No hej robaczki wy moje
ogółem nie jest najgorzej jeżeli chodzi o mój passing
Kupiłem sobie bandanke, mam męskie spodnie, 5 koszulek jak narazie, męski dezodorant, obcisły top więc dysforia może sobie pojechać na wakacje (i tak nie pojedzie)
Mimo że ja dysforię odczuwam coś na zasadzie:- Kuźwa ale mi widać piersi, zabierzcie to ode mnie, nie chcee tego
-Biodra, skurczcie się
- Halo głosie, *obniża* o tak lepiej.. A jednak nie, brzmię jak debil
-Czemu jestem krasnalem, jak już nie urosnę będę się czuł okropnie
Nie płaczę przez dysforię, ale jednak humor mam zepsuty na jakiś czas i czuję się niekomfortowo
Niedługo planuję narysować lepszą okładkę (bo obecna to była w sumie taka prowizorka na jakiś czas bo nie mogłem nic wymyślić) a jako iż ja to taki mangozjeb to narysuję znowu siebie jako postać z Naruto, ale będzie lepiej zrobiona graficznie i estetycznie
wspominałem już, że moja koszulka śmierdzi Magdą?
Znaczy się Magda nie śmierdzi ale dziwnie by to zabrzmiało jakbym powiedział że pachnie MagdąMam nadzieję że u was tak wszystko w porządku i dajecie rade
Skomentuje to ktoś czy coś? Bo tak mam wrażenie że nikt tego nie czyta, a zaraz będzie 200 wyświetleń huhuMożecie też zadawać pytania w komentarzach czy coś nie wiem
Ok zacząłem żebrać, a to źle
No to dobranoc wszystkim
Joł