Oświadczyny

1.5K 35 14
                                    

Scott:
Był to dzień twoich urodzin, zwykle nie były one przez Ciebie obchodzone, lecz uległaś prośbom swojego ukochanego i zgodziłaś się by coś dla Ciebie zorganizował. Nie wiedziałaś gdzie planuje Cię zabrać ani jak masz się ubrać na tą okoliczność. Najchętniej wyszła byś w dresie ale wiedziałaś, że to mogłoby być nieodpowiednie gdyby chciał wyjść z Tobą do ludzi. Ubrałaś więc zwiewną sukienkę i potuszowałaś lekko rzęsy. Nie chciałaś się zbytnio stroić ale wyglądać odpowiednio. Gotowa do wyjścia wsiadłaś razem ze Scottem na jego motocykl. Zanim jednak założył ci kask twoje oczy zostały zasłonięte opaską. Nie wiedziałaś gdzie jedziecie, mogłaś jedynie zdać się na swój słuch. Na miejscu mężczyzna jeszcze przez jakiś czas zabronił zdejmować ci opaskę. Prowadził Cię w tylko sobie znaną stronę,nie było słychać odgłosów silnika ani hałasu towarzyszącego miastu co znaczyło, że oddaliliście się od cywilizacji.
-możesz już zdjąć opaskę- usłyszałaś gdy wasze kroki ustały. Zrobiłaś to od razu będąc ciekawa co Cię czeka. Widząc pięknie zastawiony stół usmiechnęłaś się pod nosem. Sceneria była przecudowna, znajdowaliście się bowiem w punkcie widokowym miasta. Przysiadłaś wraz ze Scottem do stołu, To co przygotował było przepyszne, nie mogłaś uwierzyć, że tak się postarał. Uśmiech nie schodził z twojej twarzy ani na sekundę. Po posiłku rozmawialiście trzymając się za ręce. Lepszego wieczoru mieć nie mogłaś.
- Y/n.. jest coś o co chciałbym Cię zapytać- jego mina zdradzała, że jest trochę poddenerwowany. Musi to być coś poważnego.
-już od dawna zamierzałem to zrobić jednakże czekałem na odpowiedni moment. Cóż.. Lepszego niż ten na pewno mieć nie będę. Złapał Cię za dłoń i położył na niej pierścionek.
-już od pierwszego dnia wiedziałem, że jesteśmy sobie pisani. Każde twoje spojrzenie, dotyk czy uśmiech powoduje, że wariuje. Nie chciałbym nigdy stracić tak Cudownej osoby. Chce przeżyć z Tobą każdy dzień i rozpieszczać Cię jak tylko mogę, chce sprawić by twoje życie było najwspanialsze, przy mnie. Sprawisz mi więc tą przyjemność i zostaniesz moją żoną?- ucałował delikatnie twoją dłoń, w której znajdował się pierścionek.
-tak, zostanę.

Stiles:
Co najmniej raz w miesiącu wychodziłaś ze swoim ukochanym na randkę. Raz ty ją organizowałaś, raz on. Dzisiaj przypadła kolej na Twojego ukochanego, Podobno w kinie grał film, na który on czekał bardzo długo dlatego zgodziłaś się z nim pójść. Uszykowana udałaś się do sali kinowej wraz z Stilesem, było ciemno więc nie  widziałaś ile osób znajdowało się w sali, ale byłaś pewna, że niewiele. Zajeliście wasze ulubione miejsca i czekaliście aż film się zacznie. Jednak zamiast filmu akcji na ekranie pokazał się slajd z waszymi zdjęciami, co jakiś czas były także napisy mówiące o rzeczach, które w tobie kocha i za które Cię kocha. Już w połowie miałaś w oczach łzy A najlepsze było dopiero przed Tobą. Na samym końcu była animacja was z klękającym przed Tobą chłopakiem. Momentalnie światła się zapaliły A twoim oczom ukazał się Stiles z piescionkiem w ręku, oczywiście w tej samej pozycji co w animacji.
-mimo tego, że wszystkie moje uczucia do Ciebie zostały zawarte na slajdzie chce Ci powiedzieć, że moja miłość do Ciebie nie ma końca. Ty jedyna rozumiesz mnie w pełni tak samo jak ja Ciebie. Każdy zły dzień, każda łzę chce od Ciebie przejąć by na twojej twarzy mógł widzieć uśmiech, ten piękny uśmiech, który tak bardzo kocham. Chce dzielić z Tobą każdy dzień, czy pomożesz mi spełnić moje marzenie i zostaniesz moją żoną?
- zostanę-ledwo mówiłaś przez łzy, chłopak założył na twój palec piękny pierścionek po czym wtulił Cię mocno w siebie.

Derek:
Ostatnimi czasy przez pracę nie miałaś zbyt wiele czasu do odpoczynku. Planowałaś założyć swój własny biznes co łączyło się niestety z ogromnym natłokiem obowiązków. Derek bardzo Cię wspierał w realizacji twoich marzeń, ale nie mógł patrzeć na to jak się męczysz. Kiedy znalazłaś nareszcie w grafiku jakąs lukę on postanowił ją zapełnić zabierając Cię na wakacje. Celem waszej podróży były Malediwy, miejsce gdzie można było się nacieszyć odpoczynkiem z dala od ludzi i być sam na sam w romantycznej scenerii. Już od dawna marzyły ci się takie wakacje więc postanowiłaś korzystać z nich najlepiej jak potrafiłaś. Chciałaś skorzystać ze wszystkich atrakcji jakie oferuje wyspa. Wykupiliście sobie nurkowanie z butlami żeby móc podziwiać podwodny świat. Zawsze Cię fascynowały małe wodne stworzonka. Kiedy byliście już gotowi ubraliście odpowiedni strój i rozpoczęliście nurkowanie. Dopłynęliście do rafy koralowej, twój wzrok przykuło coś świecącego więc od razu tam podpłynęłaś. Byłaś bardzo ciekawska i nic nie mogło umknąć twojemu wzrokowi. Tym świecącym czymś okazał się być piękny pierścionek. Derek popłynął do Ciebie i wziął go po czym uklęknął pod wodą,Ty wiedząc o co chodzi od razu pokiwałaś głową na tak.

Sarcasm is my only defence~ preferencje i imaginy. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz