Zakochani

225 13 1
                                    

Wróciliśmy do bazy avengers.
Jest już 18.00 tak szczerze to nie chce mi się nic robić i jestem wyczerpana dzisiejszym dniem.
-Chodźmy się położyć spać.
-Jeśli chcesz.
-Tak chce i nie szukaj wymówek. A i mogę spać w twoim pokoju z tobą? - zrobiłam oczka pieska.
-Naprawdę już chcesz to zrobić kochanie?
-Ja ci chyba zaraz tutaj przywalę!
-No dobra, już dobra. - znalazłam się już w pokoju Pietra przebrana.
-Czy ty naprawdę musiałeś mnie przebrać?!-powiedzialam lekko zła.
-Tak kochanie. - pocałował mnie w usta i już po chwili byłam w łóżku ze swoim narzeczonym. Odrazu zasnęłam.

Obudziłam się w obięciach mojego ukochanego. Pietro jeszcze spał, przynajmniej tak mi się wydawało. Odgarnęłam mu te jego piękne białe włosy za ucho i przyglądałam się mu. Po chwili nie mogłam się powstrzymać cmoknęłam go najdelikatniej jak umiałam. Patrzyłam się tak na niego jeszcze przez 5 minut.
-Wiem że jestem przystojny. - powiedział, a ja się zaśmiałam.
-No i to jeszcze przystojniejszy niż myślisz. - wpiłam się w usta chłopaka, odwzajemnił pocałunek. Mogliśmy tak jeszcze trwać wieczność, ale przerwał nam szmer otwieranych drzwi.
-Pietro jesteś potrz..... Oooo hej Kaja. - do pokoju wszedł oczywiście nie kto inny jak Tony Stark. Na jego twarzy malował się cwaniacki uśmiech już wiem co sobie pomyślał. Pietro dobiero wtedy otworzył oczy.
-Stark...... Mógłbyś pukać? - odparł zażenowany chłopak.
-Nooo..... Chyba....... Nie. Pietro jesteś potrzebny w zasadzie Kaja ty tez bo to ciebie to dotyczy.
-Mnie ale zaraz.... Co mnie dotyczy?!

Nowy Członek || Avengers /ZAKOŃCZONE/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz