Pięć lat przed Studium w Różu Sherlock wszedł na miejsce zbrodni i rozwiązał sprawę w 5 minut. Anderson aresztował go jako podejrzanego, ale Lestrade pozwolił mu odejść. Od tego momentu policja zaczęła wykorzystywać Sherlocka jako konsultanta. Dlatego też Sherlock lubi Lestrade'a i nienawidzi Andersona.