Wiola
Pov:Siedziałam właśnie u siebie w pokoju nic nowego, łukasz,adam i hubert latali z kamerą na zmiane nagrywając jakiś film. Kolejne gówno warte nagranie trwające 15min aby chajs sie zgadzał. Nagle usłyszałam jak drzwi od mojego pokoju sie otwierają a w progu stoji hubert, przyznaje zatkało mnie i momentalnie zaczełam widzieć jak przez mgłe bo w oczach stanęły mi łzy-choć jedziemy wszyscy do warszawy nagrać film-powiedział miło i spokojnie
-jaki film?-zapytałam chcąc jak najdłużej szłyszeć jego głos
-najlepszy dzień czy coś takiego, choć szybko bo cie odjedziemy -zasmiał sie lekko po czym wyszedł z pokojuZebrałam sie zabierając ze sobą torebkę oraz telefon i wyszłam z pokoju kierując sie w strone chłopaków
Łukasz
Pov:czekaliśmy w samochodzie na wiole by pojechać do warszawy, dziewczyna ostatnimi czasy jest jakby nie obecna na filmach dobrze gra bo musi ale gdy kamera nie widzi wiola chodzi jak cień nie ma jej nie widać już tej samej krzykaczki z wiecznym zacieszem na twarzy po tym zostało tylko wspomnienie. Nie dziwie jej sie Hubert wyszedł kiedyś na miasto mówił że musi coś załatwić szybko po czym wrócił do domu z dziewczyną. Nela tak miała na imie zniszczyła wiole zniszczyła zwiazek i zniszczyła postać Huberta w naszych oczach przez nią zerwał z Wiolą na co sie nie zanosiło kochali sie byli wręcz idealni wiec co mogło sie stać? Zobaczyłem że wiola już wsiada do samochodu więc musiałem przerwać moje rozmyślania bo musieliśmy ruszać już do warszawy.Hubert
pov: Siedziałem na tylnych siedzeniach wtulony w Nele, niby romantyczna scena ale jakby ludzie wiedzieli co sie za nią kryje nie traktowali by mnie jak wroga jak zdrajcę. Nie mogę im jednak nic powiedzieć bo czekała by mnie za to kara ostatnia w moim życiu. Szkoda mi wioli widze ból w jej oczach jednak gdy by widziała mnie który co noc gdy Nela zasypia ogląda nasze zdjecia ktore zrobiliśmy podczas zwiazku napewno zrozumiała bym ze rozstanie to nie był mój pomysl że nie chciałem tego ale musiałem, musiałem to zrobic by przeżyć. Usłyszałem po chwili głos Łukasza który mówił ze jesteśmy na miejscu i musimy zbierać sie do nagrywania bo zaraz sie ściemni nie nagaramy zbyt wiele, wiec zebrałem sie z fotela wyszedłem z samochodu i udałem sie krok w krok za łukaszem wiola szła obok niego natomiast Nela właśnie Nela trzymała mnie za ręke i opowiadała jakąś historie po angielsku ma świra na tym punkcie ale cóź zrobić nie moge jej nawet zwrócić uwagi bo może sie to źle skończyć. W końcu doszliśmy na miejsce Łukasz zaczął film a ja stałem i zacząłem grać tak jak musze tak jak nakazuje mi umowa.Po filmie
Wiola
Pov: W końcu wróciliśmy do domu i zakończyliśmy ten cholerny film i mogłam wrócić do swojego pokoju i zapomniec o udawaniu tej samej wioli co kiedyś , nie zrozumcie mnie źle kocham nagrywać filmy dla fanów ale nie kiedy jest mi źle i kiedy ją widze mam ochotę ją zabić mam ochotę patrzeć jak sie dusi. Może sie dla was to wydawać przesadą ale nie wiecie nawet jak ona smieje mi sie w twarz podczas filmów podczas gdy ktos kreci story na ig a ja musze udawać ze ją kocham i że jest moją koleżaneczką. Jak wiecie zawsze lubiłam palić tak mozna powiedzieć byłam uzależniona ale teraz teraz to już wogule dramat pale fajke za fajką i widze że ze mną jest coraz gożej ale nie umiem przestać ból po stracie ważnej osoby jest silniejszy niż cokolwiek innego.-jak tam wiola sie trzymasz?-usłyszałam głos łukasza który wszedł do mojego pokoju po czym usiadł na brzegu łóżka na ktorym leżałam
-wspaniale, powiem ci że jest lepiej-powiedzialam sarkastycznie
-ładnie kłamiesz, brawo za super gre altorską ale film sie skończył chce usłyszeć prawde-powiedział poważnym wrecz agresywnym tonem
-nic sie nie zmieniło, nic sie nie zmieni kiedy tu jestem-powiedziałam a z moich oczu popłynął wodospad łezŁukasz położył sie koło mnie i dał mi sie do siebie przytulić bardzo mi to pomogło i było wręcz potrzebne w obecnej sytuacji. Nie ukrywam wolała bym być teraz w ramionach Huberta ale to jest nie możliwe, chociaż może wypadało by z nim porozmawiać a nie żyć w nie wiedzy. Bardzo potrzebowałam tej rozmowy ale nie wiem czy jestem na nia gotowa boje sie usłyszeć czegos czego wolala bym nie wiedziec.
-co myślisz o pomyśle pogadania z nim?- zapytałam lekko zerkając na Łukasza
-jeśli jesteś na to gotowa to oczywiście pomysł jest dobry ale czy Hubert zachowa sie z należytym szacunkiem i z Tobą pogada czy jak dupek i cie oleje to jest najważniejsze pytanie-powiedział tak jak by chcial mnie zniechęcić co do tej rozmowy
- masz racje, pomyślę jeszcze na tym-powiedziałam lekko przymykajac oczy
-odpocznij wpadne do ciebie wieczorem jescze pogadac-powiedział łukasz po czym wyszedł z pokojuHubert
Pov: Siedziałem sam w pokoju bo Nela miała jakieś lekcje, czy tam wykłady nie wiem nie interesuje mnie jej osoba wiec zeszła ona do pokoju gościnnego by miec spokuj i ciszę. W czasie jej nie obecności mialem czas na przeglądanie zdjęć moich i Wioli. Byla na nich szczęśliwa widać było ze mnie kochała bo teraz raczej żywi do mnie bardziej złe niż dobre uczucia. Ale cóż sam sie o to prosiłem. Gdybym odrazu jej o wszystkim powiedziała to ta sytuacja nie miala by miejsca. W pewnej chwili usłyszałem jak dzwi od pokoju sie otwierają spodziewałem sie w nich Neli , w sumie to spodziewalem sie każdego bardziej niz stojącej tam Wioli przyznaje zatkało mnie więc patrzyłem sie na nią jakbym zobaczyl ducha.-możemy pogadać, szczerze?- zapytała dziewczyna a ja już wiedziałem że to czas aby powiedzieć jej całą prawde którą chciałem ukryć
~937~ SŁÓW
Jestem dumna z tego rozdziału, podba wam sie ?
Sorki za błędy ale nie mam czasu tego poprawic