▶VII◀

292 39 18
                                    

[kiribaku]

-Proszeeee Sukiii~ Zapłace ciii~!!!

-Nie chce twoich brudnych pieniędzy Shitty Hair!— Bakugo odłożył jeden z glośników i skierował wzrok na przyjciela— Więc stul pizde i wytrzymaj do konkursu!

-Ale jestem szczęśliwy, że jednak sam napisałeś ten tekst!— Kirishima podszedł blizej blondyna i mocno go przytulił.

-PUSZCZAJ MNIE!— warknał Katsuki próbując wyrywać się bezskutecznie z uścisku wyższego— KTO CI TAKICH BZDUR NAGADAŁ?!

-Jak to?— Eijiro chwycił za ramiona chłopak i wpatrywal sie w niego zdezorientowany— Sam powiedziałeś, że SAM sie tym zajmiesz i że to KONIEC!

-Tak!— warknął wściekle Bakugo odwracając wzrok na podłoge— NIE POTRAFISZ MI POMÓC WIĘC TO KONIEC NAS!!!

-N-nas?— Kirishima odsunął sie powoli od przyjaciela z przerażeniem na twarzy— Jak to? J-już sie nie p-przyjaźnimy, B-bro?— Eijiro zaczął ze stresu bawić się swoimi włosami, spoglądajac nadal ze smutkiem prosto w krwiste oczy Bakugo.

-Kurwa Kiri nie rycz, pizdo!— Katsuki wstal nagle z siedzenie i podszedł do czerwonowlosego— To ja tutaj próbuje mieć złamane serce aby miec o czym pisać, ale widze, że nie umiesz wogóle współpracować, idioto!

-T-to była tylko gra?— spytał wyższy uśmiechajac się lekko— Hej! J-ja nie rycze! To jest niemęskie, Bro!

-A do "pizdy" nic nie masz?— mruknął Bakugo unosząc jedną brew do góry.

Kirishima podszedł do blondyna i uściskał do z całej siły, kładąc przy tym swoją głowe na jego ramieniu.

-Jeszcze zobaczymy kto co ma na dole, Blasty~— mruknał cicho czerwnooki zjeżdzając dłońmi na biodra niższego.

-CHŁOPCY MOŻECIE MI JESZCZE POMÓC Z TYMI LAMPAMI?!— krzyknęła Mina z drugiego końca sceny— BARDZO FAJNIE MI SIE OGLĄDA WASZE PRZEDSTAWIENIE ALE TE LAMPY MAJĄ CHYBA Z 10 KILO!

-Już lece Mina!— Kirishima poklepał czule Bakugo po głowie i ruszył w kierunku dziewczyny.

-WYPATROSZE CIĘ SHITTY HAIR!!!— wydarł się Katsuki, na co Eijiro nagle przyśpieszył swój krok.

^^^^^^^^^

[shinkami]

-Hej Shinsou!— niska dziewczyna o brazowaych włosach przysiadł się do stolika— Cos nie tak? Gdzie masz swój notatnik?— zielonooka szturchnęła Hitoshiego łokciem z wielkim usmiechem na twarzy— Zgubiłes go zn—

-Nie— przerwał jej cichy pomruk fioletowowlosego— wyrzuciłem.

-C-co?!— dziewczyna zerwała się do pionu i zaskoczona wpatrywała się w chłopaka— A-ale... Gdzie?!

Shinsou odwrócił głowe w jej strone z zdezorientowania i wstakazł kciukiem pobliski kosz na śmieci.

-A NIECH CIE HITOSHI!— krzyknęła szatynka ruszajac w stronę kosza.

Niektórzy na stołówce odwrócili wzrok na nią i zaczeli szeptać.

-Nie ma bata... Ja tego nie zrobie!— Kigumiri odsuneła sie z obrzydzeniem od wypełnionego po brzegi kosza na śmieci.
Dziewczyna rozejrzała się po ogromnej sali wypełnionej dużą iloscią uczniów.
Westchnęła ciężko i wyjęła powoli czarny notatnik z kosza wytykając język i przymykając mocno swoje powieki.


Ichyrani podbiegła spowrotem do stołu gdzie siedział fioletowowłosy i polożyła przedmiot na blat.

-Po coś ty to przyniosła?!— warknął z obrzydzenia Hitoshi wpatrując się w czarny notes przed nim.

-Jeszcze mi podziękujesz!— szatynka wyjęła żel antybakteryjny z torby i zaczeła myć swoje dłonie— Więc o co chodzi?

-Czy kochałaś kiedyś kogoś tak bardzo, ze nie chcialaś aby relacja miedzy wami sie kiedykolwiek zmieniła z przyjaciół na...— Shinsou oparł czoło o swoje dłonie i przełknął ciężko ślinę— kurwa, jestem idiotą.

-Troszkę tak— odparła Ichyrani zabierając jedną frytkę z tacki przyjaciela— Znaczy.... Takie sytuajce to prawie każdy homosapiems przeżywał!

Hitoshi otworzył swój notes i zaczał powoli przeglądac miejsca po wyrwanych kartkach.

Westchnął ciężko po chwili odwracając notes w stronę zielonokiej. Dziewczyna ze skupieniem czytała zapisany w nim tekst:

I still remember
Third of December
Me in your sweater
You said it looked better on me,


Than it did you
Only if you knew
How much I liked you
But I watch your eyes,

As she walks by

What a sight for sore eyes

Brighter than a blue sky

She's got you
Mesmerized

While I die

Why would you ever kiss me?
I'm not even half, as pretty
You gave her your sweater
It's just polyester,
but you like her better

Wish I were Heather

-Heather?— Kigumiri zamyśliła sie na chwilę po czym uśmiechnęła się szeroko— Sprytnie! Heather to po angielsku wrzos, który ma odcien fioletowy tak jak jej włosy!— szatynka poprawiła swoje czarne zerówki— Przy okazji jest to imię damskie więc pasuje idealnie!

-Własnie...—mruknął Shinsou odwracając notes w swoją stronę.


^^^^^^^^^^^




|Trend TEEN Melodie| [BNHA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz