OSTRZEŻENIE:
PONIŻSZY TEKST ZAWIERA MOJE PRAWA AUTORSKIE!
No więc mam taką swoją małą teorię z PJO, która już od dawna nie daje mi spokoju. Razem z moją siostrą coś sobie gadałyśmy i temat po prostu zszedł na solangelo. Temat się rozwijał a ja powiedziałam że gdzieś widziałam wpis jakiegoś fana który pisał o tym że Will musiał mieć o wiele dłużej crusha na Nicu niż on na Will'u i nagle wpadłyśmy na to:
Co jeśli w trzeciej części Nico kiedy przybył do obozu znalazł sobie przyjaciela. No bo Percy wyruszył na misje podczas której Nico musiał coś w między czasie porabiać. I był mieszkańcem domku Hermesa więc chodził na zajęcia i inne obozowe rzeczy, a któregoś razu jakiś dzieciak z blond włosami podszedł do niego i zaczęli rozmawiać albo Nico robi sobie w jakiś sposób krzywdę i trafia do infimeri gdzie mały Will doskonalący się w swoich uzdrawiających zdolnościach, pomaga mu. Od słowa do słowa polubili się i spędzali każda wolną chwilę w swoim towarzystwie. Nico opowiadał Willowi o Magi i Micie,a Will opowiadał Włochowi o medycynie i o tym jak poprawnie zabandarzować sobie nadgarstek.
A potem z misji wrócił Percy i Nico dowiedział się że Bianca zginęła. Uciekł z obozu A przez żałobę i rozpacz po Biance wymazał z pamięci jakiekolwiek miłe chwile spędzone w obozie Herosów. Towarzystwo Minosa też nie pomagało.
A Will w obozie martwił się aż w końcu ogłoszono Nica di Angelo zaginionym co praktycznie równało się z martwym.
Przez prawie całą czwartą część Will zaczynał nowe znajomości w obozie. Korzystał z obozu tak samo jak kiedyś. Jak dziecko Apollina które uwielbia słońce i obozowe ognisko. Niestety (albo stety) nie mógł zapomnieć o miłym i tylko o rok młodszym od niego chłopczyku z którym zaprzyjaźnił się w zimie.
A potem BAM!
Jest Bitwa w Labiryncie i Will strzela do jakiegoś potwora z łuku i widzi w tedy Nica. Od razu rozpoznał te ciemne włosy i oczy chłopaka, pomimo tego jak bardzo cały jego wygląd się zmienił. Zobaczył jak Nico przyzywa szkielety i wie już że brunet jest synem Hadesa. Na podatku jest w szoku ale po chwili od razu ma takie "No trudno" i akceptuję to. Uważa nawet że to całkiem fajnie i nie widzi w tym problemu.
Kiedy bitwa się skończyła chciał podejść i porozmawiać ale obawiał się że chłopak go nie pamięta albo co gorsza nie chce z nim rozmawiać. Wieść o śmierci jednej z łowczyć rozniosła się trochę po obozie więc Will wiedział że siostra Nica zginęła....
Nie więc wiecie później Nico znowu odszedł z obozu więc Will stracił szanse na pogadanie z nim. Piątą część..ble...ble...ble i bitwa o Manhattan.
W krwi Olimpu jest powiedziane że Nico widział jak Will uzdrawia i walczy na wojnie więc pewnie Will widział też Nica.
Jako syn Hadesa walczył w dość "mroczny" sposób wraz ze swoją małą armią jego osobistych szkieletów A jedyne co wtedy Will mógł zrobić to:
Dalej to już możecie się domyśleć co było potem. Nico ciągle odpycha herosów i wszystkich dookoła twierdząc że nikt go nie lubi i gardzi nim, a Will ma takie :No i dalej to są olimpijscy herosi i ble ble ble i krew Olimpu w której Will już nie wytrzymuje i mówi Nicowi że zachowuje się jak debil i takie tam A zresztą sami czytaliście.
A kiedy po krwi Olimpu, Willowi daje się namówić Nica na pobyt w infimeri, Will jest przrszczęśliwy. Zaczyna się coraz bardziej w nim zakochiwać mimo że już wcześniej mia l na nim crusha. Blondyn cieszy się, że Nico go nie odpycha i że Włoch znów się uśmiecha, tak samo jak przed śmiercią jego siostry.
Fiuuu! No to by było na tyle.
To jest moja teoria i na prawdę mam nadzieję że tak się wydarzyło❤❤❤
YOU ARE READING
So Much Sass
Mizahksiążka zawiera talksy z fandomu Percy'ego, fanarty i memy. Jest dużo treści po angielsku. Wulgaryzmy i homoseksualizm Nie wiem jak często będę tu coś dodawać. (Znając mnie to raz na pół roku. Hehehe)