Luke
- Powinieneś w końcu zacząć się z kimś umawiać, Luke. Minęły dwa lata - westchnęła Lauren.
- Ale nadal o nim pamiętam - powiedziałem odrobine zbyt ostro. Dziewczyna zacisnęła dłoń w pięść.
- Ashton nie żyje!
- Skąd wiesz?! Nie ma na to żadnych dowodów!
- Policja twierdzi inaczej!
- Uznali go za martwego to nie znaczy, że naprawdę umarł! Nie mam zamiaru o tym rozmawiać! Wychodzę - burknąłem i założyłem buty. Wyszedłem z mieszkania i poszedłem w stronę parku.
Kogo ja oszukuje? Ashton nie żyje.
Odpaliłem papierosa i zaciągnąłem się nikotyną.
- Dlaczego mnie zostawiłeś, Ash - powiedziałem sam do siebie. - Żałuję, że kazałem ci się wynieść z mojego życia.
- On też żałował - podskoczyłem słysząc chłopięcy głos.
- Przestraszyłeś mnie, Harry! Co tu robisz o tej porze? - było dużo po 22
- Wracam od kolegi. Mieliśmy mecz - na dowód chłopak pokazał torbę.
- Jak wam poszło?
- Na prawdę chcesz to wiedzieć? - spojrzał na mnie sceptycznie. - Dowiedziałem się dzisiaj czegoś o Michaelu.
- On siedzi w więzieniu, Harry - przewróciłem oczami na słowa nastolatka a ten burknął nie zadowolony.
- Wiem ale podobno on wie, że Ashton żyje.
CZYTASZ
Tragic love // Lashton
FanficOboje budzimy się w osamotnionych łóżkach, w innych miastach. Mieliśmy tu piękną, tragiczną miłość. 2015, Lashton fanfiction, short story. ZANIM ROZPOCZNIESZ CZYTAĆ TRAGIC LOVE ZAPOZNAJ SIĘ Z BEHIND THESE BLUE EYES GDYŻ POWYŻSZA HISTORIA JEST KONT...