ID ✉️

484 23 1
                                    

Yoongi ponownie uchylił powieki, krzywiąc się na chorobliwy ból głowy, który aktualnie go atakował.

- Yoongi? - słysząc głęboki głos, dobiegający z jego lewej strony, chłopak powoli odwrócił głowę we właściwym kierunku.

Namjoon.

- Pamiętasz może co się stało? - zapytał starszy.

Nie był on pewien jak delikatny powinien być, aby nie spowodować kolejnego omdlenia u Min'a.

- Ahh.. Nie koniecznie, a co właściwie miało miejsce?

- Jeongguk miał miejsce - Kim odpowiedział, bacznie obserwując reakcje swojego przyjaciela.

- Czyli to nie był sen?

Yoongi chwycił się za skronie i wykrzywił twarz w
grymasie oznaczającym jedynie ból.

- Raczej nie, ale zemdlałeś dwa razy, więc rzeczywistość mogła Ci się pomieszać.

- Masz może jakąś tabletkę przeciwbólową?

Może rzeczywiście Yoongi chciałby być bardziej zażenowany faktem, że poniekąd zrobił z siebie idiotę przed mężczyzna, którego podziwiał przez dłuższy czas, ale nieprzyjemne pulsowania głowy zbagatelizowały problem związany z Jeongguk'iem.

- Tak, już Ci daję.

Namjoon podał kartonowe opakowanie, leżące do tej pory na biurku, w dłonie młodszego. Min podziękował cicho, a następnie połknął tabletkę, nawet nie fatygując się, aby poprosić coś do przepicia.

- Uhm.. Jeongguk powiedział, że mam Ci to dać.

Producent podał Yoongi'emu małą, błękitną karteczkę zgiętą w pół, a ten tylko spojrzał na niego kompletnie nie rozumiejąc co to.

- To jego prywatny numer. Chciał się dowiedzieć czy wszystko w porządku.

I z tą informacją Yoongi prawie stracił przytomność jeszcze raz.

fanpage | yoonkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz