część 5

5.2K 177 399
                                    

Gdy zobaczyłam Andrzejka z tym martwym chłopakiem poczułam ze czar prysł... zaczęłam
się go bać.. co jeżeli on jest mordercą? A co jeżeli mnie tez chce zabić? W głowie miałam same czarne scenariusze.. Postanowiłam iść spać, więc puściłam sobie muzykę na słuchawkach i prawie odpłynęłam, ale ktos zaczął rzucać kamieniami w moje okno i nawet słuchawki tego nie zagłuszyły... bałam się ze rodzice się obudza wiec podeszłam do okna zobaczyć kto co i jak odpierdala. Był to Andrzejek. Pomyślałam sobie o ja pierdole już po mnie..... Ale darzyłam Andrzejka takim uczuciem.... nigdy wcześniej nie czułam czegoś takiego... postanowiłam zejść na dół i z nim pogadac..

Zapytałam wiec o co chodzi i dlaczego stał w środku nocy ze zwłokami pod moim domem.. ale on powiedział ze musiało mi się to przyśnić i nic takiego się nie wydarzyło..
zadałam sobie jedno pytanie:
Skoro nic się nie wydarzyło, to dlaczego właśnie stoi pod moim domem i się tłumaczy?

Zapytałam wiec co tutaj robi.. odpowiedział ze chciał mnie zobaczyć bo nie mogl spac ...

Ja wiem ze tutaj coś nie gra i jestem pewna ze wtedy nie spałam... Andrzej ma tajemnice, która muszę odkryć....

Rano gdy ttlko wstałam (oczywiście spóźniona) ubrałam się w swoje najnowsze ubrania

Rano gdy ttlko wstałam (oczywiście spóźniona) ubrałam się w swoje najnowsze ubrania

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

zjadlam śniadanie, umylam zeby, wzielam torebkę i wyszłam na miasto.
Zalozylam słuchawki i włączyłam piosenke fuck the police
Byłam taka pewna siebie... uwielbiam ta piosenke.. zaczęłam śpiewać i nagle spotkałam Andrzejka

Andrzej: babygirl... jak ty pieknie śpiewasz..
Spotkamy się dzisiaj?

Ja: andrzejek ty nie w szkole?

A: tak jakoś wyszło.. a ty co tutaj robisz?

Powiedziałam mu ze idę kupić nowe szpilki bo ostatnie się zepsuły po tym jak spierdolilam się ze schodów. Umówiliśmy się na 16 wiec poszłam do zabki i kupiłam gumki... liczyłam na coś większego dzisiaj

Po powrocie do domu zrobiłam makijaz.. prezentował się tak:

Trochę opalenizny nie zaszkodzi

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Trochę opalenizny nie zaszkodzi. Hihi

Nadeszła 16. Spotkałam się z Andrzejkiem pod moim domem. Promienie słońca ładnie padały na policzki andrzeja... aż nagle zauważyłam krew...

baby girl - andrzej duda love storyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz