Out of Duty // ᵐᶤᶰˢᵘᶰᵍ ⁺ ˢᵉᵘᶰᵍʲᶤᶰ

★ - 4 - ☆

     Trzech chłopców udało się w piątek do domu Australijczyka. Hyunjin nie sądził, że w ich towarzystwie poczuje się naprawdę dobrze, mimo że ich prawie wcale nie znał a byli oni dla niego jedynie kolegami ze szkoły. Ostatecznie spotkanie w celu zrobienia prezentacji tuż po jej skończeniu zamieniło się w spotkanie towarzyskie.

— Ej, chcecie coś do jedzenia — Zapytał Felix, jako gospodarz czuł obowiązek aby dobrze przyjąć swoich gości, sam tez bardzo chciał mieć bliższy kontakt z kimś ze szkoły, a ten dzień to była idealna okazja.

— No pewnie, bez jedzenia tu nie zostaje — Odpowiedział Hyunjin. Zaraz mina Felixa zrobiła się lekko przykra i widać było, że uznał to za coś niemiłego.

Seungmin natomiast z pokerfacem mierzył dwójkę chłopców.

— No cooo, przecież żartowaaałeeem — Podrapał się po karku Hyunjin, poczuł się dość niekomfortowo gdy nastała totalna cisza a chłopcy spoglądali na niego z wyrzutem.

I chociaż ich bliższa znajomość trwała dopiero parę godzin to wiedzieli, że potrwa ona znacznie dłużej i ze dane im będzie spotkać się ze sobą jeszcze nie raz.

☆ - HYUNJIN & HAN - ★

jinnie

hejj

squirrel

no hej

coś się stało, że piszesz do mnie? :O

jiniie

meeh

może

squirrel

to tak czy nie? xd

jinnie

przyjmijmy, że tak

Jisung.. mam dość tego wszystkiego.. to mnie tak potwornie przytłacza

squirrel

co się stało? znów coś ci matka powiedziała?

jinnie

Nie TT nic nie mówiła.. po prostu.. czuje się całkiem sam.. masz jakieś plany na dziś?

squirrel

miałem plany, ale dla ciebie mogę je porzucić

spotkaj się ze mną

pójdziemy się napić Jinnie

jinnie

tłum mnie męczy dziś wyjątkowo

już w szkole ledwo wytrzymywałem

możemy się spotkać u mnie albo u ciebie?

squirrel

widziałem właśnie, że już w szkole byłeś dziwny ale nie pytałem cię o nic

mogę wbić do ciebie na chatę

jeszcze mi umrzesz w autobusie i co wtedy

jinnie

nie umrę :(( czekam..

squirrel