pov.Maja
-Pojebało cię- krzyknęłam do dziewczyny która miała ochotę powtórzyć uderzenie. Wyprzedziłam ją i ja oddałam jej liścia. Ona tylko dotknęła miejsce zaczerwienienia a każdy wzrucił na nas uwagę.
-Ciebie pojebało i to do końca- odpowiedziała wycierając krew w kąciku ust. - Najpierw mnie wyzywasz , potem chodzisz w moich ubraniach a na końcu kurwa całujesz mojego chłopaka?!- ostatnie słowa wykrzyczała mi w twarz.
- Widać z gorszego przechodzi na lepsze- uśmiechnęłam się sztucznie a ona oddała uśmiech. Zaniepokoiło mnie to. Po chwili zaczęła się śmiać- Co cię śmieszy?
pov.Agata
Moonbyul poszła poszukać Noah więc nic nie stało mi na przeszkodzie. Podeszłam szybkim krokiem i rzuciłam się na dziewczynę. Obaliłyśmy się a ja siedziałam jej na brzuchu. Zaczełam bić ją po twarzy a każdy próbował mnie odczepić. Po chwili Klaudia i Ula zabrały mnie do tyłu a dwóch kolegów Finna pomogli Mai usiąść.
Natalia przybiegła z apteczką i zaczęła opatrzać czarnowłosą.
-Co w ciebie wystąpiło?- zapytała Ula a druga przewróciła oczami.
-Należało jej się- przekręciła oczami Klaudia a blondynka na nią spojrzała z zdziwieniem- No sory chłopaka przyjaciółki się nie zabiera.
Dziewczyny zaczęły się kłócić a ja poszłam poszukać Finna. Weszłam na górę do jego pokoju i zauważyłam loczka który spał z małym kocykiem w kaczuszki. Na widok chłopaka śpiącego jak mały bobas wyciągnęłam telefon i zrobiłam mu zdjęcie. Przykryłam go cienkim kocykiem i zgasiłam światło. Wyszłam powoli zamykając drzwi.
Zeszłam z powrotem na dół gdzie na kanapie siedziała obrażona Maja. Chciałam być dojrzalsza od niej więc postanowiłam z nią porozmawiać.
-Hej- zaczęłam siadając koło niej zmieszana- Chciałam cię przeprosić
-W dupie mam twoje przeprosiny- rzuciła szybko u odkręciła się w drugą stronę.zamurowało mnie- co tak siedzisz. Spierdalaj
- Chciałam być dojrzalsza od ciebie i zrobić pierwszy krok. Tak naprawdę to ty zaczęłaś. Wiem że chcesz mieć chłopaka ale Finn jest już zajęty- wstałam szybko i mocno przekręciłam jej twarz by patrzyła mi prosto w oczy - to nie moja wina że jesteś taką idiotką i nie umiesz wybierać dobrych facetów. Teraz nie licz że wrócimy do wcześniejszych relacji
Poszłam po kolejnego drinka dumna z siebie. Słyszałam tylko ciche szepty Mai ale nie zwracałam na to uwagi.
pov.Oliwia
Owinięta ciepłym różowym kocykiem tańczyłam w rytm nowej piosenki Taco. Jako jedyna w naszym gronie słuchałam polskiego rapu.
Piosenka skończyła się a ja usiadłam zmęczona na łóżko. Mój brzuch wydawał dźwięki głodu. Bałam się gdziekolwiek wychodzić sama tym bardziej że była 22 i mrok opanował miasto.
Postanowiłam zamówić jedzenie a wybór padł na małą pepperoni. Wbiłam numer i przyłożyłam telefon do ucha.
-Dzień dobry pizzeria Kanadyjska w czym mogę pomóc?- odezwał się symatyczny , kobiecy głos.
-Dzień dobry- przywitałam się również sympatycznie - Chciałabym zamówić małą pepperoni
-Dobrze jakieś picie do tego?- zadała kolejne pytanie. Odpowiedziałam krótkim nie. - Pizza powinna dojść za 20 minut dziękujemy za zamówienie
Rozłączyłam się. Włączyłam kolejną piosenkę by czas szybciej mi poleciał.
***
Po kilku minutach usłyszałam odgłos pukania do drzwi. Szybko wzięłam pieniądze i przekręciłam zamek w drzwiach.
-Dzień dobry pizza pepperoni- podał mi pudełko wysoki brunet o czekoladowych oczach. Uśmiechnął się lekko. Zabrałam pizze i wyciągnęłam pieniądze- 15 złotych
Podałam mu banknot i kilka drobnych a on oddał mi małą karteczkę. Puścił mi oczko i poszedł.
Zamknęłam zamek i przejechałam plecami po drzwiach. Otworzyłam lekko karteczkę a tam było jego imię i nazwisko oraz numer telefonu. Nazwisko skądś kojarzyłam jednak nie myślałam nam nim długo i otworzyłam pizze.
CZYTASZ
ââðð ððððð ð ðððððð. ðððð.
Teen Fictionââ ðð ððððð ð ðððððð. Dzieci z róŌnych paÅstw i miast zaÅoÅŒyÅy kiedyÅ wspólnÄ grupkÄ, gdzie pisali o wszystkim i o niczym. Kontakt siÄ urwaÅ, gdy podroÅli. Po pewnym czasie piszÄ do siebie w sprawie szkoÅy. OkazujÄ siÄ, ÅŒe spotkajÄ siÄ...