Witajcie wszyscy i w ogóle
Jako iż jestem u Magdy aka przyjaciółki to moja aktywność może odrobinkę spaść na około tydzień.
Dzisiaj to w sumie działo się wiele dziwnych rzeczy.
Pokłóciłem się z mamą o chodzenie do kościoła (i tak nie poszedłem), ten debil związał mnie jakimś sznurem i taśmą i przywiązał do krzesła i pofarbował mi włosy (teraz mnie LETKO ręce bolą) chociaż i tak kolor nie złapał. Jeszcze potem zawiązała ten sznur w szubienice i zawiązała mi na szyi XD
Chcieliśmy obejrzeć jakiś film z naszym filmowym kraszem panem Adamem Sandlerem, ale chyba już wszystkie jego filmy obejrzeliśmy :>
Magda się aktualnie myje a mi schną (serio nie wiem jak się to pisze, nigdy tego nie pisałem więc możecie mnie poprawić) ciuchy, bo musiałem umyć włosy i czoło bo byłem smerfem (farba była niebieska) a nie chciałem z nią siedzieć w łazience w gatkach. Ona mi prała wtedy spodnie vanishem bo letko sie pobrudziły farbą.
Potem jeszcze stoczyliśmy walke na łyżki do butów o wiadomość do kogo chcemy i niestety przegrałem, a jako iż ona nazywa mnie czasem Oski Gejowski (tak tak wjem wiem) to napisała do kolegi z klasy że mi się podoba więc życie mam skreślone. Aktualnie czekamy aż coś odpisze i wtedy odpowiemy że to pomyłka XD
A potem przyszli rodzice młotka i na widok tych taśm i sznura na ziemi no się trochę zdziwili hehe
Jutro idziemy na miasto, a ja znalazłem jakąś bandanke w jej pokoju i teraz wyglądam jak ten skośny z tego tybetańskiego zespołu.
No i chyba pójdę w tej bandance bez kitu, albo na mieście kupie sobie jakąś.
Jeszcze ona mi chce kupić przypinke z lgbt, błagam egzorcysty szukam (RIN WYJDŹ Z PIEKŁA CHODŹ TU)Także jutro pewnie opisze co się działo i no
O i pewnie będziemy siedzieć na ławce jak menele tak jak ostatnio. Ona piromanka się bawiła zapalniczką, a ja sobie leżałem na ławceTakże no y
Dobranoc