2. scionganie Telekomendanta Peniza

18 3 0
                                    

- Tszeba zadzwonic po Telestraż. - oznajmił Telekomendant Kutaz.

Wszyscy zebrani pszyglondali sie Telekomendantowi Penizowi ktory byl pszyczepiony do sufitu nory Telepojebusiuw.

Poo pszybiegl aby zbadac sytulacje. Zdziwil sie kiedy zobaczyl Telekomendanta Peniza oraz Telekomendanta Kutaza i zaczol szybko spierdalac. Wszystkich zaskoczyla reakcja Poo ale nikt nic nie zrobil.

Po chwili bylo slychac dzwienk pojazdu Telestraży.

"RUCHANIE" wszyscy uslyszeli glos parkujoncego pojazdu Telestraży.

- Czesc, Telestrażak Cipez i Telestrażak Pisda. - pszedstawili sie.

- Co sie tu stanelo? - zapytal Telestrażak Cipez.

- Telekomendant Peniz zostal wyjebany w sufit nory a potem tam utknol. - powiedziala dipsi.

- Pisda widsisz to? - zapytał Telestrażak Cipez.

- Tak Telestrażaku Cipezie. - kiwnol glowom.

Obydwoje kiwneli glowami i Telestrażak Cipez wyciongnol swojego kutafona i zadzwonil pod jakis numer.

Po chwili wszyscy uslyszeli dzwienk papamobile Jana Pawła II - "Jeszcze Jak!".

- O boze to sam papierz! - krzyknol Noo Noo.

- Jeszcze jak! - odpowiedział Jan Paweł II.

- Po co tu papierz? - zapytal Telekomendant Kutaz.

- Jeszcze jak! - odpowiedział Jan Paweł II.

- Zesle posilki z nieba ktore sciongnom Telekomendanta Peniza z sufitu nory. - odpowiedział Telestrażak Pisda.

- Jeszcze jak! - odpowiedział Jan Paweł II.

- To kiedy one pszybendom? - zapytal Telekomendant Peniz z sufitu nory.

- Jeszcze jak! - odpowiedział Jan Paweł II.

Po sekuntdzie bylo slychac dziwne odglosy z nieba.

"KABUM KABUM"

I nagle telepojebusiowe slonce zaczelo kszyczec.

- Pszybywajcie! - krzyknole slonce.

- Jeszcze jak! - odpowiedział Jan Paweł II.

Wszyscy wybiegli na dwur i zobaczyli jak bug calego swiata pszybywa do nih.

- JESTEM TU ABY SCIONGNOC POJEBUSIA W POTSZEBIE! - powiedzial bug calego swiata.

- Jeszcze jak! - odpowiedział Jan Paweł II.

Nagle anioly sciongnely Telekomendanta Peniza z sufitu nory.

- Dzienkuje wam wszystkim bez was bym sie stamtond nie wydostal! - krzyknol Telekomendant Peniz.

Tinkiłinki i Lala oraz reszta postanowili zrobic imbreze. Wszyscy sie swietnie bawili do puki się nie zorientowali ze Poo nie ma na ich imbrezce.

- Gdzie Poo? - zapytala Dipsi.

- MUSIMY GO POSZUKAC! - krzyknol Telekomendant Kutaz.

CZĘŚĆ DALSZA NASTĄPI...

TELEPOJEBUSIE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz