▶I◀

661 51 19
                                    

-Co ci się stało z gitarą?!—Kirishima szybko wstał z krzesła aby podbiec do złotowłosego opierającego sie o futryne drzwi ich klasy.

-Znowu ją rozwaliła o moją głowę...— wymamrotał Denki

-Kto ?

-KAŻDA DZIEWCZYNA W TEJ BUDZIE! — Kaminari zrezygnowany upuścił połamany instrument na na drewniana podłogę.

Po pomieszczeniu rozległ się głośny huk.

-NOSZ KURWA!— wykrzyknął wkurzony chłopak siedzący przy czarno-złotej perkusji — Znowu się przez was, idioci, pomyliłem!

-Myślałem, że perkusista powinien być cierpliwy i skupiony na graniu nawet przy wielkim hałasie— Kaminari podciągnał cicho nosem siadając na czarnej, skórzanej kanapie.

-A ja myślałem, że do tej szkoły przyjmują ludzi "z potenciałem"— mruknał pod nosem Bakugo.

-No ja też!— wykrzyknął Denki kierując wzrok na blondyna—  Też sie zastanawiam co ty tutaj robisz...

-DEBILU SKOŃCZONY! TO CIEBIE, ŻADNA KURWA NIE CHCE PIERDOLONY GRAJKU Z CZASÓW ROMANTYZMU!— Katsuki skierował wkurzony wzrok na Kaminariego i rzucił w załamanego chłopaka na kanapie drewnianą pałeczką.

Tymczasowa broń blondyna wbiła się mocno w ściane obok głowy Denkiego.

W klasie zapadła cisza a wzrok przerażonych przyjaciół spoczywał na szyderczym uśmiechu Katsukiego.

Cisze przerwał odgłos powolnie otwieranych drzwi.

W progu stanął niski, zielonowłosy chłopak zapatrzony w telefon z lekkim uśmiechem na twarzy. Gdy skierował wreście swój wzrok do góry, jego uśmiech zniknął a na jego miejsce wstąpiło przerażenie.

-A tego co tutaj przywiało?!— warknał Bakugo podnosząc nad głowe kolejną ze swoich pałeczek.

Izuku szybko skierował speszony wzrok na dół i schował swój telefon do swojej kieszeni.

Po chwili myślenia Midoriya podniósł głowę i zaczął układać dłonie w energiczny sposób.

-Ktoś z was zna migowy?— szepnął Kirishima kierując niepewny wzrok na swoich przyjaciół.

-Dekiel mnie przepraszał debilu!— mruknął Bakugo wstając nagle z krzesła przy perkusji. Podszedł powolnym krokiem do ściany na przeciwko i zaczął wyjmować z niej wszystkie wbite w nią pałeczki— Mówiłem żebyś tak na mnie nie mówił DEKU!!! Co ty tu do kurwy robisz?!— Katsuki skierował wzrok na Izuku trzymając mocno w swoich dloniach drewnianą broń skierowaną w strone niższego chłopaka.

Midoriya niepewnie wymachiwał rękoma z przerażonym wyrazem twarzy.

-Deku przyszedł mi pomóc z moją piosenką, PONIEWAŻ KTOŚ NADAL MA GDZIEŚ WSPÓŁPRACE ZE MNĄ!— krzyknał Eijiro obejmując ramieniem, zielonowłosego i wpatrując się z grymasem w blondyna.

-Cokolwiek ...— prychnał troche smutny Katsuki kierując sie w strone drzwi.

Przerażony Izuku szybko odsunał sie z drogi naburmuszonego nastolatka.

-Hej , Bro! Gdzie ty idziesz?!— wykrzyknął zdezorientowany czerwonowłosy wybiegając szybko z klasy za przyjacielem— Nie obrażaj się! To nie tak, że sie na ciebie gniewam, okej?— Eijiro położył dłoń na ramieniu Bakugo zatrzymując go na środku korytarza i uśmiechając sie promiennie.

Pozostali uczniowie wrócili własnie do swoich domów lub przebywali w klasach na dodatkowych próbach muzycznych.

Więc ta dwójka stała własnie sama na bardzo długim,wykątkowo cichym korytarzu.

^^^^^^^^^^^^^^^^^

-Sory stary ale nie kumam zasad ręcznej — westchnął zrezygnowany Kaminari wpatrując się na idącego obok zielonowłosego.

Midoriya od pięciu minut próbował porozumieć sie z załamanym Denkim, ciągnącym właśnie gitarę po czarno-bialych płytakach na korytarzu szkolnym.

-O Todoroki!— krzyknął złotowłosy zatrzymując idącego na wprost nich wysokiego chłopaka. Shoto uniósł pytający wzrok znad stosu kartek trzymanych w dłoniach— Znasz migowy?— Kaminari przysunął się z uśmiechem do Todorokiego i szepnął pokryjomu do heterohromika.

Shoto spojrzał jeszcze bardziej zaskoczony na Denkiego lecz potem napotkał wzrok niskiego zielonowłosego chłopaka.

-Tak ale— odparł po chwili Todoroki odrywając wzrok z piegowatego nastolatka, przerzucając sie na swoje notatki.

- To dobrze!— wykrzyknał uradowany Denki — Weź go i se pogadajcie, bo ja musze poćwiczyć na ... Emm.... — złotowłosy zamyślił sie spuszczając wzrok na połamany instrument w swoich rękach.

-Moge ci zawsze przetłuma—

-Co Shinsou?! Co mówisz?!— krzyknał nagle radośnie złotowlosy szukając wzrokiem wspomnianego chłopaka.

-Ale Shinsou siedzi na patio...— mruknał Shoto wpartujac sie nieufnie na Denkiego.

-Dlatego tak słabo go słyszałem!— odparł złotowłosy i szybko pobiegł w stronę patio omijając ostrożnie pozostałych uczniów.

^^^^^^^^^^^^^

Oh ma douce souffrance~

Pourquoi s'acharner tu recommence~

Je ne suis qu'un être sans importance~

Sans lui je suis un peu paro~

Je déambule seule dans le métro~

Jirou po dłuższym wachaniu się, wychiliła sie lekko zza drewnianych drzwi. Spojrzała zaskoczona na śpiewającą w kącie wysoką, czarnowłosą dziewczynę.

-Hej... — przywitała sie cicho Kyouka— C-czy ta sala jest wolna?— spytała posyłając jej niewinny, lekki uśmiech.

-Jasne!— odparła radośnie czarnowlosa wstając powoli z podłogi. Podeszła szybko do lekko zestresowanej Jirou i wystawiła dłoń w celu przedstawienia sie — Yaoyorozu Momo.

-Jirou Kyouka

-Usiądz, nie krępuj się— wyższa dziewczyna wskazała palcem na ławke tuż obok niej.

- D-dzięki...— odparła Kyouka drapiąc się nerwowo po karku— Ładnie śpiewasz...— granatowowłosa spuściła wzrok na podłogę —To był francuski, prawda?

-Tak, lubię śpiewać w innych językach — odparła zarumieniona Momo—To znaczy... w tych, które oczywiscie znam!

-A jakie jeszcze znasz?— Kyouka podniosła zaciekawiony wzrok na Yaoyorozu i po chwili uśmiechnęła się szeroko do niej.

-Angielski, Francuski, Hiszpański, Rosyjski, Włoski i podstawy Łaciny...— Momo zaczęła wymieniać, z lekkim uśmiechem na ustach, wszytskie języki, Jirou nie mogla oderwać od niej swojego zaciekawionego wzroku — Emm...  Herbaty?— czarnowłosa zaśmiała się, wpartując się czule w zaskoczoną i zdezorientowana lekko Kyoukę.

^^^^^^^^^^^^^



Piosenka śpiewana przez Momo - "Danse" Indila

|Trend TEEN Melodie| [BNHA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz