Nightmare nie był znowu zadowolony że znowu ktoś kogo miałem zabić niby mnie pokonał,aż było widać że nightmare był mocno zdenerwowany na mnie powiedział żebyśmy pogadali tylko na osobności,Przeteleportował tam nas do voidu a tam cóż gawędziłem z szefem.
-Zawiodłeś mnie black poraz drugi nawet wraz z killerem mnie zawiodłeś nie zabiłeś tego króla cross sansa.
-C-Chciałem go zabić! tylko poprostu on mi zwiał i tyle-ale Nightmare tylko sie zaśmiał patrząc sie na mnie uśmieszkiem.
-Ohhh naprawde? czy ty sądzisz że ja durny jestem?! obserwowałem cie poprzez podgląd który error mi dał, i jak widać ty sam pozwoliłeś mu uciec dał ci ten medalion ale go nie dżgnąłeś naprawde, rozczarowujesz mnie dlaczego aż tak przestałeś zabijać?-spytał sie mnie już na poważnie wkurzony.
Po tym byłem mocno zaskoczony i troche zestresowany skoro mnie obserwował to mam nadzieje że chary nie widział jak z nią razem byłem jak powiedział że mnie widział tylko z królem cross sansem to na całe szczęście mnie nie widział razem z nią no i dobrze.
-Po co mam zabijać? skoro moge odebrać tylko medalion i ich zostawić przy życiu?.
-Oni mogą wiedzieć jako świadkowie że to bad guysowie albo sansowie a zresztą że to my próbujemy ożywić kogoś kto został uwięziony dlatego kazałem ci zabijać ale ty tego nie robisz dlaczego!?.
-Zabijanie to nie jest sposób na taki jaki myślałem to prawda zabijam i mam te swoje noże ale nie moge zabić kogoś kto jest bezbronny a cross cóż pozwoliłem mu żyć za to mi dał ten medalion i niech szef się cieszy bo bym tego medalionu nie miał od niego.
Ale on tylko jeszcze raz się zaśmiał.
-Wiesz co black? może to i dobrze że masz ten medalion ale jednak nie mogę mieć takiego sansa co nie może nawet zabić innego potwora albo człowieka szkieleta kogolowiek.
-Co masz przez to namyśli?-już chyba sie spodziewałem do czego zmierza.
-Black Zostajesz oficjalnie wywalony z Bad sansów i guysów nie jesteś już jednym z nas-po tym na serio byłem zdezorientowany czy na serio zostałem wywalony?! teraz juz rozumiem oco mu tak naprawde chodziło.
-Nightmare nie dziwie się skoro tak mnie wywaliłem bo nie mogłem być dla ciebie marionetką albo uczniem w sumie ciekawi mnie czy zrobiłeś to tak do swojego ucznia którzy inni bad sansowie mówili czyli o howla!.
-NIE WYPOWIADAJ JEGO IMIENIA!-po czym te jego macki leciały w moją stronę ale odskoczyłem wtedy na bok zaskoczony że juz nawet on sam próbuje już mnie zabić.
-Przynajmniej zrozumiałem że jednak byłem ciągle wykorzystywany do zrobienia twoich zasranych robót a ty nic nie robisz ciesz się że przynajmniej nie mam ochoty z tobą walczyć ty zasrano ośmiornico-wtedy otworzyłem portal do AU nexa.
-JAK MNIE NAZWAŁEŚ?!-po czym znowu macki leciały w moją strone ale w ostatniej sekundzie zamknąłem portal.
A wiec już nie jestem jednym z bad sansów? heh to już naprawde jest moje zaskoczenie na maxa teraz sie troche obawiam czy nie będą na mnie polować za zdrade nawet jeżeli to jestem od nich silniejszy a niech tylko spróbują skrzywdzić shift chara to obiecuje że im z dupy nogi powyrywam,szedłem w strone domu nexa zapukałem do drzwi a tam otworzył mi jego papyrus.
-O dzień Dobry black co cie tu tak sprowadza?.
-Witam Papyrusie tylko chce porozmawiać z twoim bratem jest na salonie?.
-Jest jest ej sans black do nas przyszedł-po czym wpuścił mnie do środka i usiadłem na kanapie wprost na niego.
-Cześć black widze że troche mina coś w nie sosie co sie stało?.
CZYTASZ
Dusza blacksoul Sansa
Storie breviWłasnie Tworzę na podstawie sansa z Undertale ale z AU a jego imię to blackSoul Sans będzie opowiadać o swoim życiu a wraz z tym co właśnie miał na swojej drodze Niektóre rzeczy mogą być śmieszne ciekawe albo co innego jeżeli wam się spodoba to mogę...