-Prędkość średnia, wzór.
-V, wektor, równa się delta r wektor przez delta t.
-Gdzie r to…
-Przemieszczenie a t czas, w którym ciało się przemieściło.
-Umiesz.Kurwa, dobrze, że słuchałam na lekcjach.
-Dobry bosze, następnym razem przypomnij mi o sprawdzianie jakieś dwa dni wcześniej.
-Nauczyciel przypominacie nawet tydzień przed.Zaczął się perfidnie śmiać a ja mu zawtórowałam. Muszę zacząć zapisywać takie rzeczy w kalendarzu. Spojrzałam na zegarek i ku mojemu zdumieniu była dopiero 18:58.
Liam chyba zauważył, że szczerze się do zegarka jak głupi do sera, więc spytał się, na którą mam być w domu.
-Daj mi chwilę, tylko zerknę… dokładnie, "The Hustle", godzina trzydzieści, co ty na to?
-Mam godzinę.
-To napisz do mamy, że wrócisz później.
-Ugh, daj mi chwilę.
-Ogarnę jedzonko.Potarł dłońmi i zniknął w drzwiach prowadzących do kuchni.
Ja
Mogę wrócić o 21?Mama
TakBosko. Ruszyłam do małej kuchni by pomóc brunetowi w przygotowywaniu pop-cornu, który i tak spaliliśmy, choć na opakowaniu jest dokładnie powiedziane, jak ustawić mikrofalówkę. Przesypaliśmy chipsy do miski i biorąc dwulitrową butelkę soku pomarańczowego, ruszyliśmy do pokoju. Film był zajebisty, nawet się pośmialiśmy. Mniejsza o to, że oglądaliśmy go już ze trzy razy.
Wróciłam do domu przed dziewiątą, i szybko ruszyłam do pokoju, z którego zgarnęłam piżamę, następnie ruszając pod prysznic. Czasem trzeba umyć te kłaki.
Rano obudziłam się i standardowo odblokowałam telefon chcąc sprawdzić social media, ale moją uwagę przykuł dymek czatu od Louisa.
Lou<3
Hej ct? Jak Ci się spało?Kurwa, niedobrze.
Ja
Hej, wszystko ok. A u cb?Nie odpisał, bo jest siódma rano, a do szkoły idziecie na dziesiątą, idiotko.
Zjadłam śniadanie bogów, czyli płatki z mlekiem, i zaczęłam oglądać pierwszy sezon "Obsesji Eve". Zapowiada się dobrze. Gdy skończyłam, zaniosłam miskę do kuchni i posprzątałam w pokoju, następnie pakując się. Dwa wf z samego rana. Jak bardzo najebany był ten, co układał nam ten plan? Na szczęście istnieją nieprzygotowania, których na moje nieszczęście używać nie mogę. Dlaczego? Bo mam tak chujową kondycję, że zawsze nadrabiam frekwencją.
Przed samym sprawdzianem w pizdu się stresowałam, ale na szczęście w takich chwilach mam Tommo, który podszedł do mnie i mnie przytulił mówiąc, żebym nie panikowała i stres zostawiła na później. Słodko.
-Siema siostra, co tam.
Uroki wspólnej szkoły.
-Zajebiście, bo już idę do domu.
-O, hej, mała.Niall. Niall Horan, który jest ode miesiąc młodszy, jest jednocześnie najlepszym przyjacielem mojego brata od pierwszej klasy podstawówki. A teraz są razem w klasie, biolchemicznej. Ja bym się pozażynała na takim rozszerzeniu. Na szczęście i Harry i Niall są na tyle inteligentni, że dają sobie radę. Jako jedna z niewielu osób ze znajomych Harry'ego, zna mnie od dawna.
-Zgadnij kto zgarnął pizdę.
-Harry.
-Dokładnie.
-Dwója to nie pizda, pizdo.
-Tak, tak, pierdol, pierdol, ja posłucham.Harry udawał obrażonego ale ja widziałam, że w głębi serca to się cieszy. W końcu zdał.
Horan i Harry wyglądają razem słodko. Podejrzewam ich o zatajony romans, ale obydwoje temu kategorycznie zaprzeczają. I pewnie nie wierzyłabym im, gdyby nie fakt, że dwa lata temu wracając wcześniej ze szkoły spotkałam Harry'ego posuwającego na kanapie w salonie jakąś laskę.
Wzdrygnęłam się na to wspomnienie.
-Ja spadam, elo.
Ruszyłam drewnianymi schodami na parter, po czym wyszłam na chodnik przed szkołą.
-Chodź do kawiarni.
Podskoczyłam na znajomy głos dobiegający zza moich pleców.
-Kurwa, Tomlinson, czy ty chcesz żebym na zawał tu jebła?
Złapałam się ostentacyjnie za miejsce tuż przy sercu i wzniosłam oczy ku niebu.
-Idziemy, czy nie?
Pokiwałam twierdząco głową i ruszyłam za chłopakiem w stronę metra.
-Gdzie my jedziemy na tą kawę?
-Zobaczysz.Wysiedliśmy tuż obok London Eye i ruszyliśmy w stronę jednej z uliczek rozmaicie wypełnionych sklepikami i straganami.
Chłopak złapał mnie za rękę i zaczął ciągnąć, bo na chwilę zwolniłam chcąc podziwiać krajobraz wręcz proszący się o uwiecznienie go na zdjęciu.
Po chwili zatrzymaliśmy się przed kawiarnią, gdy chłopak stanął w drzwiach i przytrzymał mi je, bym weszła do środka.
☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆
(☞ ͡° ͜ʖ ͡°)☞ ☆☆
CZYTASZ
☆Nigdy nie trać nadziei☆~☆1D ff☆
FanfictionPrawdopodobnie jedno z wielu podobnych ff na temat One Direction. Ale mimo to mam nadzieję, że Ci się spodoba :)) Amelia jest zwykłą dziewczyną, która podejmuje właśnie w swoim życiu decyzję, od której może zależeć wiele - wybór szkoły. Co się stani...