|Trend TEEN Melodie| [BNHA]

▶XXIV◀

[kiribaku]

Sam widzisz że~

Zrobić wiele się da~

Nim będzie się do szkoły iść~

Więc z nami bądź~

Fineasz oraz Ferb to wszystko zrobią dziś~

Więc z nami bądź~

Fineasz oraz Ferb to wszystko zrobią dziś~

Mina wyskoczyła w góre grając na swojej powietrznej gitarze i uniosła triumfalnie ręce do góry.

Sero zaśmiał sie głośno na widok dziewczyny czekającej na oklaski.

W pomieszczeniu jednak bylo slychac tylko rozmowy i śmiechy, gdyż kilka miunt temu przyjechały zamówione przez nich pizze.

Wszyscy zajadal się, siedząc wygodnie na kanapie i podłodze w salonie.

Ashido wykrzywiła usta w grymasie i zdjęła jeden karton pizzy ze stołu aby potem na niego wejść.

Zagwizdała gdy nikt nie zwrócił na niej wbytniej uwagi.
Wszyscy teraz odwrócili wzrok na różowowłosą, która stanęła w dummnej pozie.

- Zagrajmy w tym czasie w prawda czy wyzwanie!— wykrzyknęła dummnie z szerokim uśmiechem.

Wsród gości rozległy sie ciche szepty i krzyki zachwycenia...

Oraz jeden odgłos wrogiego buczenia.

- BUUU NORMALNA JESTEŚ KURWA?!— wykrzyczał Bakugo wstając z siadu— CO MY JESTEŚMY?! PRZEDSZKOLE?! — blondy z morderczym spojrzeniem skierowanym na dziewczyne uniósł do góry ręce, przez co wytrącił kawałek pizzy Kirishimie.

- Przesadzasz troche Katsu — westchnał Eijirou czując na sobie blagalny wzrok Miny.

- JA PRZESADZAM SHITTY HAIR?!— Katsuki skierował wzrok na siedzącego na ziemi przyjaciela z ręką w górze— NIE MAM ZAMIARU BAWIC SIE Z WAMI W JAKIES GIERKI DLA DZIECI!

^^^^^^^^

[tsuchako]

Denki ruszył zwinnie do salonu gdzie został utworzony wielki krąg z jego przyjaciół siedzących na ziemi.

Chyba już wolałby wracac do pokoju...

Co tu sie wlaśnie dzieje?

Jakieś rytuały lub cos w tym stylu?

Kaminari zwrócił wzrok na Mine machającą mu energicznie ręką, zachęcając aby usiadł z nimi.

Odwrócił sie aby spojrzeć z zapytaniem na Shinsou stojącego za nim.

Fioletowowłosy wzruszył ramionami i ruszył w kierunku grupy. Denki zrobił to samo z lekkim niepokojem.

Usiedli razem w kręgu pomiędzy Miną a Jirou.
Złotowłosy wbił wzrok w podloge aby nie napotkać sie wzrokiem z Kyouką.

Ichyrani zakręciła szybko szklaną butelką leżąca w samym srodku kręgu.

- Uraraka! — wykrzyknęła, łącząc spojrzenie z zaskoczoną szatynką — Pytanie czy Wyzwanie?

- Pytanie— odparła nieśmiało Ochako.

- Pizda — Bakugo prychnał pod nosem z rozbawienia— To bylo do przewidzenia, że tylko to bedzie wybie-