𝐌𝐄𝐄𝐓 𝐍𝐄𝐖 (𝐎𝐋𝐃) 𝐅𝐑𝐈𝐄𝐍𝐃𝐒

60 6 1
                                    

𝐩𝐨𝐯.𝐊𝐥𝐚𝐮𝐝𝐢𝐚

-Mamo, poradzę sobie to tylko szkoła z internetem- mówiłam do mojej mamy, która troszczy się o mnie od kiedy się urodziłam.

-No dobrze. Wszystko sprawdziłam 10 razy i wszystko na pewno masz, więc już idź- oznajmiła, a ja od razu wyszłam. Mama mi tylko pomachała, a ja odwzajemniłam ten gest.

Wsiadłam do autobusu na tylne siedzienie, założyłam słuchawki i słuchałam girl in red. Kilka lat temu taka jedna Maja i Ula mi je pokazały. Od tamtego czasu słucham ich non stop. Jeszcze kilka godzin na lotnisko, więc pójdę spać.

𝐩𝐨𝐯.𝐌𝐚𝐣𝐚

-Kochanie, musisz iść do szkoły z internetem to jedyne wyjście- tłumaczył mój tata, który wiedział, że w szkole nie radzę sobie najlepiej. Zdaje na dwójach lub trójach. Wiedział także, że moim marzeniem jest zostać aktorką. Idealnie się składa, ale pasuje mi to co mam. Gdybym chciała to bym sama to zaproponowała.

- Tato, ja nigdzie nie jadę - powiedziałam, po czym wróciłam do mojego śniadania.

-O autobus po ciebie. Ja zaniosę twoje bagaże i jedziesz - oznajmił, po czym wyniósł wszystkie walizki i torby. Po prostu nie wierzę. Uzgodnili to bez mojej wiedzy. Trudno. Może kogoś nowego spotkam. Usiadłam przy oknie na samym tyle i postawiłam na drugim siedzeniu mój plecak, by nikt tam nie usiadł.

𝐩𝐨𝐯.𝐔𝐥𝐚

- Tato, szybko, bo się spóźnię!- krzyczałam do mojego taty, który jeszcze się szykował by zawieźć mnie na lotnisko. Lecę do Kanady by zostać aktorką. To taki piękny zawód. Pokazuje tyle emocji.

-Chodź już- oznajmił tata, który właśnie skończył się szykować. Zbiegłam po schodach i wzięłam tosta, i wszystko co potrzebne.

Spakowałam walizki do bagażnika i na tylne siedzenia a sama usiadłam z przodu. Napisałam do mojej przyjaciółki Oliwii zapytać się gdzie jest, bo też jedzie w to samo miejsce.

𝐩𝐨𝐯.𝐎𝐥𝐢𝐰𝐢𝐚

Jestem już w Kanadzie! Teraz tylko czekać na Blondyne i Klapka. Może będziemy miały razem pokój? Fajnie by było.

Blondyna

No hej już jestem na lotnisku w Ka-na-dzie!!

Amen

To szybko dawaj bo już chce cię przytulić

Blondyna

To do zobaczenia haha

Amen

Tiaxd

𝐩𝐨𝐯.𝐍𝐚𝐭𝐚𝐥𝐢𝐚

Spałam sobie smacznie w moim ciepłym łóżeczku. Promienie słońca wpadały mi przez okno. Planowałam spać tak jak zawsze do 13 i wstać na obiad.

Nagle wparowała moja mama. Oblała mnie wodą, po czym dodała.

-Wstawaj, Gaten zaraz będzie - shit, zapomniałam, że dzisiaj zawozi mnie do nowej szkoły. Zawsze chciałam grać w teatrach.

-Ugh, zawsze na ostatnią chwilę -powiedziałam i szybko zaczęłam się ogarniać. Chłopak zaraz tu będzie, a ja w piżamie.

- Nadal nie wiem jakim cudem wyrwałaś takiego aktora, który na dodatek dla ciebie zostawił dziewczynę - mówiła mama, która pomagała mi w przygotowaniach.

-Taa... ja też nie wiem..- odpowiedziałam, malując usta czerwoną szminką. Gdy skończyłam wzięłam wszystko co potrzebne i zeszłam do salonu.

Tam już czekał Gaten, którego na powitanie pocałowałam. Wziął torby i wyszedł. Ja tylko wzięłam jednego gofra, bo byłam głodna, a tylko to miałam.

-Spotkamy się w wakacje!- szybko dodałam i wyszłam z domu.

𝐩𝐨𝐯.𝐊𝐥𝐚𝐮𝐝𝐢𝐚

Pokój numer 82. Dobra, to chyba będzie łatwe. Z tego co wiem pokoje mają być 6 osobowe. Ciekawe z kim będę miała pokój. Szłam przez nawet krótki korytarz po czerwonym dywanie. Czułam się jak gwiazda jakaś.

Znalazłam dobre drzwi i przekręciłam kluczyk lekko, otwierając drzwi. Gdy się otworzyły puściłam torbę, którą trzymałam w ręku.

𝐩𝐨𝐯.𝐌𝐚𝐣𝐚

Robiłam coś na telefonie, gdy nagle usłyszałam skrzypiące drzwi. Odłożyłam komórkę i popatrzyłam na drzwi, w których stała Klaudia. Puściła torbę, a ja się szeroko uśmiechnęłam.

-MAJA TO TY!- krzyknęła od razu do mnie podbiegając.

-TAK TO JA!- odkrzyknęłam, przytulając dziewczynę. Nigdy jej nie widziałam i wreszcie nadarzyła się okazja. - Tak bardzo tęskniłam.

Popłakałam się. Mimo tego że tylko pisaliśmy była mi bardzo bliska. Gdy miałam problemy starała się mnie pocieszać.

W tym samym momencie weszła Oliwia, Klapek i Ula. Stałyśmy jak wryte. Co się dzieje. Tyle osób mi bliskich właśnie jest w jednym pokoju. Bez żadnego słowa przytuliłyśmy się wszystkie razem.

-Co za niespodzianka...nie wierzyłam, że was kiedyś spotkam- powiedziała Oliwia, po czym wszystkie się ogarnęłyśmy i zaczęliśmy coś robić.

-Chyba nikt nie wierzył- odpowiedziała Ula, rozpakowując swoje torby. - Brakuje tu jeszcze tylko Zuzi i Agaty.

Na to wszystkie przytaknełyśmy. Była bardzo pozytywną osobą jak my wszystkie.

-Ktoś wspominał o mnie?- zapytał znajomy głos z lekkim śmiechem. Odwróciłam wzrok, a tam stała Zuzia we własnej osobie. Czy może być lepszy dzień?

𝐩𝐨𝐯.𝐎𝐥𝐢𝐰𝐢𝐚

-Jesteś z Gatenem?- zapytała Klaudia, gdy opowiadaliśmy sobie co się zmieniło od kiedy urwał nam się kontakt.

-No tak- potwierdziła to Natalia, która posiadała chipsy.

-Nawet obiecał, że pozna mnie z Jackiem moją miłością- dodała Ula, po czym zrobiła słodki uśmieszek, wyobrażając sobie go w myślach. Wszystkie zaczęłyśmy się śmiać. - Co was śmieszy?

-To, że nadal o nim myślisz- odpowiedziałam ze śmiechem. Blondynka tylko zrobiła wściekłą minę, ale po chwili śmiała się razem z nami.

-Czy ktoś może mi pomóc!?- krzyknął ktoś zza drzwi. Każdy popatrzył na mnie, a ja tylko przeleciałam oczami po pokoju. Z niechęcią się podniosłam i otworzyłam drzwi.

-A..Agata..?- zapytałam ze zdziwieniem. To było wprost nie możliwe.

-Nie, kuźwa, święty mikołaj - odpowiedziała, wchodząc do pokoju.

 ━━𝐌𝐘 𝐂𝐑𝐀𝐙𝐘 𝐅𝐑𝐈𝐄𝐍𝐃𝐒.  𝐑𝐆𝐈𝐊.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz