśmiech, gdy udało się kupić bilety był warty niż jakiekolwiek pieniądze, nie mogli się już doczekać, gdy będą na stadionie czekając na pierwsze brzmienia muzyki, czekając na wyłonienie się artysty. Szkoda, że nie zdążyli pojechać ... Szkoda, że nie zrobili jeszcze tylu innych rzeczy ...

Przecież ich życie było spokojne żyli zwyczajnie nic nie wskazywało na taki zwrot akcji.
Jednakże kiedy nastał koniec Jimina nastał koniec także i Yoongiego.

Życie lubi zaskakiwać, a my za to nienawidzimy szarej rzeczywistości.

Brightness || YoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz