-O co chodzi? - spytałam wszystkich już w salonie.
-Twoja matka.... - zaczoł Thor - nas częście żyje..... Ale jest w bardzo ciężkim stanie. Boimy się że może nie przeżyć. - rozpłakałam się, a Pietro mnie przytulił. - Ale wiemy kim jest twój ojciec. - dodał. Nigdy nie widziałam swojego ojca, a matka nie chciała o nim rozmawiać. - A więc.... Jesteś.... Moją..... Przyrodnią siostrą.
-C-co? - zapytałam bardzo zdezorientowana.
-Twój ojciec to Odyn. Frigga wybaczyła mu zdradę bo więcej już tego nie zrobił. Jesteś boginią złota, magii, dobrobytu i majątku.
-To Wszystko mnie przerasta! - krzyknęłam pstryknęłam palcami i miałam na sobie długa, złotą suknie ciągnącą się po ziemi z dużym dekoltem w kształcie litery V. Włosy miałam spięte w wysokiego koka, a na głowie miałam wianek że złotych róż z ogrodów królewskich. Pstryknęłam drugi raz i przeniosłam się do pałacu w Asgardzie i pobiegłam do komnaty mojej matki. Zapukałam usłyszałam ciche "Proszę". Matka miała zachrypnięty głos, podkrążone oczy, suche wargi i bladą skórę.
Uklęknełam przy niej, dałam nad nią dłoń, wypowiedziałam zaklęcie którego kiedyś nauczył mnie Loki. Było ono uzdrawiające lecz pochłaniało dużo energi. Ostatnie co wiedziałam to to jak mama wstaje i łapie mnie przed upadkiem. Potem już była tylko ciemność.Obudziłam się na łóżku w mojej komnacie. Odziwo siedzieli koło nie wszyscy avengersi i parltrzyli na mnie ze zmartwieniem.
-Cześć.
-Obudziłaś się! - krzyknął mój narzeczony i zamknął mnie w szczelnym uścisku.
-Ile spałam? - zapytałam osłabiona.
-1 tydzień. - Odpowiedział na moje pytanie Tony.
-Cooooo?!!!
CZYTASZ
Nowy Członek || Avengers /ZAKOŃCZONE/
FanfictionPrzeżycia dziewczyny z Asgardu. Kaja ma 16 lat. Kilka rzeczy zmieniło jej życie na zawsze.