𝐋𝐎𝐕𝐄 𝐎𝐑 𝐅𝐑𝐈𝐄𝐍𝐃𝐒?

21 7 3
                                    

𝐩𝐨𝐯.𝐀𝐠𝐚𝐭𝐚

Stałam przed lustrem i suszyłam swoje mokre włosy suszarką, którą dał mi Finn. Sam chłopak leżał na łóżku i przeglądał social media.

-A może zamieszkali byśmy razem?- ciszę przerwało pytanie wypowiedziane przez chłopaka. Zgięło mnie w środku na to pytanie. Zdecydowanie za szybko. - Kupilibyśmy dom, w końcu zarabiamy na siebie.

- Po pierwsze mam szkołę, której nie chce zaniedbać - zaczęłam, siadając koło niego.- Po drugie to trochę za wcześnie, jesteśmy razem od godziny. A po trzecie mam szesnaście lat, a ty osiemnaście.

Brunet w tej chwili zrobił smutną minkę. Wyglądał jak mały bobas, który nie dostał cukierka. Chciałam z nim zamieszkać, ale nasz związek trwał zdecydowanie za krótko. Byłam o krok od zgodzenia się, ale uratowało mnie powiadomienie. Wzięłam swój telefon fioletowy telefon do ręki. Na wyświetlaczu widniała wiadomość od mojej przyajciółki.

Majus: Wracaj szybko, mamy ważną sprawę do omówienia.

- Muszę iść - szybko wstałam i pocałowałam chłopaka. - Dziewczyny mnie potrzebują.

On na to kiwnął głową, a ja skierowałam się do wyjścia.

-Do widzenia pani Mary - pożegnałam się z mamą Finn'a, a ona odpowiedziała tym samym. Była bardzo sympatyczna.

Po kilkunastu minutach byłam już pod drzwiami pokoju, szybko przekręciłam zamek w drzwiach.

- Co się dzieje?! - wykrzyczałam na cały pokój, a dziewczyny zaczęły się śmiać. - Co was śmieszy?

- Po prostu długo cię nie było i do ciebie napisałyśmy - mówiła roześmiana Klaudia, a ja tylko stałam z założonymi rękami. Wyciągnęły mnie od Finn'a. - Wiedziałyśmy, że wrócisz, gdy tak napiszemy. I oto się pojawiłaś.

- No, a teraz opowiadaj - dodała Ula, a ja usiadłam na jednym z łóżek. Nie wiedziałam od czego zacząć. - No mów!

- No dobra, dobra- odpowiedziałam i się uśmiechnęłam. - Już mówię.

𝐩𝐨𝐯.𝐌𝐚𝐣𝐚

W trakcie opowiadań Agaty zadzwonił do mnie telefon. Po cichu wyszłam z pokoju i ruszyłam do łazienki, i odebrałam telefon.

- Hej, Jaeden- przywitałam się z chłopakiem, a on zapytał o której ma być. - No jutro o jakieś szesnastej. No dobra, tylko tyle chciałeś?

- Tak, tyle - odpowiedział krótko, a ja postanowiłam zakończyć rozmowę.

- No dobra, no to pa - zakończyłam rozmowę, która była krótka. Wróciłam do dziewczyn nic im nie mówiąc. 

𝐩𝐨𝐯.𝐀𝐠𝐚𝐭𝐚

- No i jesteśmy razem - skończyłam moje opowiadanie, a dziewczyny zaniemówiły.

- Przeleciałaś Wolfhard'a! - pisnęła Natalia. - Dobry jest w łóżku?

- Zajebisty - odpowiedziałam, uśmiechając się.

- Straciłaś dziewictwo z Wolfhard'em. Nie wierzę - wyszeptała Ula. - To było twoje marzenie, które się spełniło!

- Macie jeszcze jakieś pytania? - zapytałam lekko zirytowana. Podniecały się gorzej niż ja.

- Nie, tyle nam starczy - odpowiedziała mi zadowolona Oliwia. - To co? Teraz do maka?

-Ty to tylko o jedzeniu myślisz - podeśmiała się Natalia, a dziewczyna spojrzała na nią z zdenerwowaniem. - Spoczko, ale ty stawiasz.

-Z twoją gotówką - powiedziała, a dziewczyna się na nią spojrzała - Nie ma problemu.

𝐩𝐨𝐯.𝐌𝐚𝐣𝐚

W drodze czekałam, aż Jaeden napisze lub zadzwoni. Czy to dziwne? Uważam, że nie. Jest moim kolegą, z którym lubię rozmawiać. To nic złego. 

Chciałam znowu zobaczyć go na żywo i przytulić go. Bluza nadal ma woń jego perfum. Jeśli chodzi o perfumy były przepiękne. Nigdy nie wypiorę tej bluzy. Co ja wygaduje? Mówię jakbym się zakochała, a tak nie jest.

-Maja uważaj!- krzyknęła do mnie Klaudia, a ja wróciłam na ziemię. Dziewczyna pociągnęła mnie do siebie. - Prawie wpadłaś pod samochód. O czym tak myślisz?

- O pewnym chłopakun- odpowiedziałam niepewnie, a czarnowłosa popatrzyła na mnie z zaciekawieniem. - Chyba się zakochałam...

- Porozmawiamy o tym potem, a teraz idziemy jeść - zaśmiała się lekko i weszłyśmy do budynku. Sądzę, że to będzie jedna z moich cięższych rozmów.


 ━━𝐌𝐘 𝐂𝐑𝐀𝐙𝐘 𝐅𝐑𝐈𝐄𝐍𝐃𝐒.  𝐑𝐆𝐈𝐊.Opowieści tętniące ÅŒyciem. Odkryj je teraz