Wasze przygotowania do ślubu szły pełną parą, z każdym dniem utwierdzałaś się w przekonaniu, że Derek to ten jedyny. Z pozoru zimny i wyprany z uczuć mężczyzna stał się dla Ciebie istnym ideałem. Starał się robić wszystko by na twojej twarzy pojawił się uśmiech. Nawet widząc cenę twojej sukni ślubnej nie zniechęcił się i z uśmiechem na ustach podał ci kartę. Każdego dnia mówił jak bardzo się cieszy i nie może doczekać waszego ślubu. Nic więc dziwnego, że w tygodniu poprzedzającym wasz ślub mężczyzna chodził cały rozpromieniony. Jego dobry humor udzielał się każdemu po kolei. Nawet ty pomimo ogromnego stresu cały czas się uśmiechałaś.
Dzień ślubu zaczął się cudownie, mężczyzna był tak podekscytowany, że aż zrobił ci śniadanie do łóżka. Widać było po nim, że nie może się doczekać. Na wasze szczęście czas bardzo szybko wam upłynął. Nim zdążyłaś znowu zacząć się stresować już stałaś na aksamitnym czerwonym dywanie prowadzącym do ołtarza. Wszystkie oczy skierowały się na Ciebie, jednak twoje śledziły tylko Dereka. Na jego reakcję cicho się zaśmiałaś, wiedziałaś, że wyglądasz bosko ale nie aż tak.
Z delikatnym uśmiechem szłaś do ołtarza w asyście twojej mamy. Była dla Ciebie jak anioł stróż dlatego to właśnie ją wybrałaś żeby towarzyszyła ci w tej drodze. Będąc już pod ołtarzem ucałowała delikatnie twoje czoło a ty podeszłaś do narzeczonego i złapałaś jego dłonie. Widziałaś, że jest tak podekscytowany, że będzie chciał złożyć pierwszy przysięgę więc dałaś mu wolną rękę.
- odliczałem każdą sekundę do tego dnia odkąd tylko zgodziłaś się zostać moją żoną. Kiedyś twierdziłem, że nigdy nie ożenię się ani nie założę rodziny jednak kiedy Cię poznałem wszystko się zmieniło. Ty mnie zmieniłaś, nauczyłaś mnie jak cieszyć się z życia oraz jak otworzyć się na nowe uczucia, doznania. Chce przeżywać z Tobą każdy dzień, miesiąc rok, całą wieczność. Chociaż przy tobie to i wieczność jest dla mnie niewystarczająca. - zagryzłaś delikatnie warge czując jak łzy zbierają ci się pod powiekami. Chwilę zajęło ci uspokojenie się i dopiero po tym czasie mogłaś wygłosić swoją przysięgę. Kiedy zostaliście już ogłoszeni mężem oraz żoną ucałowałaś czule jego usta. Odsunęliście od siebie po chwili po czym mężczyzna wziął Cię na ręce i w ten sposób przeniósł przez próg kościoła. Twoje życie już dawno nie było tak szczęśliwe A wszystko za sprawą cudownego wilczka.
CZYTASZ
Sarcasm is my only defence~ preferencje i imaginy.
FanfictionBędą tutaj dodawane preferencje oraz imaginy wybranych chłopaków z serialu Teen wolf. A oto oni: 💖 Scott 💕 Stiles 💘 Derek 💓 Isaac 💗 Liam 💞 Jordan 💝 Theo 💜 Brett ❣Jackson 💙 Peter Jeśli chcecie żebym kogoś dodała możecie śmiało pisać w koment...