Bts x Blackpink
- Wiesz... Przepraszam, głupio wyszło - zaczęła Lisa.
Różowo-włosa siedzisiedziała w milczeniu.
- Jak chcesz to możemy pogadać. - ciągnęła.
Dalej żadnego odzewu.
Lalisa już zaczęła wstawać, gdy nagle coś chwyciło ją za łydkę.- Czekaj... - Wykrztusiła nieznajoma - Ja... Tak dłużej już nie mogę! Muszę się komuś zwierzyć. Rozumiesz? Muszę wreszcie to z siebie wyrzucić. Bo... Bo... Chodzi o to, że...
- O co chodzi? Co z siebie wyrzucić?
- No bo.... - Dziewczyna jakby nie była do końca pewna czy ujawnić swoje myśli, ale wkońcu się złamała. - On mnie skrzywdził!
- E, co?!! - Lisa patrzyła z niedowierzaniem. - On w sensie
- W sensie Min Yoongi. - Dokończyła Sangin.
- Ale jakto? - Myślała Manoban - Yoongi skrzywdzić ją?! Pewnie zmienił sobie fryzurę na taką jaka się jej nie podoba, może zrobił sobie pokraczny tatułaż, powiedział, że lubi wykonawcę, którego ona wręcz przeciwnie, no chyba, że pocałował na wizji jakąś dziewczynę? Ale czy byłby to powód dla którego miałaby spuszczać jego wizerunek w kanał? Oj te ARMY...
- Ale jak to cię skrzywdził? - Pytała Lisa z trochę wymuszonym przejętym głosem.
- Obsługiwałam go w sklepie odzierzowym, byłam bardzo podekscytowana, że mogłam spotkać kogoś takiego, a kiedy poprosiłam go o wspólne zdjęcie to nakrzyczał na mnie i powiedział abym dała mu spokój! - wychlipała dziewczyna.
Lalisa była zszokowana. Naprawdę nie wiedziała co ma powiedzieć. A więc ona naprawdę została bezpośrednio skarcona i w dodatku za to, że chciała sobie zrobić zdjątko z Idolem? Coś tutaj nie gra.
- No wiesz, ja też znam Yoongiego i wiem, że... - Lisa spostrzegła, iż dziewczyna spogląda na nią wymownie, na szczęście w miarę szybko zdała sobie sprawę do czego zmierza tym swoim bezmyślnym gadulstwem. - To znaczy jestem wielką fanką Sugi, a nawet to mój bias i on by nie był zdolny do czegoś takiego, musiałby mieć naprawdę zły dzień.... (Albo się nie wyspać) Ale tak to, to do niego niepodobne!
- Też tak myślałam...
Lisa na chwilę się zamyśliła, ale nagle nieznajoma wyskoczyła z niespodziewanym:
- Jestem Gim Sangin, a ty?
- A ja.. Ten no.. Jestem em... - Lalisa oczywiście nie chciała jej wyjawić swej prawdziwej tożsamości, a jako że została zapytania o to z nienacka, totalnie zbzikowała. - Też jestem. W sensie nie w tym sensie, ale muszę już iść, bo mam ten... Coś bardzo ważnego co jest bardzo ważne... I no.. Ten, y.. Pa!!
Manoban jak najszybciej znalazła się poza toaletą i głośno odetchnęła z ulgą.
- To bardzo dziwne.... Naprawdę znam Yoongiego i wiem, że coś jest tu nie tak... Może wreszcie będę miała pretekst aby do niego napis.... No nie,
przecież by mi nawet nie zależało... Robię to wyłącznie dla tej biednej dziewczyny, aby wyjaśnić to całe nieporozumienie.Lalisa niestety nie posiadała prywatnego numeru do chłopaka. Jedyną osobą z BTS od której miała numer był J-hope. Kiedyś jakimś cudem zdobył jej numer i wysłał jej zaproszenie na imprezę urodzinową, dziwne, bo zwykle każdy z BTS wysyłał ogólne zaproszenie do Jisoo, aby ta powiadomiła inne dziewczyny.
Lisa postanowiła zadzwonić do owej posiadaczki numerów wszystkich chłopców, aby ta dała namiary chociaż do Sugi, ale kiedy ta się nie zgodziła (co dla Lisy było do przewidzenia) tak też postanowiła skontaktować się z Hobiaszem.
🕶️🕶️🕶️🕶️🕶️🕶️🕶️🕶️🕶️🕶️🕶️🕶️🕶️🕶️Wybaczcie, że tak długo nie było rozdziału, ale na prawdę jakoś nie po drodze mi było do tego, aby takowy napisać. A teraz na korzyść rozdzialików się rozchorowałam 👍
CZYTASZ
Bts x Blackpink
Short StoryTo opowieść o historii miłosnej łączącej w sobie Bts i Blackpink (takie koreańskie zespoły kpopowe jakby kto nie wiedział). Tak krótko mówiąc jest to love story z humorem. Ogólne friendzony, złamane serca, skryte sympatie, różne intrygi, oraz manipu...