- Kurwa, nie wierzę, że to zrobiłaś. - powiedział łamiącym się głosem Louis. - Przecież wczoraj jeszcze byliśmy na spacerze gdzie mówiłaś mi, że mnie kochasz, a teraz robisz to? - wskazał na półnagiego mężczyznę, który leżał obok Olivii.
- Louis, nawet najgłupszy człowiek na świecie wiedziałby, że jestem z Tobą tylko dla tego, że byłeś nadziany. Teraz wypierdalaj - machnęła w stronę drzwi rudowłosa.Tomlinson spojrzał na nią smutnym wzrokiem i wyszedł z pomieszczenia.
On naprawdę ją kochał. Zawsze stawiał ją na pierwszym miejscu, zawsze przy niej był gdy tego potrzebowała. Dla niej nawet oddalił się od Harry'ego, którego tak bardzo nienawidziła.
Wszedł do akademika i udał się w stronę swojego pokoju. Wszedł i pierwsze co położył się na łóżko i schował twarz w poduszkę. Nie będziesz płakał Louis, pomyślał.
Zdezorientowany Zayn spojrzał na chłopaka. Nie rozumiał skąd jego zachowanie.- Stary, wszystko w porządku? - zapytał zmartwiony. Louis spojrzał ze łzami na Zayna i szepnął: - Zdradziła mnie.
Malikowi złamało się serce. Wiedział jak bardzo Lou kochał Olivię. Zayn podniósł się ze swojego łóżka i usiadł na łóżko szatyna. Przytulił go mocno do siebie a Tomlinson rozpłakał się. - Tak bardzo ją kochałem, Zayn. Najmocniej na świecie.
***
Harry wyszedł na poranne bieganie. Gdy mijał kawiarnię zobaczył te cholerne rude włosy. Spojrzał w jej kierunku i zamarł. Olivia całowała się z jakimś chłopakiem i no nie był Lou. O Boże.
Harry zatrzymał się nagle i prawie wpadł na stoisko z biżuterią. - Przepraszam! - powiedział do starszej kobiety.Co on teraz ma zrobić? Powiedzieć o tym Lou? Przecież to go zrani. Louis ostatni raz rozmawiał z nim tydzień temu. Boli go to, że się oddalili, ale rozumiał go.
Wszedł do akademika i pierwsze co udał się do Zayna aby mu o tym powiedzieć i poprosić go o radę co ma robić. Zapukał i wszedł, ale to co zobaczył sprawiło, że zachciało mu się płakać.Zayn przytula Lou, który szlocha w koszulkę Malika.
Harry podszedł do nich i usiadł obok. Czyli Louis wie.
Harry niepewnie dotknął jego ramienia i pogłaskał. - Nie zasługiwała na Ciebie, Lou. - Tomlinson spojrzał w jego kierunku i otarł łzy.
- Skąd wiesz? - zapytał zdezorientowany. Harry spojrzał na niego smutno i odpowiedział: - Kiedy rano biegałem widziałem ją z jakimś kolesiem. Nie wiedziałem jak mam Ci to powiedzieć..
- Co za suka, jak ją kurwa dopadnę, to ją rozjebie - przerwał zdenerwowany Zayn.
- Nic jej nie zrobisz, Zayn. Po prostu o niej nie mówmy, proszę. Tak będzie lepiej. - poprosił Malika.
Harry nie mógł uwierzyć jak ktoś może zranić kogoś takiego jak Lou? On jest skarbem. Jest najcudowniejszą i najpiękniejszą osobą jaką zna. Louis zawsze wyciąga pomocną dłoń. Szanuje każdego, wspiera innych i jest taki życzliwy. Nie może zrozumieć dlaczego Olivia to zrobiła.
- Harry, Zayn ma za chwilę zajęcia. Czy chciałbyś że mną zostać, proszę? - Harry spojrzał na niego zaskoczony.- Oczywiście Lou, nigdy bym Cię nie zostawił - uśmiechnął się do niego Styles.
***
Od zerwania Louisa z Olivią minęło już sporo czasu. Lou pogodził się ze wszystkim, chłopcy nie wspominali nic więcej o rudowłosej. Louis jednak mimo złamanego serca widzi plusy. Dzięki zerwaniu z Olivią jego kontakt z Harrym polepszył się bardzo mocno.
CZYTASZ
Larry Stylinson - One Shot.
FanfictionJest to zbiór historii Louisa i Harry'ego. Będzie dużo miłości, słodkości ale nie zabraknie także smutku i łez. Mam nadzieję, że Wam się spodoba!