- Tszeba zadzwonic po Telestraż. - oznajmił Telekomendant Kutaz.
Wszyscy zebrani pszyglondali sie Telekomendantowi Penizowi ktory byl pszyczepiony do sufitu nory Telepojebusiuw.
Poo pszybiegl aby zbadac sytulacje. Zdziwil sie kiedy zobaczyl Telekomendanta Peniza oraz Telekomendanta Kutaza i zaczol szybko spierdalac. Wszystkich zaskoczyla reakcja Poo ale nikt nic nie zrobil.
Po chwili bylo slychac dzwienk pojazdu Telestraży.
"RUCHANIE" wszyscy uslyszeli glos parkujoncego pojazdu Telestraży.
- Czesc, Telestrażak Cipez i Telestrażak Pisda. - pszedstawili sie.
- Co sie tu stanelo? - zapytal Telestrażak Cipez.
- Telekomendant Peniz zostal wyjebany w sufit nory a potem tam utknol. - powiedziala dipsi.
- Pisda widsisz to? - zapytał Telestrażak Cipez.
- Tak Telestrażaku Cipezie. - kiwnol glowom.
Obydwoje kiwneli glowami i Telestrażak Cipez wyciongnol swojego kutafona i zadzwonil pod jakis numer.
Po chwili wszyscy uslyszeli dzwienk papamobile Jana Pawła II - "Jeszcze Jak!".
- O boze to sam papierz! - krzyknol Noo Noo.
- Jeszcze jak! - odpowiedział Jan Paweł II.
- Po co tu papierz? - zapytal Telekomendant Kutaz.
- Jeszcze jak! - odpowiedział Jan Paweł II.
- Zesle posilki z nieba ktore sciongnom Telekomendanta Peniza z sufitu nory. - odpowiedział Telestrażak Pisda.
- Jeszcze jak! - odpowiedział Jan Paweł II.
- To kiedy one pszybendom? - zapytal Telekomendant Peniz z sufitu nory.
- Jeszcze jak! - odpowiedział Jan Paweł II.
Po sekuntdzie bylo slychac dziwne odglosy z nieba.
"KABUM KABUM"
I nagle telepojebusiowe slonce zaczelo kszyczec.
- Pszybywajcie! - krzyknole slonce.
- Jeszcze jak! - odpowiedział Jan Paweł II.
Wszyscy wybiegli na dwur i zobaczyli jak bug calego swiata pszybywa do nih.
- JESTEM TU ABY SCIONGNOC POJEBUSIA W POTSZEBIE! - powiedzial bug calego swiata.
- Jeszcze jak! - odpowiedział Jan Paweł II.
Nagle anioly sciongnely Telekomendanta Peniza z sufitu nory.
- Dzienkuje wam wszystkim bez was bym sie stamtond nie wydostal! - krzyknol Telekomendant Peniz.
Tinkiłinki i Lala oraz reszta postanowili zrobic imbreze. Wszyscy sie swietnie bawili do puki się nie zorientowali ze Poo nie ma na ich imbrezce.
- Gdzie Poo? - zapytala Dipsi.
- MUSIMY GO POSZUKAC! - krzyknol Telekomendant Kutaz.
CZĘŚĆ DALSZA NASTĄPI...
CZYTASZ
TELEPOJEBUSIE
MizahPrzygody Telepojebusi tylko i wyłącznie w tej książce! *Książka napisana dla beki. Proszę nie brać nic na poważnie. Wszystkie postacie występujące tam są super i książka nie ma na celu ich obrazić. DYSTANS!*