Spałem sobie spokojnie kiedy nagle obudził mnie jakiś huk. Wstałem szybko z łóżka i udałem się do źródła dźwięku. Ku mojemu dziwieniu był to pokój Tomury.Zobaczyłem chłopaka leżącego na ziemi obok szafy i przewrócony stołek.
-Co ty robisz w środku nocy?-stanąłem w drzwiach.
-Po pierwsze, jest już piąta rano-powiedział wstając z podłogi-a po drugie, cały czas mam wrażenie, że ktoś mnie obserwuje-
Kiedy to usłyszałem zaśmiałem się, a on rzucił mi sarkastyczne spojrzenie.-Więc przekopałem cały pokój-dokończył
-I co?-zastanawiając się po co był mu taboret.-I nic nie znalazłem, ale została mi szafa do sprawdzenia-odwrócił się patrząc na górę rzeczy upchniętych na szafie.
Po chwili już zrozumiałem po co był mu ten stołek i uśmiechnąłem się złośliwie.-Ojej, nie dosięgasz?-znowu się zaśmiałem i założyłem ręce na piersi.
-Spierdalaj, jestem wysoki...to z tą szafą jest coś nie tak-rzucił mi zirytowane i bezsilne spojrzenie.-Pomóc ci?-zapytałem tylko dlatego, że uwielbiam go drażnić. Zwłaszcza kiedy chodzi o jego wzrost.
Chłopak pokiwał twierdząco głową, a ja podszedłem do niego i bez zastanowienia wziąłem go na barana.
-E-ej puść mnie!- spróbować zejść, ale mu na to nie pozwoliłem i zbliżyłem się do szafy.
-Nie wierć się tylko szukaj tego co tam chcesz-powiedziałem trzymając go żeby nie gibnął się do tyłu.Tomura zaczął grzebać w stercie rzeczy i przy okazji zrzucił kilka z nich na ziemie.
Wśród przedmiotów leżących na podłodze zauważyłem znajomy i dość mocno zjechany płaszcz z jakimiś inicjałami na metce.-Co wy robicie?- usłyszałem męski głos dobiegający z korytarza.
Tomura chciał coś powiedzieć, ale go wyprzedziłem.
-Creep chciał sprawdzić czy nic na szafie go nie obserwuje, ale jest za niski i nie sięga-uśmiechnąłem się, a Kurogiri tylko zmierzył nas wzrokiem i gdzieś poszedł.-Możesz przestać mówić, że jestem niski?
-Mogę...jak tylko przestaniesz być niski-uśmiechnąłem się wrednie.
-Idioto, między nami jest tylko pare centymetrów różnicy-powiedział z oburzeniem-nic tu nie ma, możesz mnie już odstawić?-Hmm...a może nie- zaśmiałem się i zacząłem się kręcić wokół własnej osi, a on szybko złapał mnie za włosy.
-Debilu nie rób tak!!- wydarł się wystraszony kiedy przestałem się obracać.-Dobra dobra...a tak w ogóle to powiesz mi w kim się zakochałeś?- spytałem dalej trzymając go na barana. W końcu muszę wiedzieć kogo spalić jeśli go skrzywdzi.
-Nie znasz raczej-odpowiedział po dłuższej chwili.
-No to chociaż z wyglądu opisz-nie dawałem za wygraną.
-Hmm...wyższy niż ja, z czarnymi włosami i dużą ilością bli-urwał w pewnym momencie- em, z charakteru wredny, ale czuły-kontynuował.-I napewno go nie znam?- szczerze to do nikogo mi ten opis nie pasował.
-Napewno-powiedział w końcu sam schodząc z moich ramion i zaczynając zbierać rzeczy które spadły z szafy.
Schyliłem się i podniosłem płaszcz który wcześniej przykuł moją uwagę, ale ubranie momentalnie zostało mi wyrwane z rąk.-Zostaw to- powiedział stanowczo i szybko się obrócił jak by chciał ukryć swój aktualny wyraz twarzy.
Przewróciłem tylko oczami i wróciłem do poprzedniego tematu.-A jak się nazywa?- usiadłem na rogu łóżka.
-Nie interesuj się-odpowiedział kładąc to co pozbierał na łóżko i tylko płaszcz który wcześniej mi zabrał wcisnął do szafy.
-No weź Creep~-uśmiechnąłem się do niego i zrobiłem błagalne oczka.-Uh przestań mnie tak nazywać-zirytował się.
-No ale Tomura brzmi jak babskie imię-znowu przewróciłem oczami-po za tym nie zmieniaj tematu.
-Może kiedy indziej się dowiesz-powiedział szybko i wyszedł z pokoju.I tak jeszcze dzisiaj mi powie, już ja go do tego przekonam.
Położyłem się na łóżku i zamknąłem oczy. W sumie zacząłem już przysypiać kiedy usłyszałem, że Tomura wrócił do pokoju i usiadł obok mnie.-Co ty śpisz?- zapytał, ale ja nie odpowiedziałem żeby się z nim trochę podroczyć.
-Halo-szturchnął mnie w ramie i położył się obok mnie-no i usnął...-westchnął.Leżałem tak chwile udając, że śpię kiedy nagle usłyszałem jak zaczął cicho mówić:
-Tak bardzo chciał bym umieć ci powiedzieć, że chodzi o ciebie-ponownie westchnął-eh, naprawdę jestem przegrywem.Nie mogłem uwierzyć w to co usłyszałem i...nie mogłem się powstrzymać, żeby nie zrobić tego:
-Nie, nie śpię-otworzyłem oczy i uśmiechnąłem się.___________________________
Polsat time again : ))Możecie napisać jak wrażenia po tym rozdziale bo mi podoba się tak średnio.
Bayoo 💜✨
CZYTASZ
Shigadabi-Plan
FanfictionDostał jedno zlecenie, miał porwać jedną osobę...co mogło pójść nie tak? ---- Osiągnięcia: #1 villains 6.04.2021 💜 #9 shigadabi 7.04.2021💜