Hubert
POV:Gdy weszliśmy do salonu wszyscy siedzieli na podłodze w kółku i oznajmili że gramy w butelkę, więc z wiolką też przyłączyliśmy się do reszty siadajac w kółku, padały takie wyzwania jak przeliż się z kimś wypij kilka szotów na raz rozbiesz się i tym podobne, po chwili kręcił Oskara wypadło na wiolę dostała zdanie aby zdjąć dolną część garderoby w tym przypadku spódnice dziewczyna wstała i spojrzała na mnie z przerażeniem nie wiedziałem i co jej chodzi
Wiola
POV:Gdy podczas gry wypadło na mnie i kazano mi zdjąć spódnice zamarłam,przypomniałam sobie że po pieszczotach z hubertem zapomniałam ubrać bielizny, spojrzałam na Huberta wręcz przerażona jednak on chyba nie wiedział o chodzi, spojrzałam na resztę oni natomiast mówili ,,Nie bój się,, ,,no ściągaj,, ,,takie wyzwania,, , po chwili poczułam jak siedzący obok mnie olej ciagnie w dół moja spódnice zamarłam i jedyne co byłam w stanie zrobić to krzyknąć z nadzieją że hubert mnie zrozumie
- hubert wstań!!!
Hubert
POV:Gdy olejnik pociągnoł za spódnice wioli przypomniałem sobie że ona się nie ubrała dziewczyna też o tym widział bo krzyknęła do mnie aby wstał szybko wstałem zasłaniając dziewczynę swoim ciałem i podsuwajac jej spódnice z powrotem na miejsce, wszyscy byli zszokowani tym co się stało, tylko jaszczur musiał jebnąć tym swoim tekstem
-no nie wstydź się wiemy że lubisz pokazywać-powiedział jaszczur śmiejąc się od ucha do ucha
Wiola nie wytrzymała i pobiegł do kuchni bez słowa natomiast nademną emocje wzięły górę podeszłem do Łukasza złapałem go za koszulkę i pociagnołem do góry.
-słuchaj Jeszce raz A przysięgam że zamknę ci tą buźke na zawsze-powdziałem ostro do chłopa i nie czakając na odpowiedź poszłem w stronę kuchni do wioli
Gdy byłem w kuchni zastałem dziewczynę pijącą z gwinta wódkę, odrazu zabrałem ją dziewczynie ona coś tylko krzyknęła jednak ja zamknąłem jej buzię ręką.
- nie warto przez takie coś się zapijać do nieprzytomności-mówiłem troskliwie do wiolusi
-wiem ale no wiesz jak mi wstyd-mówiąć to dziewczyna wtuliła się w moją klatkę
-spokojnie jutro zapomną są tak pijani że urwie im się film-mówiłem tak żeby dziewczyna się uspokojiła
-wioluś?-zapytałem po chwili
-tak-opowdziała patrząc się na mnie
-bo wiesz, tak myślałem może...-nie skończyłem bo dziewczyna mi przerwała
-kocham Cię, dziękuję ze jesteś-mówić te słowa pocałowała mnie delikatnie w usta
-też Cię kocham księżniczko-mówiąc to posadziłem dziewczynę na blacie naprzeciwko mnieGdy dziewczyna siedział na blacie oplotła nogami mnie w tali ja natomiast trzymałem ja za uda ptrzyliśmy sobie w oczy, tyle wystarczyło bym był szczęśliwy nagle do kuchni wyszedł nikt inny jak jaszczur i powiedział coś czego bym się nie spodziewał.
~434~słów
No znowu urwanie w połowie Ale za to 2 rozdziały jednego dnia są hehe